nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - Św. Andrzej Bobola, kapłan i męczennik

ZoRo - 15 Maj 2017, 15:42
Temat postu: Św. Andrzej Bobola, kapłan i męczennik
http://www.swkazimierz.mk...ndrzeja-boboli/
16 maja
Uroczystość św. Andrzeja Boboli, kapłana i męczennika

Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 w Strachocinie koło Sanoka. Pochodził z bardzo przywiązanej do religii katolickiej szlacheckiej rodziny. W latach 1606-1611 uczęszczał do jednej ze szkół jezuickich, prawdopodobnie w Wilnie, gdzie nauczył się m.in. sztuki wymowy i języka greckiego.

31 lipca 1611, w wieku 20 lat, wstąpił do zakonu jezuitów. Po dwóch latach nowicjatu złożył pierwsze śluby (1613), a następnie studiował filozofię na Akademii Wileńskiej (1613-1616). Ówczesnym zwyczajem jako kleryk został przeznaczony do pracy pedagogicznej w kolegiach jezuickich najpierw w Brunsberdze (Braniewie), w stolicy Warmii, a potem w Pułtusku.

W 1618 powrócił na Akademię Wileńską, aby kontynuować studia teologiczne, które ukończył przyjmując 12 marca 1622 święcenia kapłańskie. Rok później został dopuszczony do tak zwanej „trzeciej probacji” w Nieświeżu. Przez następne lata był rektorem kościoła w Nieświeżu i Wilnie, kaznodzieją, spowiednikiem, misjonarzem ludowym, prefektem bursy dla ubogiej młodzieży w Nieświeżu, kierował Sodalicją Mariańską mieszczan (1624-1630), prowadził konferencje z Pisma świętego i dogmatyki i był przełożonym nowo założonego domu zakonnego w Bobrujsku (1630-1633). Poza tym pracował także w Połocku, Warszawie, Łomży i Pińsku.

Jako misjonarz, ks. Andrzej obchodził zaniedbane wioski od domu do domu i nauczał, chrzcił, łączył sakramentem pary małżeńskie, wielu grzeszników skłonił do spowiedzi. Był niezmordowany w głoszeniu kazań i w spowiadaniu. Nazywano go apostołem Pińszczyzny i Polesia oraz nadano przydomek „łowca dusz — duszochwat”.

Pod wpływem jego kazań wielu prawosławnych przeszło na katolicyzm. Jego gorliwość w pracy duszpasterskiej była powodem wrogości chrześcijan wyznania prawosławnego. W czasie wojen kozackich przerodziła się ona w nienawiść i doprowadziła do jego męczeńskiej śmierci.

Gdy w maju 1657 Pińsk zajęli Kozacy, ks. Andrzej musiał uciekać z miasta i ukrywać się w okolicznych wioskach. Schronił się w Janowie, odległym od Pińska o ok. 30 km, a następnie we wsi Peredił. Gdy jej mieszkańcy dowiedzieli się, że jest poszukiwany, poprosili ks. Andrzeja, by uciekał. Użyczonym wozem udało mu się dojechać do wsi Mogilno, gdzie napotkał oddział Kozaków.

Został ujęty, był długo i na różne sposoby torturowany. Zginął śmiercią męczeńską 16 maja 165. Jego ciało przeniesiono do miejscowego kościoła, a potem jezuici przenieśli je do Pińska i pochowali w podziemiach kościoła klasztornego. Po latach zapomniano o miejscu jego pochówku.

16 kwietnia 1702 ks. Andrzej ukazał się rektorowi kolegium pińskiego i wskazał, gdzie w krypcie kościoła jest jego grób. Ciało znaleziono nietknięte, mimo że spoczywało w wilgotnej ziemi. Ponieważ za jego przyczyną zaczęły mnożyć się łaski i cuda, w 1712 podjęto starania o jego beatyfikację.

Niestety kasata zakonu jezuitów, wojny, a potem rozbiory przerwały je na długie lata. W 1819 w Wilnie ks. Andrzej ukazał się dominikaninowi o. Korzenieckiemu, któremu przepowiedział wskrzeszenie Polski (będącej wówczas pod zaborami) i to, że zostanie jej patronem. Zanim te zapowiedzi się spełniły, udało się doprowadzić do jego beatyfikacji, która odbyła się 30 października 1853.

Natomiast 17 kwietnia 1938, w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego, został on uroczyście kanonizowany przez papieża Piusa XI. W tym samym roku jego relikwie zostały przewiezione z Rzymu do Polski i umieszczone w srebrno-kryształowej trumnie-relikwiarzu w kaplicy jezuitów przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Znajdują się tam po dzień dzisiejszy.

16 maja 2002 ks. kard. Józef Glemp podczas Mszy świętej w Warszawie w sanktuarium narodowym wzniesionym ku czci św. Andrzeja Boboli uroczyście ogłosił go patronem Polski.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group