ZoRo - 2 GrudzieĹ 2014, 14:57 Temat postu: Czytania- ŚRODA- Wsp.św. Franciszka Ksawerego -3GRUDNIA 2014 Środa, 3 GRUDNIA 2014 Wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, prezbitera (Iz 25,6-10a) W owym dniu: Pan Zastępów przygotuje dla wszystkich ludów na tej górze ucztę z tłustego mięsa, ucztę z wybornych win, z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. Zedrze On na tej górze zasłonę, zapuszczoną na twarz wszystkich ludów, i całun, który okrywał wszystkie narody; raz na zawsze zniszczy śmierć. Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza, odejmie hańbę od swego ludu na całej ziemi, bo Pan przyrzekł. I powiedzą w owym dniu: Oto nasz Bóg, Ten, któremuśmy zaufali, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia! Albowiem ręka Pana spocznie na tej górze. (Ps 23, 1-2a. 2b-3. 4. 5. 6) REFREN: Po wieczne czasy zamieszkam u Pana Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie. Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach. Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, orzeźwia moją duszę. Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoją chwałę. Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą. Stół dla mnie zastawiasz na oczach mych wrogów. Namaszczasz mi głowę olejkiem, a kielich mój pełny po brzegi. Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną przez wszystkie dni życia i zamieszkam w domu Pana po najdłuższe czasy. Oto Pan przyjdzie, aby lud swój zbawić, błogosławieni, którzy są gotowi wyjść Mu na spotkanie. (Mt 15,29-37) Jezus przyszedł nad Jezioro Galilejskie. Wszedł na górę i tam siedział. I przyszły do Niego wielkie tłumy, mając z sobą chromych, ułomnych, niewidomych, niemych i wielu innych, i położyli ich u nóg Jego, a On ich uzdrowił. Tłumy zdumiewały się widząc, że niemi mówią, ułomni są zdrowi, chromi chodzą, niewidomi widzą. I wielbiły Boga Izraela. Lecz Jezus przywołał swoich uczniów i rzekł: Żal Mi tego tłumu! Już trzy dni trwają przy Mnie, a nie mają co jeść. Nie chcę ich puścić zgłodniałych, żeby kto nie zasłabł w drodze. Na to rzekli Mu uczniowie: Skąd tu na pustkowiu weźmiemy tyle chleba żeby nakarmić takie mnóstwo? Jezus zapytał ich: Ile macie chlebów? Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek. Polecił ludowi usiąść na ziemi; wziął siedem chlebów i ryby, i odmówiwszy dziękczynienie, połamał, dawał uczniom, uczniowie zaś tłumom. Jedli wszyscy do sytości, a pozostałych ułomków zebrano jeszcze siedem pełnych koszów. ........................ www.mateusz.pl/czytania Abuna Zygmunt - 2 GrudzieĹ 2014, 19:37 Oto jak wyglada misterium Zbawienia. GORA na ktorej jest Jezus z Apostolami. Lud dotkniety słabościami fizycznymi i kalectwem, który przychodzi do Niego. Jezus UZDRAWIA chorych i kalekich ludzi. Powoduje to powszechny entuzjazm wśród ludu i RADOSNE WIELBIENIE BOGA Izraela (Boga prawdziwego, a nie dowolnie wymyslonego boga). To jest jednak dopiero wstep. Decydujacy gest, to inicjatywa powzieta przez Jezusa, polegajaca na NAKARMIENIU ludu, aby nikt „nie zesłabl w drodze”. Nie o chleb materialny tylko chodzi, ale o Boza MILOSC , aby moc podążać DROGA ZBAWIENIA. Znakiem tego cudu i jego aktualizacja jest każdorazowo celebrowana przez nas EUCHARYSTIA. Dorota Halasa - 3 GrudzieĹ 2014, 02:54 Milosierdzie Boze i Zbawienie porownane sa przez proroka Izajasza do uczty z najpożywniejszego mięsa, z najwyborniejszych win. "Oto nasz Bóg, Ten, któremuśmy zaufali, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia!" Podstawa zycia chrzescijanskiego jest milosierdzie do drugiego czlowieka. Proba postawienia sie w jego polozeniu i postepowanie tak jakby sie chcialo, aby postepowano w stosunku do mnie gdybym byla w jego polozeniu. To jest milosc blizniego, ktorej uczy nas Jezus. Abuna Zygmunt - 3 GrudzieĹ 2014, 09:57 Taka powinna być nasza milosc. Boze, jaki to cudowny program „polityczny”! Zaczal się realizowac w sposób widzialny w Kanie Galilejskiej. „Najlepsze wino” i „tłuste mieso” sa symbolami uczty zbawienia, symbolami Eucharystii. „Zdarcie zaslony, zapuszczonej na twarz wszystkich ludow” , czyli „zniszczenie śmierci”, a jednoczesnie możliwość ujrzenia Boga „twarza w twarz”, znak intymności, bo jakze milosc moglaby być jej pozbawiona? To ona, to Milosc „otrze lzde z każdego oblicza” i „odejmie hanbe swemu ludowi”. Podczas Eucharystii powinniśmy śpiewać : „Oto nasz Bog, Ten , ktoremusmy zaufali, ze nas wybawi. Oto Pan, w którym złożyliśmy nasza ufność : cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia!”. Taka powinna być nasza milosc Giga - 3 GrudzieĹ 2014, 17:19 Otrze łzy z każdego oblicza......ile tu delikatności i zrozumienia |
