nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - ...czułem się jak rozbitek po dotarciu na brzeg...

ZoRo - 4 Styczeń 2013, 00:50
Temat postu: ...czułem się jak rozbitek po dotarciu na brzeg...
Po północy.......Czy Panu Bogu mogło sie cos nie udac?...Dzieki... Dzięki Abuno, za udane wiersze o przyblizaniu sie do brzegu...Lepiej, piekniej, mądrzej trudno byloby to wyrazic...I pomyslec, ze pisales je ileś lat temu...A DZIŚ mnie, Twojej rowiesnicy, chciałoby się sie dumnie wykrzyknac-"oto ja, cała ja!"...

Starość

postarzały się wprawdzie jego marzenia
o dobre kilkadziesiąt lat
ale za to w jego spojrzeniu jest więcej powagi
w jego działaniu więcej skupienia
w oczekiwaniu łagodności
w jego codzienności więcej zdziwienia
a w zdziwieniu coraz więcej wieczności


Rozbitek

trawy trwały jeszcze w porannym omdleniu
w kroplach rosy widać było jeszcze
nocy tajemniczy wizerunek
dwupoziomowy statek domu
płynął w cichym szeleście
zaprzyjaźnionych lip i kasztanów
w ponadczasowym rejsie
nigdy nie utraconego dzieciństwa
dwie kolumny nad wejściem jak dwa maszty
mocno wbite w ganek
bocianie gniazdo balkonu
droga która była kiedyś białym gościńcem
kilka stopni kamiennych na niewielki taras
wiotkie gałązki winogron zwisające po bokach
kępy pelargonii w wielkich
jak kościelne dzwony wazonach
drewniany próg domu
głuche stuknięcie drzwi
chłód w sieni
jasność pokoju
radość i smutek
czułem się jak rozbitek
po dotarciu na brzeg

Dorota Halasa - 4 Styczeń 2013, 05:07

radosc i smutek po dotarciu do brzegu.....
Alicja - 5 Styczeń 2013, 22:48

postarzały się (...) jego marzenia
o dobre kilkadziesiąt lat

U mnie jest jakoś inaczej. Moje marzenia nie chcą się zestarzeć, chociaż okratowane są szóstym dziesiątkiem lat. Jeśli uda im się wyrwać na wolność to ciągną mnie za włosy, zawsze w górę, wysoko do nieba i tak sobie szybujemy razem po górach, po chmurach.
Bardzo chciałabym, aby w wyniku tych podroży zyskiwać coraz:
(...) więcej skupienia
(...) więcej zdziwienia
a w zdziwieniu coraz więcej wieczności;

Młodość to stan ducha i umysłu, myślę często patrząc na młodych-starych.

dbb - 7 Styczeń 2013, 00:59

Choc smutne, to slodkie zdjecie.
Alicjo, zazdroszcze troche tych skrzydel,ktore tak wysoko Cie unosza. Pewnie znaczenie ma tez fakt,ze posiadasz wiecej ducha niz ciala. Musze zabrac sie za siebie. Czy starczy tylko "schusc"?.

Abuna Zygmunt - 7 Styczeń 2013, 03:17

Jest nas wiecej latajacych! Wiedzialem o tym. Sa tez "brzydkie kaczatka" ktore wcale nie zdaja sobie sprawy z tego, ze sa labedziami i ze trzeba troche czasu ....
Ania-Damaszek - 7 Styczeń 2013, 09:48

Pieknie Alicja napisala
,, Moje marzenia nie chcą się zestarzeć, chociaż okratowane są szóstym dziesiątkiem lat. Jeśli uda im się wyrwać na wolność to ciągną mnie za włosy, zawsze w górę, wysoko do nieba i tak sobie szybujemy razem po górach, po chmurach. ,,

Ja tez mimo uplywajacych lat jeszcze wciaz szybuje w gore, mam wiele marzen, planow, zyczliwosci dla swiata , moich przyjaciol ale tez zupelnie obcych ludzi.pozdrawiam wszytskich net- Parafian z pieknego , otulonego bialym puchem Sosnowca, ktory nie jest niestety miastem pieknym ale dzis wyglada bajkowo

Abuna Zygmunt - 7 Styczeń 2013, 13:15

Pozdrawiam bajkowy Sosnowiec i szybujaca po nim "damascenke".
Ania-Damaszek - 7 Styczeń 2013, 18:22

Bajkowy Sosnowiec pozdrawia serdecznie chlodna Japonie -Ania I Joseph, dzis szybowac troche trudno -futro i zimowe buty ... ale marzenia , nadzieje wznosza sie wysoko...
Alicja - 7 Styczeń 2013, 21:44

Szybujmy więc wszyscy razem w tym "w ponadczasowym rejsie" (Ojciec), bo w tęsknocie do pełni życia, do Pana Boga, nie ma znaczenia wiek "liczbą lat się jej nie mierzy" [starości] (Mdr 4,8).

Tak pięknie śpiewał i ciągle śpiewa ś.p. Marek G.
http://www.youtube.com/watch?v=oG6pEolAKm8

Abuna Zygmunt - 8 Styczeń 2013, 01:37

Milo posluchac Grechuty na dzien dobry!
Nie wiedzialem, ze on rowniez pisal teksty !


Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...

Podoba mi sie powyzsza strofa, natomiast nie umialbym zyc wedlug tego co proponuje on ponizej

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy

barmal - 8 Styczeń 2013, 08:24

Uwielbiam Grechutę-w czasach, kiedy była moda na gitary i rock on wprowadził swój styl ze skrzypcami, wiolonczelą-w tekstach była treść, co nie od razu odkryłam. Jest taka piosenka, w której wylicza postacie ze swego albumu ze zdjęciami-te wszystkie postaci-to on: w przedszkolu, w szkole, przed maturą-rzeczywiście mijają bezpowrotnie a nikt za nimi nie płacze.
dbs - 8 Styczeń 2013, 09:18

Również bardzo cenię twórczość Grechuty (pochodził z Zamościa!). A ostatnio jeszcze bardziej doceniłam jego głos i umiejętność interpretacji, kiedy usłyszałam wykonanie jego utworów przez innego artystę.
:)
"...Kto pierwszy był fakirem?
Kto pierwszy astrologiem?
Kto pierwszy został królem?
A kto chciał zostać bogiem?
Kto z gwiazdozbioru Vega patrząc na ziemię zgadnie
Kto pierwszy był człowiekiem?
Kto będzie nim ostatni? ..."

Alicja - 8 Styczeń 2013, 22:03

Ile tu Grechuty a przecież tutaj o wiersze Ojca chodzi :)
(notabene, zastanawiam się o jakiej piosence pisze Basia)

barmal - 8 Styczeń 2013, 22:59

....namnożyło się tych postaci, a wszystko to Ty....( nie pamietam tytułu) i jeszcze jedna-której często słuchałam myśląc o dziecku- Miłość drogę zna.
barmal - 9 Styczeń 2013, 00:14

Znalazłam-ale ż mi to czasu zajęło-muzyka Grechuty i Pawluśkiewicza- słowa Czechowicza-tytuł ,, Motorek".
R. z DMM - 9 Styczeń 2013, 00:38

Spać pora!
Abuna Zygmunt - 9 Styczeń 2013, 04:35

Tego "spac pora" Grechuty jakos umknelo mojej uwadze. Mozesz podac Romku melodie? Pozdrow twoje mruczomory !
R. z DMM - 9 Styczeń 2013, 21:19

Gdy u nas środek nocy i ludzie śpią, gdzieś tam w Japonii chcą słuchać Grechuty...
Abuna Zygmunt - 10 Styczeń 2013, 01:04

Gdyz oni sa w Japonii a nie w Polsce i roznica czasu nie od nich zalezy. Mruczaki pewnie to lepiej rozumieja.
R. z DMM - 10 Styczeń 2013, 12:19

O pólnocy śpią, ale, bywa, urządzają grupowe gonitwy, z niemalym lomotem kończąc odcinki przebytych tras. Cenią sobie spokojną przyjazną atmosferę w domu - np. oglądanie filmu w TV. A - wygląda na to - najcudowniejszymi są chwile opóźnionych (bo gdzieś ok. 21-ej) nieszporów. Nie tyle mają oczy wpatrzone na ręce swych panów, co uszy wsluchane w ich glos. Bywa, że z wielkiej radości dają w tym czasie pokaz swoich circenses. Wczoraj circenses odbyly się na kanapie przy pani ogladającej TV. Na "pobojowisku" pozostaly pęczki delikatnej sierści.
Abuna Zygmunt - 10 Styczeń 2013, 15:58

Nic tylko sprokurowac malenkie video ale moga byc tez zdjecia, jak to mialo miejsce z gwiazda wsrod kwiatow doniczkowych , ktora przed kilku laty pokazala sie nam we wszystkich fazach jej rozwoju. Ciekawe co sie z nasza Domowa gwiazda stalo ?
Alicja - 10 Styczeń 2013, 22:12

Dziękuję Basiu za przypomnienie i trud poszukiwań.
Fazowe zdjęcia Romka są niezwykłe. Nie tylko gwiezdno-amarylisowe.

R. z DMM - 11 Styczeń 2013, 09:50

W ubiegym roku gwiazda dala sobie spokój. A czy w tym wystrzeli pędem kwiatonośnym? - Okaże się gdzieś za dwa miesiące.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group