|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - CZYTANIA sobotnie (23.03.2013)
ZoRo - 22 Marzec 2013, 21:07 Temat postu: CZYTANIA sobotnie (23.03.2013) 23 MARCA 2013, sobota
(Ez 37,21-28)
Tak mówi Pan Bóg: Oto wybieram Izraelitów spośród ludów, do których pociągnęli, i zbieram ich ze wszystkich stron, i prowadzę ich do ich kraju. I uczynię ich jednym ludem w kraju, na górach Izraela, i jeden król będzie nimi wszystkimi rządził, i już nie będą tworzyć dwóch narodów, i już nie będą podzieleni na dwa królestwa. I już nie będą się kalać swymi bożkami i wstrętnymi kultami, i wszelkimi odstępstwami. Uwolnię ich od wszystkich ich wiarołomstw, którymi zgrzeszyli, oczyszczę ich i będą moim ludem, Ja zaś będę ich Bogiem. Sługa mój, Dawid, będzie królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza, i żyć będą według moich praw, i moje przykazania zachowywać będą i wypełniać. Będą mieszkali w kraju, który dałem słudze mojemu, Jakubowi, w którym mieszkali wasi przodkowie. Mieszkać w nim będą, oni i synowie, i wnuki ich na zawsze, a mój sługa, Dawid, będzie na zawsze ich władcą. I zawrę z nimi przymierze pokoju: będzie to wiekuiste przymierze z nimi. Założę ich i rozmnożę, a mój przybytek pośród nich umieszczę na stałe. Mieszkanie moje będzie pośród nich, a Ja będę ich Bogiem, oni zaś będą moim ludem. Ludy zaś pogańskie poznają, że Ja jestem Pan, który uświęca Izraela, gdy mój przybytek będzie wśród nich na zawsze.
(Jr 31,10-13)
REFREN: Pan nas obroni, tak jak pasterz owce
Słuchajcie, narody, słowa Pana,
głoście na dalekich wyspach i mówcie:
„Ten, co rozproszył, zgromadzi Izraela
i będzie czuwał nad nim jak pasterz nad swą trzodą”.
Pan bowiem uwolni Jakuba,
wybawi go z ręki silniejszego od niego.
Przyjdą i będą wykrzykiwać radośnie na wyżynie Syjonu
i rozradują się błogosławieństwem Pana.
Wtedy ogarnie dziewicę radość wśród tańca
i młodzieńcy cieszyć się będą ze starcami.
Zamienię bowiem ich smutek w radość,
pocieszę ich i rozweselę po ich troskach.
(Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha.
(J 11,45-57)
Wielu spośród Żydów przybyłych do Marii ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. Wobec tego arcykapłani i faryzeusze zwołali Wysoką Radę i rzekli: Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród. Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród. Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić. Odtąd Jezus już nie występował wśród Żydów publicznie, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasteczka, zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: Cóż wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto? Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, aby Go można było pojmać.
..........................................
www.mateusz.pl/czytania
Dorota Halasa - 23 Marzec 2013, 00:57
"Ludy zaś pogańskie poznają, że Ja jestem Pan, który uświęca Izraela, gdy mój przybytek będzie wśród nich na zawsze"
Bog nie jest Bogiem, ktorzy karze i spuszcza plagi. Jest Bogiem lagodnym, milosiernym, ktory czyni dobro i wie, ze ludzie to zauwaza. Aby rozpoznac Boga, trzeba tego chciec, trzeba samemu Go szukac wokol siebie. On jest bardzo blisko nas.
Dorota Halasa - 23 Marzec 2013, 01:15
"Cóż my robimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, i przyjdą Rzymianie, i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród"
Zlo nie poslugije sie argumentami, bo ich nie ma w stosunku do Dobra. Zlo posluguje sie podstepem, przemoca i sila. Zlo nie wytrzymuje obecnosci Dobra, bo sie go boi. Musi wiec je osmieszyc publicznie i medialnie, musi uzyc podstepu i zabic.
ZoRo - 23 Marzec 2013, 07:33 Temat postu: O.ZYGMUNT: Witaj Zosiu, nie wiem co jest z moim komputerem - nie chce zamieszczac postow . Jezeli ten list dojdzie do ciebie, to umiesc to w rubryce Slowa Bozego
Jedni byli swiadkami znakow ktore Jezus uczynil, dajac im wiare i przyjmujac Go za Mesjasza, inni byli strozami porzadku i dyscypliny, stajac sie Jego wrogami.
Podejmowanie bandyckich dzialan , usprawiedliwiajac je politycznymi wymowkami stanowi stala praktyke historii ludzkiej. W ten sposob dopuszczono sie najokropniejszych zbrodni , dokonujac je w imie „sprawiedliwosci rewolucyjnej”, sprawiedliwosci „uber menchow”, czy wedlug sprawiedliwosci „demokratycznie” orzekajacej wiekszosci partyjnej o tym co jest dobrem a co zlem.
ZoRo - 23 Marzec 2013, 07:38 Temat postu: O.ZYGMUNT TAKZE NAPISAL: Slynne zdanie Kajfasza , ktore brzmi : „ lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród” jest wezwaniem i praktycznym juz skazaniem Jezusa na smierc przez Wysoka Rade , oficjalnie i konkretnie dokonujac posuniec zmierzajacych do zaaresztowania Jezusa. Jest to decyzja fizycznego wyeliminowania Jezusa, bojac sie tego , ze wszyscy Zydzi uwierza w Niego, a oni wowczas utraca wladze. Tlumaczenie, ze gdy tego nie uczynia Rzymianie zniszcza narod zydowski stanowi polityczna wymowke, nie polegajaca na prawdzie, o czym zaswiadczyl potem dobitnie proces przed chcacym uwolnic Jezusa Pilatem
|
|