|
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
MODLITWA w naszym DOMu - ...jak ciep³y powiew wiatru przysz³o do mnie szczê¶cie...
ZoRo - 25 Marzec 2014, 10:25 Temat postu: ...jak ciep³y powiew wiatru przysz³o do mnie szczê¶cie... Zapyta³am Abune wczoraj w Libanie - co to jest szczescie? Nie odpowiedzial...Dzis przyslal SMSa z pozdrowieniami z trasy - czy juz jestes w Polsce, Abuno nasz kochany?...Wydaje mi sie, ze jestes w swoim ¿ywiole...Szczesliwych lotów, Ojcze! Z Panem Bogiem!
Niech siê stanie
to „co¶” by³o bardzo blisko
tak blisko, ¿e s³owami tego oddaæ siê nie zdo³a
to „co¶” by³o tak nag³e jak ucisk w gardle
gdy niespodziewanie kto¶ bardzo bliski
na ciebie zawo³a
zwiastowanie nie trwa³o d³ugo
by³o krótkie jak u¶miech anio³a
tak – powiedzia³em
niech siê stanie nasz u¶miech
wed³ug u¶miechu Pana Boga
Namaszczenie
bardzo dyskretnie
bardzo delikatnie
i bardzo zwiewnie
powiedzia³bym nawet
¿e jako¶ bezwiednie
jak ciep³y powiew wiatru
przysz³o do mnie szczê¶cie
wprost od Pana Boga
aby nama¶ciæ moj± chor± duszê
zielonym balsamem drzew
i b³êkitem nieba
Pe³nia chwili
nie s±dzi³em ¿e jeszcze w moim ¿yciu
do¶wiadczê czego¶ podobnego
nigdy nie liczy³em ¿e jeszcze bêdê tak szczê¶liwy
wyspa by³a apetyczna jak wielkanocny placek
le¿±cy na kryszta³owym obrusie morskiej wody
pod niebem b³êkitnym i pe³nym gor±ca
z bia³ym rogalikiem pla¿y i ¶niadymi dzieciakami
które siê tam bawi³y jak rodzynki w cie¶cie
przed domami pochowanymi w kwiecistych chaszczach
o oknach szeroko otwartych na wszystkie cztery strony ¶wiata
i ³odziami le¿±cymi na brzegu jak t³uste ryby
podczas po³udniowej sjesty
rybaków w tej chwili nie by³o widaæ
bo pokryli siê gdzie¶ w cieniu
tylko jeden z nich w s³omianym kapeluszu
¶miesznie i uroczy¶cie zarazem
wita³ mnie przyjaznym machaniem r±k
dziel±c ze mn± tê pe³niê chwili
Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego
Giga - 25 Marzec 2014, 13:35
a czasem zwiastowanie to ³zy..
tylko chora dusza w pe³ni doceni wiosnê
fajne s± takie chwile pe³ni
Alicja - 26 Marzec 2014, 08:00
Ale¿ "kopn±³" mnie pierwszy wiersz, od w³osów po piêty. Pozosta³e przeczytam innym razem.
|
|