|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - WIELKI WTOREK (26.03.2013)
ZoRo - 25 Marzec 2013, 21:19 Temat postu: Czytania - WIELKI WTOREK (26.03.2013) Wielki Wtorek - 26 MARCA 2013
(Iz 49,1-6)
Posłuchajcie mnie, wyspy; ludy najdalsze, uważajcie: Pan mnie powołał już z łona mej matki, od jej wnętrzności wspomniał moje imię. Ostrym mieczem uczynił me usta, w cieniu swej ręki Mnie ukrył. Uczynił ze mnie strzałę zaostrzoną, utaił mnie w swoim kołczanie. I rzekł mi: Tyś Sługą moim, Izraelu, w tobie się rozsławię. Ja zaś mówiłem: Próżno się trudziłem, na darmo i na nic zużyłem me siły. Lecz moje prawo jest u Pana i moja nagroda u Boga mego. Wsławiłem się w oczach Pana, Bóg mój stał się moją siłą. A teraz przemówił Pan, który mnie ukształtował od urodzenia na swego Sługę, bym nawrócił do Niego Jakuba i zgromadził Mu Izraela. A mówił: To zbyt mało, iż jesteś Mi Sługą dla podźwignięcia pokoleń Jakuba i sprowadzenia ocalałych z Izraela! Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi.
(Ps 71,1-6.15.17)
REFREN: Będę wysławiał Twoją sprawiedliwość.
W Tobie, Panie, ucieczka moja,
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.
Bądź dla mnie skałą schronienia
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą,
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.
Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją,
Panie, Tobie ufam od lat młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin,
od łona matki moim opiekunem.
Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość
i przez cały dzień Twoją pomoc,
bo nawet nie znam jej miary.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.
Witaj, nasz Królu, posłuszny woli Ojca, jak cichego baranka na zabicie zaprowadzono Ciebie na ukrzyżowanie.
(J 13,21-33.36-38)
Jezus w czasie wieczerzy z uczniami swoimi doznał głębokiego wzruszenia i tak oświadczył: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeden z was Mnie zdradzi. Spoglądali uczniowie jeden na drugiego niepewni, o kim mówi. Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował - spoczywał na Jego piersi. Jemu to dał znak Szymon Piotr i rzekł do niego: Kto to jest? O kim mówi? Ten oparł się zaraz na piersi Jezusa i rzekł do Niego: Panie, kto to jest? Jezus odparł: To ten, dla którego umaczam kawałek /chleba/, i podam mu Umoczywszy więc kawałek /chleba/, wziął i podał Judaszowi, synowi Szymona Iskarioty A po spożyciu kawałka /chleba/ wszedł w niego szatan. Jezus zaś rzekł do niego: Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka /chleba/ zaraz wyszedł. A była noc. Po jego wyjściu rzekł Jezus: Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony. Jeżeli Bóg został w Nim otoczony chwałą, to i Bóg Go otoczy chwałą w sobie samym, i to zaraz Go chwałą otoczy. Dzieci, jeszcze krótko jestem z wami. Będziecie Mnie szukać, ale - jak to Żydom powiedziałem, tak i teraz wam mówię - dokąd Ja idę, wy pójść nie możecie. Rzekł do Niego Szymon Piotr: Panie, dokąd idziesz? Odpowiedział mu Jezus: Dokąd Ja idę, ty teraz za Mną pójść nie możesz, ale później pójdziesz. Powiedział Mu Piotr: Panie, dlaczego teraz nie mogę pójść za Tobą? życie moje oddam za Ciebie. Odpowiedział Jezus: życie swoje oddasz za Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Kogut nie zapieje, aż ty trzy razy się Mnie wyprzesz.
....................
www.mateusz.pl/czytania
Abuna Zygmunt - 26 Marzec 2013, 00:05
Witaj Zosiu ! Dziekuje w imieniu Domu za codzienne Czytania. W imieniu "Japonczykow" proponuje, aby zamieszczac je wieczorem, bo niektorzy rano je czytaja, a roznica pomiedzy nami wynosi 8 godzin. Moglbym w prywatnej poczcie to napisac, ale w ten sposob jest bardziej demokratycznie. (juz slysze : jaki on demokrata !?)
Dorota Halasa - 26 Marzec 2013, 01:10
"Ustanowię cię światłością dla pogan, aby moje zbawienie dotarło aż do krańców ziemi"
Bog daje nam misje niesienia Slowa Bozego, nie tylko slowem ale przede wszystkim zachowaniem. Najpierw pownnismy Slowo Boze poznawac sami, czytac je, starac sie zrozumiec, wypelnic nim swoje zycie tak aby pojawilo sie swiatlo.
Mysle, ze to jest proces ciagly, ktory trwa przez cale zycie, bo Slowa Bozego nie da sie poznac do konca. Trzeba je sobie caly czas przypominac i zastanawiac sie na nim, aby "Bóg mój stał się moją siłą"
Dorota Halasa - 26 Marzec 2013, 01:24
Co przezywal Jezus jako czlowiek patrzac w twarz uczniowi, ktory mial go za chwile zdradzic? Co czul wiedzac, ze siedzi kolo zdrajcy?
Jak wielkie bylo Jego zawierzenie sie Bogu Ojcu. Jaka ufnosc, ze doda Mu On sil do przebycia meki. Ludzie nie sluchali Jezusa i nie sluchali Boga.
Bog dawal wiele znakow, ale postanowil dac im znak ostateczny, ktorym byla meka na Krzyzu i Zmartwychwstanie. Czy wierzymy wsytarczajaco w ten znak?
ElzbietaS - 26 Marzec 2013, 05:24
ze strony ks. Jozefa Pierzchalskiego SAC:
"Jezus karmi Judasza chlebem. Jakby chciał powiedzieć: Jesteś ze Mną. Niczego ci nie będzie brakowało. Spełnię wszystkie twoje pragnienia. Ja jestem chlebem. Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął, a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie. Przyjmij Mnie Judaszu! Jeśli masz wątpliwości, przychodź do Mnie. Jesteś ze Mną, ale Mi nie wierzysz. Jeśli Mi nie wierzysz, nie mogę spełnić twoich pragnień."
Gest Jezusa: chleb w wyciagnietej do czlowieka rece.
Pamietac o tej wyciagnietej rece. Przez cale zycie pamietac.
Ostatnio na bardzo kameralnej Mszy Sw., bardzo glodna bo tylko po sniadaniu a to juz bylo popoludnie, dostalam taki wielki kawalek Komunikantu, ze az sie musialam natrudzic, zeby pogryzc. A potem jeszcze od kolezanki kawalek bulki. Smak chleba, smak Milosci.
Abuna Zygmunt - 26 Marzec 2013, 08:52
Zdrada jest smiertelna rana zadana zaufaniu i przyjazni. Zdrada jest zlem ktore tylko Bog zwycieza swoja miloscia dlatego tryumf Jego chwaly nie ma charakteru zemsty ale posiada charakter zbawczy.
Czyli, jak mowi Ela : smak Chleba ma smak Milosci
Abuna Zygmunt - 26 Marzec 2013, 08:55
Judasz przeciwstawil sie gestowi przyjazni (kawalek chleba podany mu przez Chrystusa) - wybral wtedy juz ostatecznie komunie z szatanem, odszedl od wspolnoty z Jezusem i oddal sie we wladze wladcy ciemnosci – dlatego Ewangelia mowi, ze "byla wowczas noc", noc jego grzesznej duszy. Judasz skonczyl krotko potem rozpaczliwym targnieciem sie na wlasne zycie. Jest nadzieja, ze jego samobojstwo, poprzedzone przyznaniem sie do winy i oddaniem pieniedzy ktore stanowily wynagrodzenie za zdrade. bylo zalem ktory jako taki nie mial mocy zbawczej, ale byl tym bardziej przejmujacym wolaniem o milosierdzie Boze, ze Judasz zdawal sobie sprawe z tego, ze zadne przebaczenie mu sie nie nalezy, gdyz jego zbrodnia jest zbyt wielka. Z tego tez pewnie powodu Kosciol nigdy nie orzekl o jego wiecznym potepieniu.
|
|