|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - III NIEDZIELA Adwentu - 15 GRUDNIA 2013
ZoRo - 14 GrudzieĹ 2013, 20:17 Temat postu: Czytania - III NIEDZIELA Adwentu - 15 GRUDNIA 2013 III NIEDZIELA Adwentu , 15 GRUDNIA 2013
(Iz 35,1-6a.10)
Niech się rozweseli pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Saronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga. Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić. Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na twarzach: osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.
(Ps 146,7-10)
REFREN: Przybądź, o Panie, aby nas wybawić
Bóg dochowuje wierności na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
Chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych.
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.
Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.
(Jk 5,7-10)
Trwajcie cierpliwie, bracia, aż do przyjścia Pana. Oto rolnik czeka wytrwale na cenny plon ziemi, dopóki nie spadnie deszcz wczesny i późny. Tak i wy bądźcie cierpliwi i umacniajcie serca wasze, bo przyjście Pana jest już bliskie. Nie uskarżajcie się, bracia, jeden na drugiego, byście nie popadli pod sąd. Oto sędzia stoi przed drzwiami. Za przykład wytrwałości i cierpliwości weźcie, bracia, proroków, którzy przemawiali w imię Pańskie.
(Iz 61,1)
Duch Pański nade mną, posłał mnie głosić dobrą nowinę ubogim.
(Mt 11,2-11)
Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać? Jezus im odpowiedział: Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi. Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on.
......................
www.mateusz.pl/czytania
Dorota Halasa - 15 GrudzieĹ 2013, 06:58
Nie bójmy sie lecz radujmy! Oto nasz Pan nadchodzi, ktory doda sił naszym rekom, nogom i duszom. Radujmy sie zbliżającym sie nadejściem Pana. Nie zwazajmy na szydercow i klamcow, tych ktorzy chca przeszkadzac i obmawiac. Prostujmy drogę duszy i serca aby przygotować je na nadejście Pana
Chce byc wierna i cierpliwa jak rolnik, ktory w trudzie zasiał zboże i czeka na swój plon mimo burz, wichrow i rosnących wciąż plewow on czeka, bo wie ze pomimo przeciwności losu plon zbierze. Modlmy sie o rolników, którzy sieja, uprawiają i troszcza sie o plon, aby Pan Bóg im blogoslawil bo dzięki nim i ich wysilkowi mamy co jeść
Dorota Halasa - 15 GrudzieĹ 2013, 06:59
Patrzmy tak abyśmy widzieli, słuchajmy tak abyśmy usłyszeli to co mowi do nas Bog, a nie to co chcemy uslyszec. Abyśmy nie przeoczyli nadejścia Pana. Abyśmy zrobili Mu miejsce w sercu, a nie tylko w żołądka
Dolaczam sie do wszytskich intencji modlitewnych domownikow
barmal - 15 GrudzieĹ 2013, 09:27
Trzecia niedziela, trzecia świeca w adwentowym wieńcu-jak ten czas leci...Przyjdziesz Panie niezawodnie.
Abuna Zygmunt - 15 GrudzieĹ 2013, 10:42
Dziecieca radosc zbawionych, tych ktorzy powrocili do siebie, dla ktorych skonczyla sie niewola, zaczyna sie wymarzony czas zamieszkania w ojczystej ziemi, w we wlasnych domach, w ziemi poblogoslawionej przez Pana, pieknej i urodzajnej, radosc zbiorowa, spelnienie oczekiwan i tesknot, bedzie to harmonia spoleczna i i harmonia z Niebem, bedzie to przyjscie Pana w splendorze swej potegi i piekna, bedzie to harmonia milosci uniwersalnej, bedzie to Pelnia Zycia na swiecie.
PROBLEM W TYM, ZE NIE BARDZO WIDZIMY , ZEBY SIE SPELNILA, TAK SAMO CHYBA JAK JAN CHRZCICIEL KTORY PYTA : CZY TY JESTES MESJASZEM, CZY MAMY OCZEKIWAC KOGOS INNEGO?
Jaka jest odpowiedz Jezusa : Idzcie i powiedzcie Janowi to co widzicie i to co slyszycie, a wszedzie gdzie jest Jezus sa namacalne znaki Bozego zbawienia.. Nie tylko ludzie doznaja fizycznych uzdrowien, ale dzieje sie to rowniez w sensie glebszym, duchowym, gdy ci ktorzy nie widza zyciowej drogi zaczynaja ja dostrzegac, ci ktorzy byli umarli bo nie widzieli zadnego sensu w zyciu i zadnej glebszej nadziei teraz podejmuja zyciowa pielgrzymke, ci ktorych rozklada trad uzaleznien zostaja oczyszczeni, pograzeni w depresji wychodza z niej bo dojrzeli Boza obietnice Pelni i Mu zaufali.
Wazne jest aby miec uszy i oczy i aby dostrzec Krolestwo Boze i... samemu stac sie jego znakiem.
Alina - 15 GrudzieĹ 2013, 12:33
Człowiek nie może uczynić sam siebie prawdziwie wielkim. Nie może też uczynić wielkim drugiego człowieka. Do wielkości prowadzi tylko jedna droga. Wielkość Chrystusa wzięła się z Jego uniżenia. To Bóg Go wywyższył.To trudne do zrozumienia, ale przy wysiłku umysłu, wiary i serca można odrobinę tego dotknąć.Z naszą wielkością jest podobnie. Sami z siebie jesteśmy jak pyłek na wietrze, jak trawa, która usycha. Cała nasza wielkość bierze się ze zjednoczenia z Panem , z wypełnienia się Nim. Uniżenie siebie dokonane w całkowitej wolności,które ma swoje źródło w pragnieniu upodobnienia się do Niego-napełnia Jego Duchem, otwiera drogę do Bożego Królestwa.
ElzbietaS - 15 GrudzieĹ 2013, 14:06
To o czym pisze Ojciec ...
Ja sie wlasnie tak radosnie zadziwilam podczas moich ostatnich wizyt w Polsce.
Chyba nawet o tym wspominalam juz w DOMu. Bylam swiadkiem tych cudownych, namacalnych znakow Bozego zbawienia. I to wlasnie tam, gdzie tuz obok byla negacja Boga.
Uzdolnij nas Boze, zeby stac sie Twoim znakiem.
Alina - 15 GrudzieĹ 2013, 18:50
Rozważyć własne nadzieje wiązane z Chrystusem. Czemu czekam na Jego przyjście? Czego oczekuję?- to jedno z pytań postawionych przez ks. Przemka we wprowadzeniu do lectio divina z dzisiejszej Ewangelii /wwwdomwschodni.pl/
Coraz więcej moich ludzkich nadziei wiąże z Nim. Najpierw mam nadzieję, że Go lepiej poznam i zrozumiem, że lepiej zrozumiem czym jest chrześcijaństwo i bardziej stanę się chrześcijaninem. Mam nadzieję, że zrozumiem coś więcej z tego uniżenia się Boga, że zapragnę całym sercem pokory i uniżenia w moim życiu, że pójdę za Nim tą drogą. Mam nadzieję na przemianę serca, na upodobnienie do Niego, na zjednoczenie z Nim. Mam nadzieję, że nie zmarnuję danego mi życia i tej łaski, która czuję w sobie.Mam w końcu nadzieję, że moje życie przyniesie owoce, że Pan zechce się mną posługiwać, że pozwoli mi uczestniczyć w tej wielkiej walce o świat, o każdego człowieka.
Najbardziej chyba mam nadzieję, że Pan , który przychodzi zniszczy we mnie wreszcie kiedyś wszystko co jest przeszkodą w byciu z Nim, w upodobnieniu się do Niego.
dbb - 15 GrudzieĹ 2013, 23:40
Oczekuje.... laski Bozej.... bym lepiej widziala i lepiej slyszala...umiejetnie wierzyla.
|
|