Abuna Zygmunt - 11 WrzesieĊ 2013, 21:10 Temat postu: Wizyta w Bialej Podlaskiej Jestem juz ponownie w Lodzi, a jutro rano jade do Lublina a potem Borzechowa. Tam dalszy ciag "rekolekcji rodzinnych" ktore zaczalem tego lata dziwnym przypadkiem zaproszenia mnie do krewnych abym odprawil Msze sw. w ich nowym domu i abym poblogoslawil ich dziecko, niemowlaka, bo sa mlodym malzenstwem. Byl tez inny kuzyn i byla......Spowiedz sw. Widzialem, ze bylo to dla nas wszystkich spore przezycie. Jutro ma byc Msza sw. w innym domu, polaczona z rodzinnym , niesformalizowanym pogadaniem . Dzisiaj prawie caly dzien bylem w drodze, z godzinnym pojedzeniem i pogadaniem w restauracji na rynku w Bialej Podlaskiej i jeszcze na sloncu, bo Lodz opuszczalismy w deszczu. Dwoch mlodych mezczyzn, obaj sa fryzjerami damskimi, obaj mieli swoje dobrze usytuowane zaklady fryzjerskie w Damaszku. Musieli uciekac. Zaplacili 6 tysiecy dolarow, jak sie okazalo za fatyge informacji tego kto udawal, ze organizuje im tajny przerzut do Polski. W istocie rzeczy posiadali wize Rosyjska, Bialoruska i na granice polska dotarli pociagami , legalnie, a gosc z Aleppo ktory im to zalatwil byl zwyklym zdzierca, zarabiajacym na ludzkiej krzywdzie. Bede staral sie im pomoc znalezc mieszkanie we Wroclawiu, im dwom i starszemu od nich doktorowi w dziedzinie inzynierii budowlanej, ktory zna jezyk rosyjski, poniewaz tam studiowal. Byc moze, ze osiedla sie na jakis czas w Lodzi, gdyby tutaj znalezli prace. Wahib jest krewnym siostry Marie-Joseph ktora znam z Damaszku. |
