Abuna Zygmunt - 3 SierpieĹ 2013, 07:21 Temat postu: Swietowanie, Jubileusz, Dzien Przeblagania „Nie będziecie wyrządzać krzywdy jeden drugiemu. Będziesz się bał Boga twego, bo Ja jestem Pan, Bóg wasz!” Jest to naturalne prawo ktore mowi czlowiekowi w glebi jego jestestwa, ze nie wolno krzywdzic drugiego czlowieka. Czlowiek wierzacy jest jednak jeszcze dodatkowo odpowiedzialny za to, przed Bogiem. Posiada on jednak jednoczesnie nowa motywacje , wynikajaca z jego wiary i posiada Boze wsparcie (laske), aby dochowac wiernosci temu idealowi. Prawdziwe swietowanie to nie samo jedzenie i picie oraz rozrywki, ale „wyzwolenie wszystkich mieszkańców kraju” i powrot do tego wszystkiego co czlowiek utracil, aby sie stal na powrot wlascicielem, czyli czlowiekiem integralnym. Pelnie tego procesu stanowi sakrament Pojednania i Eucharystia. Ktory dzien jest najbardziej odpowiedni na Dzien Przeblagania? Dorota Halasa - 3 SierpieĹ 2013, 08:27 Juz od poczatku swojego Przymierza z czlowiekiem Bog daje mu przykazanie milosci do Boga i blinziego. Jest to podstawa przymierza Boga z czlowiekiem, a tak czesto o tym podstawowym warunku relacji z Bogeim zapominamy dbb - 4 SierpieĹ 2013, 23:15 Czlowiek wierzacy jest dodatkowo odpowiedzialny przed Bogiem. Przyjete zasady przymierza...zobowiazuja i go porzadkuja. JurekS - 5 SierpieĹ 2013, 09:12 Czy pytanie, które zadał ojciec miało być retoryczne? Chyba jednak nie skoro je wytłuścił. Wiele tu pytań już ojciec zadał, które pozostały bez echa. Wiele propozycji padło, których nikt nie podjął. Przekopałem się dwa miesiące wstecz http://www.dom.biletdoser...ighlight=#33299 gdzie ojciec pisze: Porozmawiajmy zatem razem na temat formacji. Bede mowil skrotowo, jezeli cos jest niejasne, prosze pytac. Albo wszystko było jasne, albo nie było o czym rozmawiać. Tak sobie myślę, że nie odpowiadamy na te pytania bo juz sama odpowiedź byłaby swego rodzaju deklaracją, przyjęciem zobowiązania. Nawet w tym temacie. Jeżeli wskażę jakiś dzień no to dobrze, żebym to czynił. Rozumiem, że chodzi o czynienie tego we wspólnocie, a więc trzeba by się jakoś tym doświadczeniem podzielić. To zobowiązuje też do jakiegoś systematycznego wysiłku, na który niekoniecznie mam chęć. Jakoś te pytania ojca kierują moją myśl do przypowieści o siewcy, który siał,a ziarno padło i tu, i tam... Alina - 5 SierpieĹ 2013, 10:20 A ja się nie odezwałam, bo sama nie bardzo wiedziałam co zrobić z tym Dniem Przebłagania.Jestem natomiast przekonana co do tych założeń formacyjnych, które Ojciec zaproponował wcześniej i które teraz odnalazłeś i przypomniałeś. Powoli staram się sama wprowadzać w życie szczególne przeżywanie czwartku, piątku, soboty i niedzieli. Fajnie byłoby gdyby to robił jeszcze ktoś i gdybyśmy mogli dzielić się pomysłami. Poza tym bardzo fajne wydaje mi się to co robi Zoro, czyli krótkie przedstawianie świętych wspominanych w liturgii i myślę, że dobre byłoby wzbogacenie tego przez bardziej osobiste dopiski tych, którzy danego świętego znają trochę lepiej lub więcej o nim poczytali i coś w jego sylwetce bardziej ich ujęło. Spróbowałam tak napisać o ks. Vianneyu i to wydało mi się też dobrym pomysłem. |
