nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czwartek, 23 sierpnia 2012

karino09 - 23 Sierpień 2012, 00:06
Temat postu: Czwartek, 23 sierpnia 2012
23 SIERPNIA 2012
Czwartek

Dzisiejsze czytania: Ez 36,23-28; Ps 51,12-15.18-19; Ps 95,8ab; Mt 22,1-14

(Ez 36,23-28)
Chcę uświęcić wielkie imię moje, które zbezczeszczone jest pośród ludów, zbezczeszczone przez was pośród nich, i poznają ludy, że Ja jestem Pan - wyrocznia Pana Boga - gdy okażę się Świętym względem was przed ich oczami. Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przodkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.

(Ps 51,12-15.18-19)
REFREN: Gdy was pokropię, staniecie się czyści.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego!

Przywróć mi radość z Twojego zbawienia
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Będę nieprawych nauczyczać dróg Twoich
i wrócą do Ciebie grzesznicy.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz
i całopalenia, choćbym dał, nie przyjmujesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
Pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

(Ps 95,8ab)
Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych, lecz słuchajcie głosu Pańskiego.

(Mt 22,1-14)
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść. Posłał jeszcze raz inne sługi z poleceniem: Powiedzcie zaproszonym: Oto przygotowałem moją ucztę: woły i tuczne zwierzęta pobite i wszystko jest gotowe. Przyjdźcie na ucztę! Lecz oni zlekceważyli to i poszli: jeden na swoje pole, drugi do swego kupiectwa, a inni pochwycili jego sługi i znieważywszy [ich], pozabijali. Na to król uniósł się gniewem. Posłał swe wojska i kazał wytracić owych zabójców, a miasto ich spalić. Wtedy rzekł swoim sługom: Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni. Idźcie więc na rozstajne drogi i zaproście na ucztę wszystkich, których spotkacie. Słudzy ci wyszli na drogi i sprowadzili wszystkich, których napotkali: złych i dobrych. I sala zapełniła się biesiadnikami. Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.

Źródło: http://mateusz.pl/czytania/2012/20120823.htm

Krysia - 23 Sierpień 2012, 08:09

Dzisiaj Słowo Boże ponownie rozróżnia człowieka pokornego, mądrego dobrego, roztropnego, który wejdzie do Królestwa Bożego i pozostanie w Nim na wieki, od pysznego, głupiego, złego , który będzie wydalony z Królestwa Bożego na wieki.Przestroga
ZoRo - 23 Sierpień 2012, 08:24

(Ez 36,23-28)
…………i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was ………………
………………………
Ilekroc czytam ten fragment Pisma sw., ogarnia mnie wzruszenie i wdzięczność za skruszenie mego kamiennego serca..Nieskromnie to brzmi, a i nadal moje serce nie zawsze jest w całości z ciala, ale jest lepiej niz dawniej…
Proszę, dawaj mi Boze, swojego Ducha codziennie…Uwalniaj mnie od bożków…Niech przyjme zaproszenie na UCZTE…niech przyjde na nia godnie przyodziana….Dzieki Ci, Panie, za Twa cierpliwość, za Twa dobroc dla mnie…
…………………….
(Mt 22,1-14)
……Wszedł król, żeby się przypatrzyć biesiadnikom, i zauważył tam człowieka, nie ubranego w strój weselny. Rzekł do niego: Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał. Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych.
………………………………
…Czy i mnie wybrałeś, Panie?...Jesli tak – Pomoz mi, Boze, stawac się godna Twego wybrania…Bez Ciebie nic nie moge uczynic…

Karol - 23 Sierpień 2012, 09:15

"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Rozumiem, ze zapowiedz Proroka dokonala sie przez przyjscie i smierc Pana Jezusa. Ale tez zastanawiam sie, czy nasze "serce z ciala" zawsze takie jest. Tzn. czy jest wystarczajaco wrazliwe i czule. Oczywiscie mozna sie starac byc zawsze wrazliwa(-ym) i czula(-ym). Rodzi to jednak niebezpiezpieczenstwo, ze bedziemy brutalnie wykorzystywani a moze potem publicznie wysmiewani. Gdzies jest granica, o ktorej w nieco innym kontekscie, ale pasujacym tutaj napisano 'nie rzucajcie perel pod wieprze'. W tym kontekscie perla jest serce. Oby nasze serce zawsze bylo tym obiecanym.
Szczesc Boze.

Abuna Zygmunt - 23 Sierpień 2012, 09:21

Jak to zrozumiec? Najpierw „sprowadzili wszystkich ktorych napotkali” i w opowiadaniu dorzuca sie jeszcze wyjasnienie : „zlych i dobrych”, bez zadnej selekcji, a potem taka nieadekwatna kara do wydawac sie moze znikomego wykroczenia! Przeciez to jest nielogiczne! - wydaje sie czlowiekowi.

Chodzi jednak o GODNOSC BOGA I CHODZI O SLOWO WDZIECZNOSCI „On oniemial” - gosc weselny, nie wydal z siebie slowa, nie bylo w nim wewnetrznego ubioru szlachetnosci, zabraklo podstawy do rzeczywistej wiezi, troche tak jak nasze rekolekcyjne "glupie panny" pozbawione Bozego "olejku" w sercach.

Dorota Halasa - 23 Sierpień 2012, 23:41

..."Uczta wprawdzie jest gotowa, lecz zaproszeni nie byli jej godni"...."Przyjacielu, jakże tu wszedłeś nie mając stroju weselnego? Lecz on oniemiał....Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych."

Lecz on oniemial, czyli nie bronil sie, ze to jego najlepsze ubranie. Nie usprawiedliwial, lecz oniemial bo przeoczyl cos co nagle stalo sie dla niego oczywiste i milczeniem przyznal sie do bledu. Czym jest owa gotowosc na spotkanie Boga, o ktorej tak czesto mowi Biblia? Czym jest Oliwa Zycia?

"Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego! "


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group