nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - PIĄTEK - 6Września 2013

ZoRo - 5 Wrzesień 2013, 21:19
Temat postu: Czytania - PIĄTEK - 6Września 2013
Piątek, 6 WRZEŚNIA 2013

(Kol 1,15-20)
On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia, bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze. Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone. On jest przed wszystkim i wszystko w Nim ma istnienie. I On jest Głową Ciała - Kościoła. On jest Początkiem, Pierworodnym spośród umarłych, aby sam zyskał pierwszeństwo we wszystkim. Zechciał bowiem /Bóg/, aby w Nim zamieszkała cała Pełnia, i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

(Ps 100,1-5)
REFREN: Stańcie z radością przed obliczem Pana

Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem!
Stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.

Wiedzcie, że Pan jest Bogiem,
On sam nas stworzył,
jesteśmy Jego własnością,
Jego ludem, owcami Jego pastwiska.

W Jego bramy wstępujcie z dziękczynieniem,
z hymnami w Jego przedsionki,
chwalcie i błogosławcie Jego imię.
Albowiem Pan jest dobry,
Jego łaska trwa na wieki,
a Jego wierność przez pokolenia.

(J 8,12)
Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

(Łk 5,33-39)
Wówczas oni rzekli do Niego: Uczniowie Jana dużo poszczą i modły odprawiają, tak samo uczniowie faryzeuszów; Twoi zaś jedzą i piją. Jezus rzekł do nich: Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas kiedy zabiorą im pana młodego, i wtedy, w owe dni, będą pościli. Opowiedział im też przypowieść: Nikt nie przyszywa do starego ubrania jako łaty tego, co oderwie od nowego; w przeciwnym razie i nowe podrze, i łata z nowego nie nada się do starego. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują. Lecz młode wino należy wlewać do nowych bukłaków. Kto się napił starego wina, nie chce potem młodego - mówi bowiem: Stare jest lepsze.
....................................
www.mateusz.pl/czytania

Dorota Halasa - 6 Wrzesień 2013, 06:27

Mysle, ze Jezus chce nam powiedziec iz post i modlitwa powinny byc prawdziwe, a nie udawane. Zwraca tez nasza uwage na radosc, ktora towarzyszy naszemu zyciu, a o ktorej tak czesto zapominamy. Jest w zyciu czas radosci, ale jest i czas smutku, poswiecenia i cierpienia.

Jak pieknie raduje sie zyciem i wiara krol Dawid w swoich psalmach


Wykrzykujcie na cześć Pana, wszystkie ziemie,
służcie Panu z weselem!
Stawajcie przed obliczem Pana
z okrzykami radości.

Abuna Zygmunt - 6 Wrzesień 2013, 06:47

Ciagle powraca do nas ewangeliczne wezwanie do NOWEGO, dzisiaj w formie : NOWE WINO I NOWE BUKLAKI. Kosciol zas nieustannie mowi nam o NOWEJ EWANGELIZACJI. General jezuitow uzyl slowa: RE-CREATIO, to znaczy tworzenia od nowa starych instytucji a nie tylko ich poprawiania. U mnie najczesciej pojawia sie wowczas watek DOMOW i... nadzieja.
Alina - 6 Wrzesień 2013, 08:48

Genialnie pisze św. Paweł o Jezusie. W Nim to bowiem Bóg jeszcze raz i ostatecznie pojednał człowieka ze Sobą. Jezus jest początkiem nowego życia i zarazem jego pełnią.W Nim to prawdziwe życie zostało nam podarowane jeszcze raz .

Gdy rozmyślam dzisiaj o Jezusie , myślę o wielkiej cierpliwości Boga do człowieka. Jezus wie, że każdy musi narodzić się na nowo, ale nikogo nie popędza. Jakby wiedział, że Faryzeusze i Uczeni w Piśmie to ci właśnie, którzy napili się starego wina i oni na razie nie mogą inaczej. Taka Boża cierpliwość, pełna pokoju i nadziei nie jest naszą ludzka cechą. Jest czymś czego musimy uczyć się na nowo, bo to właśnie zniszczył w nas pierworodny grzech.
Proszę Cię Panie dzisiaj, abyśmy umieli trwać przy drugim człowieku z cierpliwością, łagodnością i dobrocią nie starając się go zmieniać i nie popychając do tej zmiany. Obyśmy mieli tyle cierpliwości do samych siebie, ile Ty masz do nas Panie...

Oczywiście to co napisałam nie jest żadnym odniesieniem się do tego co napisał Ojciec powyżej. Ja też pragnę Nowego i czekam na Nowe...także w sobie.

Dorota Halasa - 6 Wrzesień 2013, 11:37

Wedlug mnie caly czas trzeba dazyc do czegos nowego i nigdy nie jest tak, ze mozna poprzestac na starym. Nie mozna stanac w miejscu i czlowiek nie jest zdolny jednorazowo sie nasycic. Bedzie ciagle dazyl do czegos nowego, bedzie mial nadzieje, bedzie sie chcial ciagle rodzic na nowo.

Mysle, ze to ciagle przeobrazanie sie jest dobre, ale pozostaje pytanie ile nowego mozna przyjac, a ile starego pozostawic? Jak to ocenic?

Alina - 6 Wrzesień 2013, 22:41

NOWYM jest Chrystus i mówiąc o przyjęciu Nowego, mówimy tak naprawdę o przyjęciu Chrystusa. Jego Nowość polega na tym , że jest zupełnie inny od nas. On potrafi kochać naprawdę i do końca, nie ma w NIm pychy, jest Cierpliwość, Łagodność i Dobroć , które w nas zostały w dużym stopniu zniszczone przez grzech .Człowiek, który Go choć trochę poznał, któremu było dane doświadczyć nawrócenia, pragnie całkowitej przemiany, pragnie upodobnienia do Tego, Który jest samą Dobrocią i Miłością. Człowiek taki nie chce myśleć o niczym starym w sobie, chce być jak nowy bukłak w który wlewa się młode wino. Jesteśmy jednak słabi i grzeszni i nie potrafimy się nawrócić raz- definitywnie i do końca. Nawet jeśli dostrzegamy w sobie obszary przemienione przez Pana, nawet gdy rodzi się w nas nowa cierpliwość, miłość i dobroć , życie nieustannie pokazuje jak wiele w nas jeszcze "starego człowieka" i jak wiele w nas jeszcze miejsc potrzebujących nawrócenia.
Wielkim moim odkryciem było kiedyś to, że przemiana, którą Jezus dokonuje w człowieku dotyczy naprawdę wszystkich sfer życia, dotyczy np. innego, nowego odczuwania. Jestem przekonana np. , że ludzie święci nie zmuszali się do miłości nieprzyjaciół.Oni po prostu nosili w swoim sercu uczucia zbliżone do uczuć Jezusa, oni naprawdę potrafili kochać...

Abuna Zygmunt - 7 Wrzesień 2013, 07:32

Bez zadnego upiekszania moge powiedziec, ze wszystkie wystepujace tutaj komentarze uzupelniaja sie wzajemnie . Korzysta na tym Slowo Boze bo widoczne jest w jego bogactwie i wiekszej glebi i korzystamy...MY WSZYSCY.

O jeszcze jeden aspekt bym te komentarze uzupelnil - o dar Jezusa dla Kosciola, o DUCHA SWIETEGO. Jest to Duch Swietego, Duch Boga, Duch Jezusa. Jest to Duch Milosci i Pokoju....Nie sposob scharakteryzowac w pelni tego Daru ktory nas inspiruje, ozywia, prowadzi, broni... W ten sposob jestesmy Bozymi Dziecmi. On jest nowym winem do ktorego robil Jezus aluzje w Kanie Galilejskiej, winem mesjanskiego wesela. Nie byli daleko od prawdy mieszkancy Jerozolimy kiedy posadzali apostolow w poranek Piecdziesiatnicy, ze upili sie swiezym winem. Nie wiedzieli jednak o jakie to wino chodzi.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group