nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Ecclesia in Medio Oriente 27

karino09 - 15 PaĽdziernik 2012, 22:38
Temat postu: Ecclesia in Medio Oriente 27
27. Tolerancja religijna istnieje w wielu krajach,
ale niewiele zobowiązuje, ponieważ pozostaje
ograniczona w zakresie swego działania. Konieczne
jest przejście od tolerancji do wolności
religijnej. Nie jest to otwarta brama, prowadząca
do relatywizmu, jak twierdzą niektórzy. Ten krok,
który należy uczynić, nie jest rozwartą szczeliną
w wierze, ale ponownym rozpatrzeniem relacji
antropologicznej do religii i do Boga. Nie jest on
ciosem wymierzonym w „podstawowe prawdy”
wiary, gdyż pomimo rozbieżności ludzkich i religijnych
jakiś promień prawdy oświeca wszystkich
ludzi22. Dobrze wiemy, że prawda poza Bogiem
nie istnieje jako „sama w sobie”. Byłaby wówczas
bożkiem. Prawda może się rozwijać tylko w inności,
która otwiera na Boga, która pozwala poznać
swoją odmienność poprzez moich braci w człowieczeństwie
i w nich. Dlatego niewłaściwe jest
twierdzenie w sposób wykluczający: „posiadam
prawdę”. Prawda nie jest czyjąś własnością, lecz
zawsze jest darem, który wymaga wysiłku do coraz
głębszego przyswajania prawdy. Prawdę można
poznawać i żyć nią tylko w wolności, dlatego
nie możemy narzucić prawdy drugiej osobie; objawia
się ona tylko w spotkaniu, które przenika
miłość.

gnitatis humanae, 2-8; BENEDYKT XVI, Orędzie na Światowy Dzień
Pokoju 2011 roku (8 grudnia 2010): AAS 103 (2011), 46-58; Przemówienie
do korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej
(10 stycznia 2011): AAS 103 (2011), 100-107; L’Osservatore
Romano, wyd. polskie, n. 2/2011, ss. 39-43.
22 Por. SOBÓR WAT. II, Deklaracja o stosunku Kościoła
do religii niechrześcijańskich Nostra aetate, 2.

http://episkopat.pl/pliki...-%20Polacco.pdf

karino09 - 15 PaĽdziernik 2012, 22:51

(...)"Prawdę można poznawać i żyć nią tylko w wolności, dlatego
nie możemy narzucić prawdy drugiej osobie; objawia
się ona tylko w spotkaniu, które przenika
miłość.
"
Doświadczenie niemożliwości przekazania prawdy jest częste w naszych najbliższych środowiskach, w naszych rodzinach. Jak więc musi być trudne w różniących się religią społecznościach. Zejście do prawdziwego spotkania, to jedyny ratunek. Jak tego dokonać...?

Dorota Halasa - 16 PaĽdziernik 2012, 00:47

Dlatego niewłaściwe jest
twierdzenie w sposób wykluczający: „posiadam
prawdę”. Prawda nie jest czyjąś własnością, lecz
zawsze jest darem, który wymaga wysiłku do coraz
głębszego przyswajania prawdy.


Mysle, ze nasze zycie powinno byc ciaglym poznawaniem prawdy, ciaglym jej poszukiwaniem, bo nikt oprocz Boga nie "posiada prawdy", a my mozemy sie tylko do niej i do Niego zblizyc.
Niestety tak wielu ludzi nie dazy do poznawania prawdy i zadawala sie jej namiastkami, ktore sa wygodniejsze dla "pokoju duszy", bo "nie sieja niepokoju". Prawdy chca ludzie za wszelka cene uniknac najczesciej dlatego, ze nie jest ona mila i wymaga coraz wiekszego wysilku.
Ale tylko prawda wyzwala czlowieka i daje pokoj jego duszy. Jej namiastka daje namiastke wolnosci i pokoju.

Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

dbb - 16 PaĽdziernik 2012, 09:11

Wyznajemy, ze jedyna PRAWDA jest BOG. Czy starczy takie najszczersze wyznanie?
Skoro tak, to po co nam religijne interpretacje?
Duchu Swiety umacniaj mnie na drodze,ktora wiedzie do Boga. Nie chce bladzic i ranic SENS wszystkiego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group