nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Sw. Ignacy z Loyoli

Dorota Halasa - 31 Lipiec 2012, 23:43
Temat postu: Sw. Ignacy z Loyoli
Jestem wprawdzie na dwutygodniowym obozie religijno wypoczynkowym zorganizowanym przez naszego przyjaciela, ktory jest dominikaninem, ale podczas jutrzni wspominalismy dzisiaj Sw. Ignacego z Loyoli. Hieronim bardzo pieknie o nim powiedzial. Poniewaz to swieto naszego Abuny to przypomnijmy sobie kim byl patron zakonu jezuitow. Niech Abune Sw. Ignacy prowadzi.

Ignacy urodził się w Loyoli (Guipúzcoa, Hiszpania) w roku 1491. Prowadził dworskie życie i angażował się w wyprawy wojskowe. Został ranny w obronie Pampeluny w 1521 r. i podczas długiej rekonwalescencji rozpaliło się w nim pragnienie naśladowania Chrystusa. Udał się do Manresy, gdzie doświadczył szczególnych przeżyć duchowych, których istotę zawarł w książeczce Ćwiczeń duchownych. W Paryżu studiował teologię i wraz z grupą pierwszych towarzyszy dał początek Towarzystwu Jezusowemu. Przyjął święcenia prezbiteratu w Wenecji w 1537 r., a następnie udał się do Rzymu, gdzie trzy lata później założył Towarzystwo Jezusowe, którego pierwszym przełożonym generalnym został wybrany w 1541 r. Przez różne dzieła apostolskie przyczynił się walnie do odnowy Kościoła katolickiego w XVI w. i ożywienia jego działalności misyjnej. Zmarł w Rzymie 31 lipca 1556 r. Papież Grzegorz XV zaliczył go w poczet świętych w roku 1622.

Abuna Zygmunt - 1 Sierpień 2012, 08:13

Szlachciura , Bask, mniej wiecej prostak o wieeeeeeeeelkich ambicjach, tak wielkich ze az smieszne. Pan Bog w te dziewicza ziemie rzucil ziarno powolania....
Wszechmogacy Boze, Milosierny Ojcze, prosimy cie abysmy za wstawiennictwem sw. Ignacego odpowiedzieli na Twoje ziarno POWOLANIA i stali sie prawdziwa dWSPOLNOTA KOSCIOLA.

Dorota Halasa - 1 Sierpień 2012, 22:35

Abysmy byli ziarnkeim gorczycy
barmal - 2 Sierpień 2012, 01:02

Był tak ciekawą postacią,że wybrałam go na drugiego patrona mojego dziecka-na pierwsze-w rodzinie nie przeszło-a on lubił to imię.
Dorota Halasa - 2 Sierpień 2012, 08:45

Tak Bogu ufaj, jakby całe powodzenie spraw zależało tylko od Boga, a nie od ciebie; tak jednak dokładaj wszelkich starań, jakbyś ty sam miał to wszystko zdziałać, a Bóg nic zgoła

O tym powiedzeniu Sw. Igancego mowilismy na naszym obozie religijnym.

Mysle, ze trzeba miec wielkie az smieszne ambicje, bo i tak wyjdzie czesc z nich a bez nich nie za wiele mozna dokonac. Czlowiek ogolnie jest istota smieszna.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group