nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - Homs w Syrii

Abuna Zygmunt - 10 Maj 2014, 22:28
Temat postu: Homs w Syrii
10.05.2014 (IAR) - Mieszkańcy wracają do zniszczonego Starego Miasta w Homs w Syrii. Wczoraj dzielnicę opuścili broniący się tam od prawie dwóch lat rebelianci.
Tysiące ludzi szukają schronienia wśród ruin zburzonych domów. Wielu z nich jest przerażonych rozmiarami zniszczeń.
Homs, liczące przed wybuchem wojny domowej milion 600 tysięcy mieszkańców, było trzecim pod względem liczby mieszkańców miastem Syrii. Było też uważane za główny ośrodek powstania przeciwko prezydentowi Baszarowi al-Asadowi. Rebelianci opuścili Stare Miasto na mocy porozumienia, zawartego z przedstawicielami władz. Obejmowało ono zwolnienie zakładników, przetrzymywanych przez rebeliantów, dostawy pomocy humanitarnej do miasta i zagwarantowanie obrońcom swobodnego odejścia na tereny zajmowane przez rebeliantów.

Abuna Zygmunt - 10 Maj 2014, 22:31

Co zostalo z naszego domu ktory tetnil zyciem przez tyle , tyle lat ?
Przed kilkoma tygodniami o. Francis zostal tam zamordowany. Nie doczekal tych kilku tygodni. Wielki czlowiek, doskonaly organizator, wspanialy animator, czlowiek pokoju, wielki darczynca wspierajacy chorych i ubogich wszystkich wyznan.

Ania-Damaszek - 10 Maj 2014, 22:50

my tez mielismy sporo znajomych w Homsie , dzis rozjechali sie po swiecie, czesc mieszka w okolicach Marmarity,w Damaszku , w Libanie i jeszcze dalej... czy wroca do Homsu??Ciekawa jestem losu slynnego fragmentu paska z sukni Matki Boskiej , ktory byl przez prawie 2000 lat przechowywany jako najswietsze relikwia w jednym z kosciolow w Homsie , wlasnie w okolicach Hamadije

relacja z Homsu z dnia dzisiejszego http://stooq.pl/n/?f=883617&c=3&p=0

Ania-Damaszek - 10 Maj 2014, 22:53

Syria - Dawni mieszkańcy odwiedzili zniszczone centrum Hims
PAP - Świat
10 Maj 2014, 13:15


10.05. Damaszek (PAP/AP,AFP) - Tysiące Syryjczyków po raz pierwszy od prawie dwóch lat weszło w sobotę do zniszczonej wojną starej części miasta Hims, by przeszukać swoje domy lub to, co z nich zostało. W ostatnich dniach armia rządowa przejęła kontrolę nad centrum tego miasta.

Mężczyźni, kobiety i dzieci przeszukiwali swoje domy lub ich ruiny. Wynosili głównie ubrania, zakurzone materace i spalone pojemniki z gazem - pisze agencja AP.

"Mój dom został całkowicie zniszczony i spalony, ale znalazłam trochę zdjęć. Będą wspomnieniem wspaniałych dni, które tu przeżyłam" - powiedział 49-letnia Sara Musa, która przed oblężeniem śródmieścia przez siły prezydenta Baszara el-Asada mieszkała w dzielnicy Hamdije.

Niektórzy dawni mieszkańcy centrum Hims, które przez ok. dwa lata było otoczone przez rządowe siły, oskarżyli rebeliantów o plądrowanie domów.

51-letnia Nawal al-Masri straciła swoją pracownię krawiecką, która mieściła się na bazarze na starym mieście. Pracowała tam przez 30 lat. "Wszystko zostało zniszczone. Rozkradli wszystkie maszyny do szycia. Zniknęła nawet lodówka" - mówiła al-Masri.

Wiele zszokowanych skalą zniszczeń mieszkańców nie chciało rozmawiać z dziennikarzami. "Zostawcie mnie w spokoju" - powiedział mężczyzna, pchając wózek wypełniony częściami samochodowymi.

Jak relacjonuje AP, w sobotę niektórzy mieszkańcy modlili się przed grobem holenderskiego księdza jezuity Francisa van der Lugta, który został w kwietniu zastrzelony przez nieznanych sprawców w kościele w Hims. "Na równi traktował muzułmanów i chrześcijan" - powiedział 40-letni Rasim Sajrafi.

72-letni ksiądz od wielu lat mieszkał w Syrii i był szanowaną postacią w Hims. Jego śmierć wywołała obawy chrześcijan lub członków muzułmańskich mniejszości o dalszy los ich społeczności w Syrii w związku z rosnącym wpływem islamskich ekstremistów wśród rebeliantów.

Ostatni przeciwnicy reżimu w Damaszku opuścili centrum Hims w piątek, co pozwoliło na wejście tam wojsk rządowych. Porozumienie o opuszczeniu starych dzielnic przez rebeliantów osiągnięto przy współudziale ONZ. Dotyczyło ono około 2 tys. ludzi, których większość wyjechała autobusami jeszcze w środę.

W zamian za możliwość ewakuacji rebelianci mieli dopuścić pomoc humanitarną do obleganych przez nich położonych na północy miejscowości o orientacji prorządowej.

Hims było w przeszłości nazywane "stolicą rewolucji" przeciwko prezydentowi Asadowi. Znajdujące się w rękach rebeliantów centralne dzielnice Hims były otoczone przez wojska reżimowe, a odizolowani mieszkańcy cierpieli z powodu głodu.

Szacuje się, że w wojnie, która wybuchła ponad trzy lata temu, zginęło ok. 150 tys. ludzi.(PAP)

jhp/ ura/

Barbara G-D - 11 Maj 2014, 13:42

Bardzo mocno zapamiętałam sanktuarium paska Matki Bożej, sam relikwiarz wewnątrz kosciola, ale i piękny wyrazisty obraz na murze na zewnątrz. Tez bardzo chciałabym wiedzieć co tam zostało.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group