Abuna Zygmunt - 2 Marzec 2014, 09:41 Temat postu: Bog i materialna strona zycia Musimy uzywac rzeczy materialnych i Bog o tym doskonale wie i pomaga nam w osiagnieciu tego co niezbedne. Jednak jezeli poddaje sie czlowiek żądzy posiadania , traci stopniowo wiez z Bogiem, traci Krolestwo Boze i zatraca samego siebie, niszczac swoje wlasne czlowieczenstwo. Pomaga jednoczesnie w ten sposob aby umocnilo sie wladztwo bozka momony nad czlowiekiem. Bozek mamony czesto nie sprzeciwia sie otwarcie Bogu ale sugeruje mu, zeby NAJPIEREW zadbal o rzeczy materialne, zeby otrzymal dobra prace, dobrze sie w niej usadowil, wykorzystal ja do tego aby duzo zarobic, tak aby zabezpieczyc sobie byt o wysokim standardzie, skoro tyle kosztowalo go zdobycie dobrej pracy i... nie starcza mu wowczas zycia na to aby pomyslec nawet o Bogu. Czesto towarzysza tej formie zycia rozne kompromisy moralne, zeby moc sie utrzymac na intratnej fali zarobkowania. Uzalezniaja one czlowieka coraz bardziej coraz bardziej od bozka mamony, tak ze ze slugi bardzo latwo stac sie jego niewolnikiem i nie moc sie juz z tej zaleznosci nigdy wyzwolic. Cwanym sposobem uzaleznienia ze strony mamony sa krdyty, czyli zadluzenie, ktore bardzo latwo zaciagnac, majac nadzieje, ze ich splata nie tylko jest mozliwa, sadzac glownie po tym co przedstawia sie czlowiekowi w momencie ich zaciagania, ale liczy sie na to, ze sytuacja finansowa w przyszlosci bedzie sie systemetycznie polepszac . Tymczasem w ten sposob JUZ TERAZ mozna korzystac z zycia, dzieki laskawosci bozka mamony. Tymczasem sa kredyty bezpieczne, gdzie istnieja gwarancje i ochrona dluznika przed lichwiarzami i sa kredyty lupieskie, sluzace ludzkiej eksploatacji. |
