nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - CZWARTEK - 7LISTOPADA 2013

ZoRo - 6 Listopad 2013, 21:01
Temat postu: Czytania - CZWARTEK - 7LISTOPADA 2013
Czwartek, 7 LISTOPADA 2013

(Rz 14,7-12)
Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi. Dlaczego więc ty potępiasz swego brata? Albo dlaczego gardzisz swoim bratem? Wszyscy przecież staniemy przed trybunałem Boga. Napisane jest bowiem: Na moje życie - mówi Pan - przede Mną klęknie wszelkie kolano. a każdy język wielbić będzie Boga. Tak więc każdy z nas o sobie samym zda sprawę Bogu.

(Ps 27,1.4.13-14)
REFREN: W krainie życia ujrzę dobroć Boga

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu,
przez wszystkie dni mego życia;
abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

(Mt 11,28)
Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię.

(Łk 15,1-10)
Zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata z domu i nie szuka staranne, aż ją znajdzie. A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam. Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca.
..............................
www.mateusz.pl/czytania

Giga - 7 Listopad 2013, 08:35

Dzieki Jezu za dzisiejsze SłOWA..są najpiękniejsze ze wszystkich dla mnie
Abuna Zygmunt - 7 Listopad 2013, 08:59

Nie ma nawrocenia bez doswiadczenia milosierdzia Bozego .

Radosc z uratowania czlowieka jest zupelnie inna od swiatowej radosci. Jest ona radoscia ziemi i nieba („aniolow Bozych”).

Prawdziwa radosc nie bierze sie z eksploatacji drugiego czlowieka, wykorzystania go, wykazania swojej wyzszosci nad nim, ale bierze sie ona ze znalezienia go, wziecia na ramiona i przyniesienia do domu, a nastepnie zaproszenia przyjaciol aby wspolnie z nimi swietowac uratowana jednosc.

Gdy braknie czlowieka, braknie jednosci we wspolnocie, a wiec jego brak dotyczy wszystkich i kazdego. Zeby te jednosc odbudowac trzeba „zapalic swiatlo”, „wymiesc dom” i „starannie szukac”, az do skutku :”az znajdzie”. Odbudowywanie jednosci to wazna duchowa droga, wazna bo jest to droga do Zbawienia.

Alina - 7 Listopad 2013, 10:48

Wydaje mi się, że ważnym punktem do poczucia jedności we wspólnocie jest przekonanie, że każdy jest w niej tak samo ważny, każdy zagubiony poszukiwany jest z taka samą gorliwością i z równie wielką radością witany. Że tak samo pofatygujemy się szukać tej owcy, która dotąd stała na czele jak i tej , która wątła i słaba wlokła się na końcu. U Pana jest to oczywiste, u nas znacznie mniej.
To zresztą ciekawe, może wynika to w dużej mierze z tego, że Pan znacznie lepiej zna swoje owce niż my siebie nawzajem i że dla Pana brak nawet najmniejszej owcy jest wyraźnym i bolesnym brakiem.

Wielką radością i wybawieniem są dla mnie słowa św. Pawła, któremu z pewnością nieobce były przeróżne problemy wspólnot:

Nikt zaś z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana.

W tych słowach jest dla mnie wielka radość i nadzieja. One ucinają wszelką chęć rywalizacji o pozycję, o swoje miejsce wśród innych. Ważne jest tylko to jedno- my naprawdę należymy do Pana, przez chrzest naprawdę zostaliśmy zanurzeni w Jego śmierć i w Jego zmartwychwstanie. Jesteśmy cenni w Jego oczach, złączeni z Nim więzami Miłości...
Obyśmy tylko potwierdzali tą najpiękniejszą na świecie przynależność całym swoim życiem.

ElzbietaS - 7 Listopad 2013, 15:52

"przede Mną klęknie wszelkie kolano a każdy język wielbić będzie Boga"

I tu moja nadzieja dla tych za ktorych sie modle.
Wspomoz Duchu Swiety.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group