nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - Nowy Testament w postach

ZoRo - 6 Marzec 2019, 07:42
Temat postu: Nowy Testament w postach
http://www.niedziela.pl/a...ament-w-postach
Nowy Testament w postach
Biskup Kazimierz Romaniuk

W niektórych krajach Europy Zachodniej rok 2003 został ogłoszony Rokiem Biblii. Organizuje się w związku z tym różne imprezy, spotkania ekumeniczne, godziny i niedziele biblijne, a wszystko po to, żeby utwierdzić ludzi wierzących w przekonaniu, że Biblia to naprawdę księga naszej wiary i moralności i że bez zapoznania się z nią nie można być chrześcijaninem. Nic tedy dziwnego, że przeżywaniu tego Roku Pisma Świętego towarzyszą, zwłaszcza w mediach, ciągłe odwoływania się do Biblii i odczytywanie poprzez jej pryzmat realiów naszego codziennego życia.
Wyrazem włączania się w te europejskie obchody Roku Pisma Świętego niech też będzie niniejsze spojrzenie oczyma autorów natchnionych Nowego Testamentu na praktykę postu.

1. Przy lekturze tekstów nowotestamentalnych uderza przede wszystkim bardzo krytyczne odnoszenie się Jezusa do atmosfery, w jakiej kiedyś pielęgnowano praktyki postu. Oto, co czytamy na przykład u Mt 6, 16: "Kiedy pościcie, nie bądźcie smutni jak obłudnicy, którzy przybierają smutny wygląd po to, by ludzie wiedzieli, że oni poszczą". Na coś innego, ale w tonacji równie krytycznej zwraca Jezus uwagę przy innej okazji. Tak mówi: "Czy goście na uczcie godowej mogą pościć, gdy jeszcze jest z nimi pan młody?" (Mk 2, 19). Okazuje się, że takim krytykowanym przez Jezusa praktykom postu oddawali się nie tylko ludzie Starego Prawa, a zwłaszcza faryzeusze, lecz także uczniowie Jana Chrzciciela. Nic tedy dziwnego, że faryzeusze pytali pewnego dnia:, "Dlaczego uczniowie Jana poszczą często i odprawiają różne modły podobnie zresztą jak uczniowie faryzeuszów, a twoi jedzą i piją?" (Łk 5, 33).
Krytyczny stosunek Jezusa do starotestamentalnych praktyk postu ma swoje uzasadnienie w tym, że poszczący wykorzystywali je do obłudnego prezentowania swojej rzekomej pobożności. Jezus wyraźnie mówi o takich: "przybierają smutny wygląd po to, by ludzie widzieli, że oni poszczą". To chyba ta sama kategoria ludzi, których reprezentant tak oto modlił się pewnego dnia w świątyni: "Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: jak złodzieje, nieuczciwi, cudzołożnicy (...) Poszczę dwa razy w tygodniu, oddaję dziesięcinę ze wszystkiego, co mam" (Łk 18, 11). Jest to bardzo niewłaściwy stosunek do Pana Boga i wręcz odrażający sposób traktowania pobożnych praktyk. W takiej atmosferze, przy takich założeniach nie można pościć. Stąd ten krytyczny stosunek Jezusa do postów uprawianych przez ludzi spoza kręgów Jego uczniów. Zresztą już w Starym Testamencie nie brak aż nazbyt surowych osądów takiej pobożności. Oto, co mówi Jahwe ustami proroka Izajasza: "Po cóż mi wasze niezliczone ofiary (...) Przesyt czuję od całopaleń kozłów i od obfitości tłuszczu upasionych wołów. Odrazą Mnie napełnia krew osłów i baranów (...) Przestańcie mi już przynosić te niepotrzebne dary, gdyż ich dym napełnia Mnie odrazą" (Iz 1, 11-13).

2. Odniósłszy się tak krytycznie do poszczenia w atmosferze, udawanego zresztą, smutku, Jezus sam przekazuje pozytywne pouczenia na temat zachowań i wyglądu poszczącego. Tak mówi: "Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i umyj twarz, ażeby twój post był widziany nie przez ludzi, lecz przez Ojca twego, który jest tam, w ukryciu i który widzi to, co ukryte" (Mt 6, 17n). Wzmianka "namaszczenia głowy" i "ukrycia twarzy" jest, być może, antytetyczną aluzją do starotestamentalnego zwyczaju posypywania głowy popiołem na czas szczególnej pokuty, której część stanowiły także posty. Czytamy w Księdze Judyty: "Wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, ich żony i dzieci (...) posypywali sobie głowy popiołem i przywdziewali szaty pokutne" (4, 11); nieco dalej: "Tymczasem Judyta rzuciła się na ziemię, posypała sobie głowę popiołem ..." (9, 1); jeszcze dokładniej wygląd osoby pokutującej opisuje Księga Estery: "Strach przed śmiercią ogarnął także królową Esterę, która również zaczęła szukać ratunku u Pana. Zdjęła z siebie swoje kosztowne suknie i przyodziała się w szaty z dnia ucisku i żałoby. Nie używała już więcej drogich wonności, tylko popiołem i pyłem posypywała swoją głowę. Przestała się troszczyć zupełnie o swoje ciało a jej włosy nie były już pięknie ułożone, lecz spadały bezładnie na ramiona" (4, 17k).

3. Z wypowiedzi samego Jezusa wynika, iż ludzie Starego Prawa byli przekonani, że za przestrzeganie postów przewidzianych Prawem, samo Prawo zagwarantuje im też wieczne zbawienie. Otóż nic bardziej błędnego. Dzieło zbawienia dokonuje się przez Jezusa Chrystusa, którego obecność na ziemi żyjących wtedy ludzi powinna była napełniać prawdziwą radością. Jezus mówi, co prawda, przez przypowieści, ale bardzo wyraźnie: "Czyż goście na uczcie godowej mogą pościć, gdy jeszcze jest z nimi Pan młody? Nie mogą pościć, jak długo jest z nimi pan młody" (Mk 2, 19).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group