nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Eucharystia jest Poczestunkiem Zawierzenia

Abuna Zygmunt - 11 Listopad 2012, 06:44
Temat postu: Eucharystia jest Poczestunkiem Zawierzenia
„Zjemy to, a potem pomrzemy” – bliskosc smierci to wazne doswiadczenie zyciowe.


To co uczynila wdowa z Sarepty mozna nazwac POCZESTUNKIEM ZAWIERZENIA : „Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem”. TAKA TEZ POWINNA BYC EUCHARYSTIA. „Nie boj sie”. Tym powinno sie charakteryzowac ZYCIE KONSAKROWANE.


„Nie bój się!” – od czego zalezy jego rzeczywista skutecznosc ?



(Ps 146,6c-10)
On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów.
Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych.
Pan strzeże przybyszów.
Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

Abuna Zygmunt - 11 Listopad 2012, 06:45

„Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie” (Mk 12,44).

Jezusa nie ludzka kieszen interesuje, ile kto ma w niej pieniedzy, ale serce czlowieka, ile w nim mieszka dobra, w jakim stopniu jest ono wielkoduszne, otwarte, odwazne i czule.

„Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię.” . Eucharystia daje nam sile potrzebna na czas oczekiwania przyjscia Pana. Marana tha !

Dorota Halasa - 11 Listopad 2012, 15:07

„Zjemy to, a potem pomrzemy”

Niesamowita jest Wiara tej kobiety i jej prostota. Prorok Eliasz ja utwierdza, zeby sie nie bala. Ale ona sie nie boi smierci, nie obwinia Boga, ani drigiego czlowieka, nie przeklina nikogo. Ona oczekuje tego co ja spotka z Wiara.


Ta kobieta jest mi o tyle blizsza, ze mieszka w Sarepcie tj niedaleko Sydonu w Libanie gdzie jeszcze tak niedawno bylam z ks. Przemkiem i ks. Stanislawem. Pojechalismy tam autobusem. Pamietam, ze w okolicy Sydonu widzialam sporo palm daktylowych i drzew bananowych. Pewnie nie rosly w czasach kiedy kobiete odwiedzil prorok Eliasz, bo nie bylo co jesc.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group