| |
nasz DOM www.netparafia.pl |
 |
SLOWO BOZE w naszym zyciu - ADWENT
Abuna Zygmunt - 29 Listopad 2014, 17:24 Temat postu: ADWENT Czuwanie najczesciej kojarzy sie nam z budka wartownicza, kamerami I monitorowaniem terenu, parzeniem kawy aby oprzec sie pokusie drzemki. Kojarzy sie nam z gotowoscia wszczecia alarmu i podjecia akcji gdy pojawi sie okreslone zagrozenie.
Czuwanie o ktorym mowa w dzisiejszej Ewangelii jest zdecydowanie odmienne. To nie jest czuwanie PRZECIWKO komus, ale czuwanie NA RZECZ kogos. Jego przyjscie nie jest zagrozeniem, ale dobrym zdarzeniem. Nie polega na chronienieniu sie przed nieoczekiwanym, ale jest nadzieja spotkania z Oczekiwanym, ktory nie przychodzi aby uzurpowac sobie cos co sie Mu nie nalezy, ale wprost przeciwnie , wraca do siebie, do swojego domu. Nie chce niczego nam zabrac, niczego pozbawic, ale to my korzystamy z Jego laskawosci I dobroci.
Jest jeszcze jedna wazna okolicznosc z punktu widzenia adwentowego okresu ktory sie teraz rozpoczyna w Kosciele. Wbrew potocznemu jego rozumieniu, nie sa to cztery tygodnie przygotowania do Wigili I Swieta Bozego Narodzenia, ale cos znacznie glebszego I blizszego dramaturgii Ewangelii, bo przeciez mowi ona, ze nie wiadomo kiedy Pan nadejdzie. Moznaby sparafrazowac ja w ten sposob : moze On przyjsc w pierwszym, drugim czy czwartym tygodniu adwentowego oczekiwania.
Nasza czujnosc powinna rozciagnac sie zatem na caly ten okres I powinna byc skoncentrowana nie tylko na tym aby sie nie zdrzemnac, ale przede wszystkim na tym aby uslyszec nadchodzacego Pana, by wyjsc Mu na przeciw i aby Go przyjac w domu.
Czy moje serce jest gotowe na Jego przyjecie? Czy jest we mnie pragnienie czuwania? Czy jestem gotow dac konkretny wyraz temu pragnieniu?
BHeilala - 29 Listopad 2014, 21:05
OJCZE CZY GRYPA JUZ MINELA?
PROSZE OJCA I TYCH Z NASZEGO DOMU KTORZY MAJA DOSTEP DO TYGODNIKA POWSZECHNEGO O PRZECZYTANIE ARTYKULU O.L.WISNIEWSKIEGO OP.
JA PRZECZTALAM TYLKO POCZATEK KTORY JEST DOSTEPNY W INTERNECIE.
OJCIEC LUDWIK ZNAL DOBRZE O.MIROSLAWA I DLATEGO DOBRZE MI SIE Z NIM
ROZMAWIALO.
OWOCNEGO OKRESU ADWENTU DLA WSZYSTKICH
BERNADETA
Abuna Zygmunt - 30 Listopad 2014, 10:47
Grypa trwa. Do Meksyku nie pojechalem , bo wyjazd zostal przelozony na miesiac luty. Mam tylko jedne rekolekcje, przy koncu adwentu, bo mialo mnie nie byc w Polsce. Cieplo w pokoju, grypa mozna sie nie przejmowac. Jaki to bedzie mialo wplyw na moj tegoroczny Adwent? Zobaczymy. Chcialbym aby nie minal bez echa. Czyli, w ten sposob, odpowiedzialem na pytanie Bernadki i to ktore postawilem Nam Wszystkim.
Dorota Halasa - 30 Listopad 2014, 15:54
Mysle, ze czuwanie o ktorym Ojciec pisze trwa cale zycie i jest mi trudno jednoznacznie powiedziec, ze jestem gotowa, bo chyba nigdy czlowiek nie jest calkowicie gotowy. Wazne jest zeby sie nie bac, aby bylo to czuwanie tak jak Ojciec pisze pelne gotowosci i wyczekiwania, a wrecz radosci, a nie strachu. Lek naturalnie chyba towarzyszy czlowiekowi w spotkaniu z tym co niepewne, ale lek nie jest strachem. Staram sie tak zyc, zeby w kazdym momencie byc w miare gotowa na Spotkanie z Bogiem, aby niczego nie zalowac
Zycze Ojcu szybkiego powrotu do zdrowia
Dorota Halasa - 30 Listopad 2014, 15:55
Rowniez zycze wszystkim Blogoslawioengo czasu oczekiwania
|
|