nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - ŚRODA - 23PAŹDZIERNIKA 2013

ZoRo - 22 PaĽdziernik 2013, 20:47
Temat postu: Czytania - ŚRODA - 23PAŹDZIERNIKA 2013
Środa, 23 PAŹDZIERNIKA 2013

(Rz 6,12-18)
Niech grzech nie króluje w waszym śmiertelnym ciele, poddając was swoim pożądliwościom. Nie oddawajcie też członków waszych jako broń nieprawości na służbę grzechowi, ale oddajcie się na służbę Bogu jako ci, którzy ze śmierci przeszli do życia, i członki wasze oddajcie jako broń sprawiedliwości na służbę Bogu. Albowiem grzech nie powinien nad wami panować, skoro nie jesteście poddani Prawu, lecz łasce. Jaki stąd wniosek? Czy mamy dalej grzeszyć dlatego, że nie jesteśmy już poddani Prawu, lecz łasce? żadną miarą! Czyż nie wiecie, że jeśli oddajecie samych siebie jako niewolników pod posłuszeństwo, jesteście niewolnikami tego, komu dajecie posłuch: bądź [niewolnikami] grzechu, [co wiedzie] do śmierci, bądź posłuszeństwa, [co wiedzie] do sprawiedliwości? Dzięki jednak niech będą Bogu za to, że gdy byliście niewolnikami grzechu, daliście z serca posłuch nakazom tej nauki, której was oddano a uwolnieni od grzechu oddaliście się w niewolę sprawiedliwości.

(Ps 124,1-8)
REFREN: Naszą pomocą jest nasz Pan i Stwórca

Gdyby Pan nie był po naszej stronie,
przyznaj Izraelu,
gdyby Pan nie był po naszej stronie,
gdy ludzie przeciw nam powstali,

wtedy pochłonęliby nas żywcem.
Gdy gniew ich przeciw nam zapłonął,
wówczas zatopiłaby nas woda,
potok by popłynął nad nami.
Wówczas potoczyłyby się nad nami wezbrane wody.

Błogosławiony Pan, który nas nie wydał na pastwę ich zębom.
Dusza nasza jak ptak się wyrwała z sideł ptaszników,
sidło się podarło, i zostaliśmy uwolnieni.
Nasza pomoc w imieniu Pana,
który stworzył niebo i ziemię.

(Mt 24,42a.44)
Czuwajcie i bądźcie gotowi, bo w chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie.

(Łk 12,39-48)
Jezus powiedział do swoich uczniów: To rozumiejcie, że gdyby gospodarz wiedział, o której godzinie złodziej ma przyjść, nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. Wtedy Piotr zapytał: Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich? Pan odpowiedział: Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas wydzielił jej żywność? Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.
..............................
www.mateusz.pl/czytania

AnnaC - 23 PaĽdziernik 2013, 07:02

"Panie, czy ty mówisz do nas, czy do wszystkich?"
Jak często to pytanie Piotra jest moim pytaniem? Jak czesto wolę uważać, że Jezus nie mówi do mnie, tylko do innych, bo trudno jest mi przyjać Jego Słowo i wolę mysleć, że dotyczy mojego bliźniego, zwłaszcza np. tego, którego nie lubię?

Alina - 23 PaĽdziernik 2013, 10:41

Wielkim odkryciem w listach św. Pawła było dla mnie to, że chrześcijanin nie może grzeszyć. Śmierć Jezusa na krzyżu naprawdę unicestwiła grzech i choć pozostał on w świecie, to ci , którzy należą do Chrystusa naprawdę mogą, a nawet muszą- przestać grzeszyć. Istotą bycia chrześcijaninem -jest bycie martwym dla grzechu. Może się komuś wydawać, że to żadne odkrycie, ale czy pomyśleliście kiedykolwiek, że na serio MOŻNA ŻYĆ NIE GRZESZĄC? Każdy nasz grzech jest oddzieleniem od Boga, jest powrotem do starego człowieka, do tego co było przed Chrystusem.
Nasze dusze naprawdę zostały wyrwane z sideł zła, naprawdę zostaliśmy uwolnieni. Teraz
nie grzeszymy nie dlatego, że siłą swej woli przestrzegamy przykazań, ale dlatego, że poddaliśmy się w niewolę Chrystusowi i Jego łasce, że przylgnęliśmy do Niego. On Sam nieustannie nas wzmacnia i pielęgnuje w nas dobro, które Sam zaszczepił.
Oczywiście, że możemy zawrócić, odejść z raz obranej drogi i pewnie to nieraz robimy,ale trzeba mieć świadomość, że zawsze jest to upadek z wysoka.
Naprawdę wiele otrzymaliśmy od Pana. Oby zastał nas wszystkich czuwających.

Abuna Zygmunt - 23 PaĽdziernik 2013, 11:41

Zasada czujnosci zwiazana jest wewnetrznie z zasada oczekiwania i to co je laczy razem jest nieznajomosc godziny przyjscia Pana, a nawet wiecej, bo niemoznosc okreslenia tego czasu ( Pan nadejdzie „ w dniu, kiedy się (sluga )nie spodziewa, i o godzinie, ktorej nie zna „
Nie ma co liczyc zatem ani na spryt, ani na inteligentne obliczenia, ani na wiedze tajemna szczegolnie obdarowanych przez Boga ludzi. Trzeba raczej cala inteligencje i cala energie skierowac na „wiernosc i roztropnosc” i strzec sie trzeba tepego przyzwyczajenia i utraty swiezosci wiary. Strzec sie trzeba tego aby nie zastapic oczekiwania na przyjscie Pana zyciem hedonistycznym „biciem slug i sluzacych” oraz „jedzeniem, piciem i upijaniem sie” gdyz w ten sposob trwonimy zyciowa szanse osiagniecia Bozej obietnicy Pelni Zycia, ktora moze sie spelnic tylko z Tym i tylko w Tym „ktory ma nadejsc”, czyli w milosci.

Alina - 23 PaĽdziernik 2013, 12:17

Świeżość wiary...czuwanie , aby tej świeżości nie stracić i walka o nią gdy jej w sobie nie mamy - to wydaje mi się naprawdę bardzo, bardzo ważne.
ElzbietaS - 23 PaĽdziernik 2013, 14:59

- co bys zrobił, gdybys dowiedział się, że za minutę umrzesz
- grałbym dalej w piłkę

To Św. Dominik Savio
ale Matce Bozej Niepokalanej zlozyl na oltarzu taki akt ofiarowania:

„Maryjo, ofiaruję Ci swoje serce. Spraw, aby zawsze było Twoim. Jezu i Maryjo bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi. Błagam Was abym raczej umarł niż bym miał przez nieszczęście popełnić, choć jeden grzech”.

Po takim ofiarowaniu mozna sobie juz meczu nie przerywac.

Wielki maly Swiety Dominiku, modl sie za nami g r z e s z n y m i.

barmal - 23 PaĽdziernik 2013, 21:46

Mojemu młodszemu synowi -niedługo po śmierci brata przyśnił się on w momencie , gdy byli jeszcze mali, na basenie. młody przejęty tym faktem zapytał starszego: Wiesz co się z Toba stanie? Umrzesz.-A starszy tylko wzruszył ramionami i wskoczył do wody.
Abuna Zygmunt - 24 PaĽdziernik 2013, 11:58

Mozna to rozumiec jako odpowiedz, ze smierc nie jest dla niego czyms strasznym. Troche tak jak Dominik Savio.
barmal - 24 PaĽdziernik 2013, 19:09

Daj Boże!

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group