nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - NASZA KAPLICZKA w pazdzierniku (22.X.- 28.X.2017)

Ave Maryja - 22 PaĽdziernik 2017, 07:06
Temat postu: NASZA KAPLICZKA w pazdzierniku (22.X.- 28.X.2017)
Panie, tak niech świeci moje światło,
aby świeciło wszystkim, którzy są w domu
(Mt 5, 15-16)


Rozaniec - 22 PaĽdziernik 2017, 07:25

K+M+B

28 PAŹDZIERNIKA 2017
Sobota
Święto świętych Apostołów Szymona i Judy Tadeusza



Czesc Bolesna
---------------------------------------------------
Tajemnice Bolesne:

1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu.
2.Biczowanie Pana Jezusa.
3.Ukoronowanie korona z cierni.
4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa.
5.Smierc na krzyzu

----------------------------------------------------

//

Bóg jest dzisiaj

Bóg nikogo nie kocha
W uznaniu za jego zasługi
Albo jako należną zapłatę
Bóg miłuje zawsze sam z Siebie
Naturalnym odruchem Bożej serdeczności
Której nie tyle należy spodziewać się kiedyś
Ile ją trzeba przyjąć już teraz
Bo Bóg jest wiecznym - dzisiaj - kochaniem


/wiersz O.Z.Kwiatkowskiego/
//


W Imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Amen
Wierze w Boga... Ojcze nasz...
(O wiare, nadzieje i milosc): Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo...
Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...

+---o---o-o-o---o

------------------ 1.Modlitwa Pana Jezusa w Ogrojcu. --------------
//

//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

----------------- 2.Biczowanie Pana Jezusa. ---------------
//

//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

----------------- 3.Ukoronowanie korona z cierni. ----------------
//

//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o


---------------- 4.Dzwiganie krzyza przez Pana Jezusa. -----------
//

O Jezu, zapaliłeś światło, aby nie przestawało płonąć; chcesz, abyśmy czuwali i byli pełni gorliwości nie tylko za nas, lecz także za tych, których doprowadzono do prawdy. Spraw, aby nasze życie było godne łaski i prawdy, jakie otrzymaliśmy.
Ty nam powtarzasz: „niech świeci wasze światło”; pragniesz więc, aby nasza cnota stała się wielką, zapal płomiennym, a światło niewysłowionym. Dopomóż nam uczynić życie nasze całkowicie nieskazitelnym wobec ludzi. Wówczas, jak gdyby oświecone promieniami słońca, rozbłyśnie jeszcze jaśniej, zsyłając swoje blaski nie tylko na ziemię, lecz przenikając nimi wszystko i wznosząc się do nieba samego. Spraw, abyśmy nigdy nie opuszczali cnoty, a staniemy się najszczęśliwszymi ze wszystkich ludzi i zdołamy pociągnąć tych wszystkich, którzy pragną zbawienia. Istotnie, przenikliwy i skuteczny jest dowód, jaki płynie z uczynków, a czyste życie jest bardziej widoczne i jaśniejsze niż samo światło. Niechaj moc naszego przykładu oświeci ludzi i zdoła ich doprowadzić do życia wiecznego (zob. św. Jan Chryzostom)

//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

---------------- 5.Smierc na krzyzu-----------------------
//

//
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o


O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chroń od ognia piekielnego; zaprowadź do nieba wszystkie dusze, a szczególnie te, które najwięcej potrzebują Twego Miłosierdzia ".

Abuna Zygmunt - 23 PaĽdziernik 2017, 10:49

Bądź uwielbiony Panie.
ZoRo - 24 PaĽdziernik 2017, 17:43
Temat postu: ÓŻANIEC ŚWIĘTY W OBJAWIENIACH MARYJNYCH
http://rozaniec.maryjni.p...rona_00_08.html
RÓŻANIEC ŚWIĘTY W OBJAWIENIACH MARYJNYCH

„Kiedy Maryja wyrusza z jakąś misją, którą otrzymała od Boga, to nie w drobnych, marginesowych sprawach, ale chodzi zawsze o wielką sprawę losów świata i zbawienia ludzi” (o.Stefan de Fiores – mariolog). ”Dlatego w tych rzeczach nie ma nic małego, nic, co by można było zlekceważyć i nie ma nic zlekceważonego, co by nie było ogromne w swoich skutkach” (wg Barbary Kloss).

„Gdy objawiam się komuś i rozmawiam z nim, zwracam się do całego świata” (Słowa MB wypowiedziane podczas objawienie w Kibeho 1981r.)
reprod. z „Różańca” nr 10/2010

TULUZA (Francja) od 1215 r.

Świętemu Dominikowi Guzmanowi Matka Boska ukazała się wielokrotnie i wspierała go w wysiłkach zakładania zakonu, w działalności kaznodziejskiej oraz w walce przeciwko heretykom XII wieku - albigensom i waldensom. Podczas jednego z tych objawień zaleciła mu modlitwę różańcową jako ważną i skuteczną broń przeciwko nieprzyjaciołom prawdziwej wiary... „Drogi Dominiku – powiedziała do niego – czy wiesz, jakiej broni chce użyć Błogosławiona Trójca, aby zmienić ten świat ?”... „O moja Pani – odpowiedział święty Dominik – lepiej wiesz ode mnie, bo Ty zawsze byłaś obok Jezusa Chrystusa głównym narzędziem naszego zbawienia”. Wówczas Matka Najświętsza rzekła: „Chcę, abyś wiedział, że tego rodzaju taranem pozostaje zawsze Psałterz Anielski, który jest kamieniem węgielnym Nowego Testamentu. Jeśli więc chcesz zdobyć te zatwardziałe dusze i pozyskać je dla Boga, głoś mój Psałterz”... „O cokolwiek poprosisz przez różaniec, wszystko będzie ci udzielone” - dodała...

„Ów Psałterz, to według tradycji - właśnie różaniec: połączenie modlitwy ustnej (wypowiadania formuł modlitewnych) z medytacją nad tajemnicami zbawienia. Jego nazwa odwoływała się do liczby stu pięćdziesięciu psalmów, którym w Psałterzu Anielskim odpowiadało tyleż zdrowasiek”...

Objawienia zostały dobrze poświadczone.

PARYŻ (Francja) od 1465 r.

Najświętsza Maryja Panna ukazała się wiele razy dominikaninowi Alanusowi (de la Roche) de Rupe, żądając, aby żarliwie odmawiał różaniec i głosił kazania. „O wybraniu Alana przez Maryję na apostoła Różańca zaświadczają Jej słowa: "Ty byłeś w młodości wielkim grzesznikiem, ale ja wyjednałam ci nawrócenie u mojego Syna. Modliłam się za ciebie i gdyby to było konieczne, zniosłabym wszelkiego rodzaju cierpienia, by cię ratować. Nawróceni grzesznicy są moją chlubą. Zresztą chciałam ciebie uczynić godnym głosicielem mego Różańca" (K.Żukiewicz OP „Królowa Różańca...” dz. cyt., s. 212).

Alan nauczał w Paryżu i w Rostocku, gdzie napisał swój „Psałterz Maryi” zwany także „Różańcem Maryi”. Psałterz ten obejmował 15 dziesiątek, które razem tworzą 150 pozdrowień anielskich i 15 tajemnic do rozważania. W 1470 roku Alanus założył Bractwo Różańca Świętego w Douai. Powszechnie znana jest treść „Piętnastu Obietnic Królowej Różańca Świętego”, przekazanych przez Maryję właśnie jemu – Alanowi de Rupe.

„W tradycji dominikańskiej objawienia różańcowe bł. Alana należą do najważniejszych po objawieniach św. Dominika. Są uznane przez Kościół za autentyczne” (Acta S. Sedis de Rosario, dz. cyt., s. 2, 5 i ns.).

LICHEŃ (Polska) 1850 r.
reprodukcja z kartki. Malował Jan Molga

Pasterz, Mikołaj Sikatka, często modlił się przed leśną kapliczką, w której znajdował się obraz Maryi odnaleziony przez byłego żołnierza Tomasza Kłosowskiego, przedstawiający Jej wizerunek w takiej postaci, w jakiej sobie życzyła. W maju 1850 roku, kiedy Mikołaj klęcząc na trawie odmawiał różaniec, zbliżyła się do niego nieznana mu, piękna niewiasta. Była to Najświętsza Maryja Panna, która pochwaliwszy Boga przekazała mu swoje orędzie do ludu, mówiąc między innymi: „Zachęcaj ludzi do pokuty i modlitwy... Zwłaszcza niech ludzie modlą się na różańcu, rozważając życie i mękę Pana Jezusa”... Po tych słowach Pani ukazała Mikołajowi długi różaniec składający się z piętnastu tajemnic. Podczas drugiego objawienia powtórzyła to polecenie...

„Pasterz nie rozstawał się z różańcem ani na chwilę. Jego palce przebierały paciorki, usta szeptały Ojcze nasz i Zdrowaś, a serce zatapiało się w niezgłębionych tajemnicach Wcielenia, Odkupienia i Chwały Bożego Syna i Jego Przeczystej Matki”. Po pewnym czasie, gdy odmawiał różaniec klęcząc przed kapliczką, znowu podeszła do niego Matka Boża i znów zaczęła przepowiadać o nadchodzącym Bożym gniewie na „zepsuty” naród polski i całą Europę. „niech ludzie – mówiła – odmawiają różaniec i błagają Boga o miłosierdzie”...

Podanie o pochodzeniu kultu zostało uznane przez Kościół.

LOURDES (Francja) 1858 r.

reprodukcja z obrazka

Czternastoletnia Bernardetta Soubirous, nagle ujrzała w lesie „piękną, niezwykle piękną Panią”. Kiedy Pani uśmiechnęła się do niej, Bernardetta wzięła do ręki różaniec, upadła na kolana i zaczęła się modlić. Dziewczynka miała bowiem zwyczaj odmawiać różaniec, nosiła go ze sobą i żyła nim. Może dlatego Maryja wybrała właśnie ją jako wizjonerkę ? Może dlatego Lourdes i różaniec są ze sobą tak ściśle powiązane...?

„Pierwsze spotkanie było wspólnym odmówieniem Różańca. Matka Najświętsza przesuwała w milczeniu paciorki swojego różańca, głośno wypowiadając jedynie słowa „Chwała Ojcu...”. Zakończenie Różańca było końcem wizji”... W kolejnych objawieniach, Niepokalana wraz z Bernardettą wspólnie odmawiały Różaniec „podczas wszystkich osiemnastu objawień, w czasie których Matka Boska przemawiała bardziej przez symboliczne gesty, niż słowami. Najświętsza Maryja Panna przesuwała paciorki różańca, w miarę jak dziewczyna odmawiała go. W ten cudowny sposób została uświęcona modlitwa na różańcu” (wg Antonio A.Borellego). Poza tym, w trakcie objawień Maryja uczyła ją modlitw i przekazywała różne przesłania...

Podczas dwunastego objawienia pewna znajoma dała Bernardetcie swój różaniec. Kiedy dziewczyna zaczęła modlić się na nim, usłyszała głos „Pani”: „Ach, pomyliłaś się. To nie jest przecież ten twój”. Tym razem obecny był kapłan, na którym zrobiło to głębokie wrażenie i który natychmiast uwierzył w prawdziwość objawienia... „Zupełną nowością w Maryjnych objawieniach różańcowych stało się to, że Matka Boża [jakby] wyraźnie wzywała swoich czcicieli, by mieli – jak Bernardetta – własny różaniec”.

Objawienia w Lourdes zostały uznane przez Kościół.

POMPEJE (Włochy) 1872 r.

Kiedy nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony ! To jest obietnica samej Maryi". Usłyszawszy te słowa, nie zastanawiał się nawet przez moment. Jeszcze nie otrząsnął się ze zdumienia, a już obiecał Maryi, że do końca swoich dni będzie rozpowszechniał różaniec.. W tej samej chwili dzwony kościelne uderzyły na Anioł Pański. Bartolomeo uklęknął do pierwszego różańca związanego ze złożoną przysięgą”...

Wkrótce założył w Pompei pierwsze bractwo różańcowe oraz zorganizował misje ludowe promujące różaniec... później – postarał się o rekolekcje, które ściągały tłumy. Z jego inicjatywy na miejscu zbudowano kościół. Bartolomeo zakupił i odrestaurował bardzo wymowny obraz Matki Bożej Różańcowej, który wkrótce zasłynął z ogromnych łask, zwłaszcza niosących uzdrowienia...

reprod. z „Miłujcie się” nr 3/2015

Pewnego dnia, młodej neapolitance cierpiącej na nieuleczalną chorobę, która prosiła Matkę Bożą o uzdrowienie, objawiła się Maryja siedząca na tronie z różańcem w dłoni i powiedziała, że jeśli chce uzyskać to, o co prosi, „winna odprawić jeszcze trzy nowenny różańcowe. Dziewczyna rzeczywiście została uzdrowiona. Wtedy Matka Boża ukazała się jej jeszcze raz, mówiąc: „Kto pragnie uzyskać ode mnie łaski, winien odprawić trzy nowenny różańcowe połączone z błaganiem i trzy nowenny dziękczynne”. Tak powstała 54 dniowa Pompejańska „Nowenna Różańcowa” i w ogóle zwyczaj odprawiania nowenn różańcowych.

Bartolomeo Longo „przez sześćdziesiąt lat swojej misji uczynił wiele dla propagowania różańca. Wydawał pisma „Różaniec” i „Nowa Pompeja”, głosił rekolekcje, uczył ludzi żyć na wzór ukochanej Matki Najświętszej przez organizację wielu dzieł miłosierdzia. Ale jego największym dziełem apostolskim była świątynia, którą zbudował”, a która później zastąpiona została nową bazyliką – sanktuarium, które stanowi dzisiaj światowe centrum różańcowe.

Papież, św.Jan Paweł II, w swym oficjalnym liście o Różańcu, „przytoczył słowa, które Bartolomeo Longo usłyszał podczas krótkiego objawienia Matki Bożej. W ten sposób nadał im rangę wiarygodności” (wg Wincentego Łaszewskiego).

JEROZOLIMA (Palestyna) 1876 r.

Młoda siostra zakonna ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Józefa - Maria Alfonsyna Danil Ghattas – Palestynka z Jerozolimy, która jako katechetka dokładała wielu starań, aby wdrażać dzieci i młodzież do modlitwy różańcowej - w 1876 roku, podczas odmawiania Różańca ze współsiostrami – po raz pierwszy ujrzała Matkę Bożą. Maryja stała z rozłożonymi rękoma, na Jej głowie widniało piętnaście gwiazd, a pod Jej stopami ujrzała dwa świetliste obłoki, rozjaśnione siedmioma gwiazdami. W kolejnych objawieniach Matka Najświętsza wyraziła życzenie, aby powołano zgromadzenie zakonne poświęcone propagowaniu Różańca świętego. Zakonnica przekazała życzenie Maryi patriarsze Jerozolimy, biskupowi Viacenzo Bracco. W jednym z kolejnych objawień (w 1877 roku), które miało miejsce w dniu święta Królowej Różańca Świętego, Maria ujrzała nowo wybudowany klasztor. Przy głównym wejściu, na tarasie, stała Matka Boża.

Budynek klasztorny miał 15 okien, a w każdym z nich stała jedna siostra. Nad siostrami widniały napisy związane z tytułami poszczególnych tajemnic różańcowych: "Maria od Zwiastowanie", "Maria od Nawiedzenia", "Maria od Narodzenia". W dziesiątym oknie z napisem "Maria od Krzyża" - wizjonerka ujrzała samą siebie, co wkrótce miało się urealnić w wielkich trudnościach i przeciwnościach, jakie musiała pokonać, powołując nową wspólnotę zakonną. W 1881 roku, zgodnie z życzeniem Matki Bożej – powstało zgromadzenie pod nazwą Instytutu Sióstr od Świętego Różańca...

METTENBUCH (Niemcy) 1876 r.

W okresie 1-21 grudnia 1876 roku, Maryja objawiła się kilkorgu dzieciom w wieku od 8 do 14 lat. W objawieniach tych ukazywało się także Dzieciątko Jezus, święty Józef, inni święci i aniołowie. Podczas tych objawień Matka Boża nie przekazywała jakichś doniosłych przesłań, ale kilka razy dawała konkretnym dzieciom pewne wskazania: „Jeśli codziennie będziesz odmawiał modlitwę różańcową, zostaniesz obdarzony łaskami... Nawiązując do nadprzyrodzonych wizji, jakich dzieci doznawały, powiedziała: „Zawsze, kiedy coś zobaczycie, tego samego dnia powinniście odmówić dwa lub trzy Różańce”...

Objawienie to zostało odrzucone przez Kościół.

GIETRZWAŁD (Polska) 1877 r.
reprodukcja z kartki. Malował Jan Molga

„W dniu parafialnego odpustu Maryja ukazała się dziewczynkom z Gietrzwałdu – Justynie i Barbarze, a kiedy, z polecenia proboszcza parafii, zapytały czego od nich żąda, odpowiedziała po polsku: „Chcę, abyście codziennie odmawiały różaniec”. Podczas objawień, które trwały przez pewien czas, Matka Boża przekazywała wizjonerkom ważne sprawy. Wciąż jednak powtarzała: „Życzę sobie, abyście codziennie odmawiali różaniec. [chorzy] powinni modlić się na różańcu”... Gdy Justyna zapytała, czy dziewczynki mają przychodzić rano na różaniec, a dopiero potem uczestniczyć we Mszy świętej, Maryja powiedziała, że należy „najpierw wysłuchać Mszy świętej, a potem odmówić różaniec, ponieważ tamta jest ważniejsza od niego”...

Maryja wiele razy odwoływała się do mocy modlitwy, szczególnie różańcowej. Na pytanie, czy osierocone parafie otrzymają kapłanów, dzieci usłyszały odpowiedź: „Jeśli gorliwie będą się modlić, wówczas Kościół nie będzie prześladowany, a osierocone parafie otrzymają kapłanów”. Podobnie było z zamkniętym klasztorem w Łąkach: „Jeśli gorliwie będziecie się modlić, zostanie znowu otwarty”. Także ukazując się po raz ostatni, zostawiła tylko jedno polecenie: „Odmawiajcie gorliwie różaniec”.

Objawienia te zostały uznane przez Kościół.

KIRCHDORF AM INN (Austria) 1900 r.

Maryja ukazywała się służącej Aloisii Aigner i w cudowny sposób „przeniosła” ją ze sobą do Lourdes, gdzie została uleczona z ciężkich chorób, które ją dotknęły... W 1900 roku kobieta była już śmiertelnie chora... Zaraz po śmierci swojej matki, Aloisia „popadła w trzydniowe głębokie omdlenie. [Właśnie wtedy] w duchu przebywała w Lourdes”... Odzyskawszy przytomność i zdrowie, wyznała przybyłemu księdzu proboszczowi, że „Matka Boska własnymi rękami zanurzała ją w źródle, mówiąc: Powtarzaj za mną: moje chore członki są znów zdrowe dzięki Najświętszym Sercom Maryi i Jezusa...” Następnie Matka Boska rozdała wiernym różańce i wezwała ich do modlitwy na trudne, gorzkie czasy, jakie nadchodzą dla chrześcijan”.

Objawienia zostały dobrze poświadczone.

OSUCHOWA NOWA (Polska) 1910 r.

„Jedno z najbardziej znaczących objawień w Osuchowej Nowej, .....

dbb - 25 PaĽdziernik 2017, 15:16

Malo swiety byl moj stosunek do Rozanca Sw. Modlilam sie nim w potrzebach, w pazdzierniku...
Powtarzajace sie slowa czasem nudzily a mysli oddalaly sie od slow. Zobowiazania rozancowe bywaly obciazeniem. Podziwialam ludzi modlacych sie rozancem, ze wzruszeniem. Pragnelam tego samego.
Czas mijal a ja nadal jedynie pragnelam by bylo lepiej.
Ale nadszedl tez czas, ze udalo mi sie odwiedzic najwazniejsze Sanktuaria Maryjne Europy. To byla jakas Laska bez watpienia. Podroz ta i zwiazane z nia przezycia, sklonila mnie do innego podejscia do tej modlitwy. Obiecalam sobie, ze postaram sie nigdy nie przezyc dnia bez niej. Tak jest i jest juz dobrze a przynajmniej znacznie lepiej podczas odmawiania. Cieszy mnie chwila kiedy moge ja odmawiac.
Bardzo dziekuje Bogu za to i Maryi, prawdziwym Wspomozeniem nas wiernych i chyba wszystkich.

barmal - 26 PaĽdziernik 2017, 00:26

dzięki

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group