|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
MODLITWA w naszym DOMu - NASZA KAPLICZKA w maju (29.IV.- 5.V.2018)
Ave Maryja - 29 KwiecieĹ 2018, 08:07 Temat postu: NASZA KAPLICZKA w maju (29.IV.- 5.V.2018) Królowo Polski, módl się za nami!
Rozaniec - 29 KwiecieĹ 2018, 09:22
K+M+B
3 MAJA 2018
Czwartek
Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski
Czesc Chwalebna
-----------------------------------
Tajemnice chwalebne:
1.Zmartwychwstanie Pana Jezusa
2.Wniebowstapienie Pana Jezusa
3.Zeslanie Ducha Swietego
4.Wniebowziecie Maryi
5.Ukoronowanie Matki Bozej na Krolowa Nieba i Ziemi.
----------------------------------------
//
Obroń nas
Mario naszych domów rodzinnych
Mario maków i bławatów
Mario dziecięcego gwaru na podwórkach
Mario ulic
Mario kin i teatrów
Mario dworców kolejowych
Mario zbyt ciężkich tobołków
Mario zbyt wątłych ramion
Mario tanich barów mlecznych
zamkniętych z powodu mac-donaldów
Mario dzwonnic które potraciły dzwonników
Mario budowniczych bez mieszkań
Mario obrońców bez wolności
Mario twórczych piór donosicielskich
Mario wieżowców samochodów witryn i neonów
Mario zgrzebnych wesel i wystawnych pogrzebów
Mario nasza matko
obroń nas przed wielkoświatowa niewiarą
/wiersz O.Z.Kwiatkowskiego/
//
W Imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Amen
Wierze w Boga... Ojcze nasz...
(O wiare, nadzieje i milosc):Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo...
Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o
----------- I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa -------------
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
------------- II. Wniebowstapienie Pana Jezusa ------------
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
------------- III. Zeslanie Ducha Swietego -----------
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
--------------- IV. Wniebowziecie Maryi --------------
Coś bardzo ważnego zaczęło się w Rzymie w nocy z 14 na 15 sierpnia 1568 r., kiedy Maryja Wniebowzięta brała do nieba swojego ulubieńca św. Stanisława Kostkę. Tamże bezpośrednim świadkiem jego życia i śmierci był również o. Juliusz Mancinelli SJ.
Dokładnie 40 lat później, tak samo wieczorem 14-VIII-1608 r. w Neapolu będzie Mancinelli widział Maryję przed którą klęczał w/w Święty reprezentujący naszą Ojczyznę. Pragnął on pozdrowić Ją takim tytułem, jakim jeszcze nikt Jej nie uczcił. Wtedy Maryja powiedziała: Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie. W krótkim czasie potem, za pozwoleniem swych przełożonych, którzy objawienie to zbadali, Mancinelii przekazał tę radosną wiadomość ks. Piotrowi Skardze i jezuitom w Polsce. Oni z kolei donieśli o tym królowi. Wkrótce wiele zwycięstw jakie odnieśliśmy nad naszymi wrogami, dokonało się za wstawiennictwem św. Stanisława Kostki, którego wprost o to proszono, zwłaszcza w związku z Chocimiem, czy Beresteczkiem.
O. Juliusz miał już 72 lata, kiedy objawiła mu się Matka Boża, lecz pomimo swego podeszłego wieku postanowił odwiedzić ten kraj, który Maryja szczególnie umiłowała. Wybrał się więc piechotą do Polski. 8 maja 1610 r. doszedł do Krakowa, gdzie był entuzjastycznie witany przez króla i wszystkie stany. Swoje pierwsze kroki skierował do Katedry Wawelskiej. Tutaj ponownie ukazała mu się Maryja w wielkim majestacie i powiedziała: Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką Tego Narodu, który jest mi bardzo drogi więc wstawiaj się do Mnie za nim i o pomyślność tej ziemi błagaj Mnie nieustannie, a Ja będę ci zawsze, tak jak teraz miłosierną. Na pamiątkę tego wydarzenia w 10-tą rocznicę śmierci Sługi Bożego Mancinellego w 1628 r. mieszkańcy Krakowa umieścili na wieży kościoła Mariackiego koronę.
Gasł dzień 15 SIERPNIA 1617 r. i kończyła się uroczystość ku czci Wniebowziętej. Zwolna słońce chyliło się ku zachodowi. Na falach morza i Zatoki Neapolitańskiej rozpostarła się olbrzymia smuga światła, rytmicznym ruchem wód idąca w dal ku słońcu. Neapol patrzył na morze i śpiewał. Dzwony we wszystkich świątyniach już umilkły. Nawet w kościele Gesu Nuovo, należącym do Towarzystwa Jezusowego, zakończyła się uroczysta procesja wśród dźwięku dzwonów i śpiewu litanii do Bogarodzicy.
Po ukończeniu procesji razem z braćmi zakonnymi powrócił do swej celi 80-letni starzec, jezuita, ks. Juliusz Mancinelli. Długoletni misjonarz na Wschodzie, szczególnie w Konstantynopolu, wsławiony świętością życia, od lat kilku mieszkał w Neapolu, oddany modlitwie po całych dniach i nocach. Nie pomijał jednak i publicznych procesji, które lubił. Dziś wprawdzie czuł się nieco słabszy, a procesja trwała dłużej, ale poszedł na nią.
Dzień Wniebowzięcia przypominał starcowi najpierw rocznicę śmierci św. Stanisława Kostki, którego kochał i starał się naśladować. Wśród cnót świętego „małego Polaka", jak go nazywano, jaśniała niezwykłym blaskiem jego miłość i cześć dla Królowej nieba. Nazywał Ją najmilszą Matką swoją, dla Niej starał się wynajdywać nowe, nieznane dotąd tytuły. Tę właśnie cnotę jego anielskiego życia upodobał sobie szczególnie ks. Juliusz Mancinelli i starał się ją usilnie naśladować. Zaraz po śmierci św. Stanisława powziął myśl szerzenia czci Królowej Wniebowziętej. Zwłaszcza spotęgował się w nim ów zamiar po chorobie, z której niemal cudem podźwignęła go Wniebowzięta.
Przyszła mu teraz do głowy myśl, że jednak tytuł „Królowa Wniebowzięta" wyraża bardziej wieczną chwałę Maryi w niebie niż na ziemi. A przecież i ta ostatnia jest wielka! „Dni moje ku zachodowi idą, o Pani, jak te zorze... Daj stojącemu nad grobem starcowi dorzucić do wieńca Twego różę jedną więcej"... Nagle zdało się patrzącemu, jakby jakaś niewidzialna dłoń wzięła z nieba połowę blasków zachodu, oderwała je od widnokręgu, zlała w jeden obłok, przecudnie świecący i natchnęła życiem. Ks. Mancinelli ujrzał wyraźnie, jak z tego gorejącego obłoku wyłoniła się słodka Dziewica z Dzieciątkiem na ramionach okrytych płaszczem purpury. U Jej stóp klęczał piękny młodzian w aureoli. — Wniebowzięta! - wyszeptał wzruszony zakonnik i osunął się na kolana. - Tymczasem Wniebowzięta znalazła się przy nim i pochylając się ku klęczącemu, mówiła: - Juliuszu! Za cześć, jaką masz do mnie, Wniebowziętej, ujrzysz mnie za rok w chwale niebios. Tymczasem nazywaj mnie tu, na ziemi, KRÓLOWĄ POLSKI. Umiłowałam to królestwo i do wielkich rzeczy je przeznaczyłam, ponieważ szczególnie wielbią mnie jego synowie - i wzrok Jej pełen słodyczy i miłości spoczął na młodzieńcu, który był z Nią — na św. Stanisławie Kostce. Raz jeszcze zwróciła się do ks. Mancinellego, mówiąc: - Jemu zawdzięczasz łaskę dnia dzisiejszego!
Cisza zapanowała w celi. Radość i szczęście zalewały duszę zakonnika. A on tulił się u stóp umiłowanej Królowej Wniebowziętej i okrywał je pocałunkami wdzięczności. Łkanie z nadmiaru szczęścia wstrząsnęło całą jego istotą, a wargi szeptały w uniesieniu: - Królowo Polski... módl się za nami! - Znikło widzenie. Ale w duszy starca zakonnika długo jeszcze świeciła cudna zorza. W miesiąc potem kurier z Neapolu przywiózł ks. Mikołajowi Łęczyckiemu w Wilnie list od ks. Mancinellego. „Ja rychło odejdę - kończył piszący - ale ufam, że przez ręce Wielebności sprawię, iż po moim zgonie w sercach i na ustach polskich mych współbraci żyć będzie w chwale Królowa Polski Wniebowzięta".
(Niebiańsko-rzymski i europejski rodowód — kontekst NMP Królowej Polski - Ksawery Wilczyński - Portal OPOKA)
Królowo Polski Wniebowzięta módl się za nami.
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
------------- V. Ukoronowanie Matki Bozej na Krolowa Nieba i Ziemi--------------
Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o
O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chroń od ognia piekielnego; zaprowadź do nieba wszystkie dusze, a szczególnie te, które najwięcej potrzebują Twego Miłosierdzia ".
Abuna Zygmunt - 29 KwiecieĹ 2018, 09:48
Maryja jest Krolowa Polski, Jezus Chrystus naszym Krolem i przyszla mi do glowy myśl, ze korone krolewska mogłby posiadać sw. Jozef, reprezentujacy wszystkich świetych, stanowiacych "rod krolewski", czyli ze Polska bylaby wowczas pod opieką Swietej Rodziny z Nazaretu, ktora stala sie rodzina Kosciola, a dla nas Swieta Rodzina Korony Polskiej.
barmal - 29 KwiecieĹ 2018, 10:04
Alleluja-Amen.
dbb - 30 KwiecieĹ 2018, 07:51
Matko, Tys narod polski,
Przed wiekami juz wybrala,
Matko Tys narod polski
Calym sercem ukochala.
Wdzieczni za Twoja dobroc
Przemierzamy wiele drog,
Wierzac, ze pelna prawda, pelnym zyciem
Jest sam Bog.
Abuna Zygmunt - 1 Maj 2018, 10:01
Panie Jezu,
Ty jesteś moim prawdziwym pokojem
Pozwól abym odpoczął w Tobie.
Ty jesteś ponad wszystko
Ty jesteś ponad wszystkie byty niebieskie
Ty jeden jesteś Najwyższy,
Wszechmogący,
Dobroć która nie ma równych sobie.
Spójrz na mnie
Przyjdź do mnie
Rozwiąż proszę wszystkie moje pęta
Bo bez Ciebie nie ma prawdziwej radości.
Bez Ciebie życie jest puste.
Ty jesteś moim Zbawicielem,
Dlatego niczego się nie boję. Amen
Fragment modlitwy "ktora podyktowal" Myrnie Nazzour Jezus. Myrna bedzie pod koniec maja w Polsce, w Czestochowie i Warszawie.
ElzbietaS - 2 Maj 2018, 03:54
Prowadź nas Maryjo
niech prawdziwa radość w Jezusie stanie się naszym udziałem.
|
|