|
nasz DOM www.netparafia.pl |
|
SLOWO BOZE w naszym zyciu - ...długo nieraz człowiek czeka na to szaleństwo...
ZoRo - 10 GrudzieĹ 2012, 03:56 Temat postu: ...długo nieraz człowiek czeka na to szaleństwo... O MIŁOŚCI można nieskończenie...nie jedno ma Ona IMIĘ...przekonują o tym raz jeszcze poetyckie kwiaty Abuny...
Nie nadeszłym nadejściem
zbyt drogi mi jesteś
abym tandetnie składał ręce
w prośbie albo podzięce
zbyt stare to szczęście
abym w pół drogi na Kalwarię
nagle miał zawrócić
bo Ciebie nie ma
wszędzie mi jesteś
nie nadeszłym nadejściem
do którego umieram coraz częściej
i teraz też
Szaleństwo
długo nieraz człowiek czeka
na to szaleństwo
długo ukrywa je w sobie
boi się że go porwie jak rwący potok
i uniesie z prądem
jeszcze większe szaleństwo
i jeszcze większy grzech
wyprzeć się miłości
z miłości do wygody
I z upodobania
do łatwego życia
Mam przekonanie
nic więcej powiedzieć nie jestem w stanie
niczego mniej
mam przekonanie
że tak właśnie jak to moje liche kochanie
zaczyna się prawdziwa miłość
Łamanie chleba
to jest tajemnica
podzielić się nią z tobą chciałem
chleb mojego życia
który z tobą łamię
najprawdziwszej miłości
doświadczyłem wtedy
gdy cierpiałem
najczyściej zaś kochałem
gdy cierpiąc
wybaczałem
Dorota Halasa - 10 GrudzieĹ 2012, 15:30
Ostatni wiersz Abuny "Lamanie chleba" byl mottem naszych japonskich rekolekcji, bo ich tytul brzmial Krolestwo Bozego Chleba. Wiersz wydrukowany byl na rekolekcyjnej ulotce.
Wspominalismy Ciebie i wszystkich domownikow dzis Zoro podczas modlitwy.
dbs - 11 GrudzieĹ 2012, 09:28
Dzięki i wielkie
Bóg zapłać!
Abuna Zygmunt - 12 GrudzieĹ 2012, 04:20
No wlasnie , prawdziwe wybaczenie, prawdziwe uleczenie z tradu, prawdziwe zerwanie sie do lotu jak orzel po bolesnej metamorfozie ktora mu otwiera droge na dalsze kilkadziesiat lat zycia .....ZMARTWYCHWSTANIE, dotkniecie go juz tutaj, juz teraz .....
Dorota Halasa - 12 GrudzieĹ 2012, 10:29
Z kimże byście mogli Mnie porównać,
tak, żeby Mi dorównał? - mówi Święty.
Podnieście oczy w górę i patrzcie: Kto stworzył te gwiazdy?
- Ten, który w szykach prowadzi ich wojsko, wszystkie je woła po imieniu.
Spod takiej potęgi i olbrzymiej siły nikt się nie uchyli.
Czemu mówisz, Jakubie, i ty, Izraelu, powtarzasz:
Zakryta jest moja droga przed Panem i prawo me przed Bogiem przeoczone?
Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał?
Pan - to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi.
On się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona.
On dodaje mocy zmęczonemu i pomnaża siły omdlałego.
Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy,
lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły,
otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.
|
|