Abuna Zygmunt - 23 Listopad 2012, 09:31 Temat postu: Widzenia KTOS napisal do mnie, a ja uznalem, ze moze to byc korzystne rowniez dla INNYCH. Widzenia „(...)„widzę wiele Domów Wschodnich. Widzę ich specyfikę, ich powołanie, duchowość, która przejawiać się może w konkretnym działaniu, posłudze, dynamice rozwoju ale zawsze On zdecyduje, nada charakter. Dlatego parę dni temu wspomniałam Ci o Rosji, myślałam też o Syberii, o Ormianach. Mam taki może prosty plan, w wyobraźni wykonalny, jak wszystko w wyobraźni…Ale często motywacja przeobraża wyobraźnię na rzeczywistość, jeśli Pan Bóg tego chce. Sami jesteśmy bezradni jak Bartymeusz z dzisiejszych czytań. Nie mamy żadnej mocy do zrobienia czegokolwiek. Nie mamy nawet mocy zauważenia Pana Jezusa. Często staram się, jak Ci kiedyś pisałam, wywołać Jego obraz. Zawsze są trudności, bo jest tylko płaskim rysunkiem, ale są chwile gdy jasno i wyraźnie widzę zarys prawdziwej postaci. Dzieje się tak chyba wtedy, gdy udaje mi się schwycić szansę zobaczenia Go, gdy nie przeczekuję „przy drodze” ale staram się dać z siebie coś, nie zdając się na to, co ze mną zrobią. Nie trzeba czekać na zmiany wokół, bo mogą nigdy nie nadejść. Nie zmienią świata, w którym żyję. To we mnie ma się ta zmiana dokonać, wtedy stanę się Bartymeuszem. Myślę, że być może Pan Bóg zwraca się do nas wtedy gdy nie siedzimy cicho, nie czekamy aż ktoś o nas zadecyduje. Gdy jest przekonanie jasne i szczere to ono prowadzi do jedności doświadczanej po drodze i jedności z Nim. Alina - 23 Listopad 2012, 12:05 Tego jednego jestem pewna. Nie można siedzieć cicho przy drodze. Tak można przesiedzieć całe swoje życie i zmarnować wszystko. Trzeba krzyczeć, wołać, kołatać... On przechodzi, On przywołuje... Trzeba po prostu iść... trzeba o to Spotkanie zawalczyć, trzeba dać z siebie wszystko... A potem nie można już przestać...potem trzeba Go szukać nieustannie. Świetny tekst, zapewne znanego mi "Ktosia". Właściwie zupełnie nie wiem dlaczego anonimowy. Czy boimy się odkryć ? czy ciągle boimy się siebie? EwaH - 23 Listopad 2012, 17:45 Tak, Dom Wschodni z Ukrainą, Syberią....A nade wszystko ze wspolną datą Świąt . takie moje marzenia. Abuna Zygmunt - 23 Listopad 2012, 19:11 Skad sie to u ciebie wzielo Ewo? Ty zakopana na Slasku .... (troche przesadzielem) ania - 26 Listopad 2012, 00:18 I ja dziekuje za rozmyslania Ewy, choc nie wszystko postrzegam tak, jak Ty. Sila marzen i to tych ku Niemu skierowanych moze byc wielka. |
