nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - Contemplativus in actionem

Abuna Zygmunt - 26 Luty 2014, 10:55
Temat postu: Contemplativus in actionem
Przezylem rodzaj oswiecenia, gdy podczas rekolekcji dotarl do mnie listowy tekst o PTASZKACH I BOCZUSIU. Tak, autorem tego listu jest znany nam Domownik, a raczej ( iczka) Fantastyczne polaczenie : ptaszki i boczus ktory sie dusi, czy smazy , czy jeszcze jakosc inaczej skwierczy roznoszac po mieszkaniu mila won, pomagajac odtworzyc zmeczonemu spacerem (zglodnielemu jak wilk ), subtelne atrakcje sluchania ptaszac spiewajacych w krzewach i na drzewach, ze wiosna juz tuz , tuz .
Spiewajace ptaszeta i boczus na patelni moga byc tematem hymnu o milosci, ale rowniez moga byc rekolekcyjnym smakolykiem dla lepszego zrozumienia ignacjanskiego hasla : contemplativus in actionem, a wiec umiejetnosci sluchania ptaszkow, przygotowujac sobie jednoczesnie boczus z piwem i miec dzieki tym delicjom sile udania sie znow na spacer , gdzie ptaszki wyspiewuja wazne prawdy teologiczne.
Z Bogiem!
Z
Widzisz, napisalo mi sie tekst do Domu. Niech inni tez skorzystaja z obu delicji, z Boczusia i z Ptaszkow na drzewach, ktore bylyby dla nas nieosiagalne estetycznie i duchowo gdyby nie ten pierwszy i vice versa, czymze bylby Boczus bez Ptaszat ? Zwyklym kawalkiem miesa ktorego won przeniknela z kuchni do pokoju , sprawiajac nam dodatkowy klopot zyciowy , polegajacy na koniecznosci wietrzeniu mieszkania.

Giga - 26 Luty 2014, 11:21

Mnie to przygnębia,że ten świat jest taki,że zabija się zwierzęta i zjada..biedne zwierzęta
JurekS - 26 Luty 2014, 12:10

No widzi ojciec, jak na razie nie trafił ojciec z tym boczusiem. Bo i ja z racji wirusa HCV C, który podgryza mi wątrobę nie mogę takich delicji spożywać :(
Chyba, że tego boczusia przyjmiemy za jakąś figurę przyjemności cielesnych mających swój sens w połączeniu duchowym wymiarem śpiewających ptaszków i odwrotnie :)

BJW - 26 Luty 2014, 14:28

Jeśli pisze poeta i to znakomity lepiej wznieść się ponad dosłowność.
Pozdrawiam wszystkich a zwłaszcza Ojca Zygmunta niezmordowanego
pielgrzyma po naszej nieco zaniedbanej duchowości.
Jurek, uprzedzając Twój odmiennym punkt widzenia - mam na myśli moją ułomną duchowość
Pięknego dnia

dbs - 26 Luty 2014, 14:55

..boczuś... jeszcze przez chwilę pomarzę, co można w taki boczuś zawinąć...
:)

barmal - 26 Luty 2014, 16:19

acha!!
AnnaC - 26 Luty 2014, 16:44

Tez gratuluje! Tylko uwazajcie na przeciagi z tym wietrzeniem!
R. z DMM - 27 Luty 2014, 11:09

"Boczuś, przez duże B pisane" - dziś nawet tlusty ujdzie;
tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=exacDWG5qUU możemy posluchać o nim "hymnu", zamieniwszy "Zdrówko" na "Boczuś".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group