nasz DOM
www.netparafia.pl

MODLITWA w naszym DOMu - NASZA--o--KAPLICZKAo--o--(12-15)o10o2014o--(niedziela-sroda)

Ave Maryja - 12 PaĽdziernik 2014, 04:34
Temat postu: NASZA--o--KAPLICZKAo--o--(12-15)o10o2014o--(niedziela-sroda)
„Ujrzałam anioła w formie cielesnej, stojącego po mojej lewej stronie. Nie był wysoki, ale mały, bardzo urodziwy. Jego oblicze płonęło tak bardzo, że wydawał się pochodzić z najwyższych rzędów anielskich. Widziałam w jego dłoniach włócznię ze złota, a na jej grocie zdawał tlić się ogień. Tą włócznią przebił moje serce kilka razy, docierając do wnętrzności; a kiedy ją wyjmował, czułam jakby te wnętrzności wychodziły z nią razem, a ja cała zanurzałam się w wielkiej Bożej miłości. Ból był tak wielki, że kilka razy musiałam jęknąć”
Święta Teresa z Avilla, Księga Życia, rozdział XXIX

Rozaniec - 12 PaĽdziernik 2014, 04:53

K+M+B

(12-15)-10-2014 niedziela-sroda

Wspomnienie św. Teresy od Jezusa, dziewicy i doktora Kościoła

Czesc Chwalebna

-----------------------------------
Tajemnice chwalebne:

1.Zmartwychwstanie Pana Jezusa
2.Wniebowstapienie Pana Jezusa
3.Zeslanie Ducha Swietego
4.Wniebowziecie Maryi
5.Ukoronowanie Matki Bozej na Krolowa Nieba i Ziemi.
----------------------------------------


//
Jeszcze więcej

dobra ręka ziemskiego anioła
podarowała mi tę chwilę
jak różę przyniesioną z nieba
róża przyjęła się we mnie i rozrosła w bukiet
przywróciła mi życie
a nawet więcej
bo wiarę w miłość


/wiersz O.Z.Kwiatkowskiego/
//


W Imie Ojca i Syna i Ducha Swietego. Amen
Wierze w Boga... Ojcze nasz...
(O wiare, nadzieje i milosc):Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo... Zdrowas Maryjo...
Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...

+---o---o-o-o---o


----------- I. Zmartwychwstanie Pana Jezusa -------------

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

------------- II. Wniebowstapienie Pana Jezusa ------------

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

------------- III. Zeslanie Ducha Swietego -----------

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

"Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie."

Dopomóż mi, Panie, pozbyć się próżnych i złych wymówek i spraw, abym poszedł na ucztę, która mnie posila wewnętrznie. Niech mnie nie powstrzymuje wyniosłość pychy, nie, niech pycha mnie nie czyni wyniosłym; niech mnie nie zatrzymuje ciekawość niedozwolona, oddalając mnie od Ciebie; niech mi nic przeszkadza rozkosz zmysłowa kosztować rozkoszy duchowych.
Spraw, abym przystąpił i zmężniał. A kto przybył [na Twoją ucztę], jeśli nie ubodzy, słabi, chromi, niewidomi? Nie przyszli natomiast bogaci, zdrowi, ci, którzy uważali, że chodzą dobrze i wzrok mają bystry, ludzie zadufani w sobie, a więc tym biedniejsi, im bardziej pyszni.
Pójdę jako ubogi, bo zapraszasz mnie Ty, który będąc bogatym stałeś się ubogim dla mnie, aby swoim ubóstwem wzbogacić moje ubóstwo. Pójdę jako słaby, nie potrzebują bowiem lekarza zdrowi, lecz chorzy. Pójdę jako chory i powiem do Ciebie: „Kieruj kroki moje na Twoje ścieżki”. Pójdę jako niewidomy i powiem do Ciebie: „Oświeć moje oczy, bym nie zasnął w śmierci”
(św. Augustyn).

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

--------------- IV. Wniebowziecie Maryi --------------

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

------------- V. Ukoronowanie Matki Bozej na Krolowa Nieba i Ziemi--------------

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>


Ojcze nasz ... Zdrowas Maryjo ... Zdrowas Maryjo ... ................. Chwala Ojcu i Synowi i Duchowi Swietemu ...
+---o---o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o---o-o-o-o-o-o-o-o-o-o---o

O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, chroń od ognia piekielnego; zaprowadź do nieba wszystkie dusze, a szczególnie te, które najwięcej potrzebują Twego Miłosierdzia ".

Abuna Zygmunt - 12 PaĽdziernik 2014, 09:26
Temat postu: na kanwie dzisiejszych czytan
Nie wazne co mam, ile mam, bogaty jestem czy biedny, ale wazne abym byl na drodze ktora wiedzie do Boga i wazne abym byl „w Tym ktory mnie umacnia”, czyli Jezusie Chrystusie . Najwazniejsze abym zyl na chwalę „Bogu i Ojcu naszemu na wieki wiekow”.
ZoRo - 12 PaĽdziernik 2014, 14:15
Temat postu: Głos "świecki" o rzezbie Berniniego...
O rzezbie Berniniego: Ekstaza sw.Teresy...

"Oddzielona od głównego pomieszczenia kościoła jedynie niską balustradą, kaplica zbudowana jest na podobieństwo teatru rozdzielonego na kilka członów. Jeśli samo pomieszczenie kaplicy stanowi swego rodzaju scenę, to ołtarz tworzy drugą płaszczyznę sceniczną, a nastawa ołtarzowa za nią jako trzecia płaszczyzna przeniesiona jest do eliptycznej, flankowanej przez podwójne kolumny niszy, w której rozgrywa się misterium widzenia anioła. Grupa figuralna uzmysławia punkt kulminacyjny przeżycia ekstazy, któremu św. Teresa z Avila daje świadectwo w opisie swojej wizji: „Pewnego dnia ukazał mi się anioł piękny ponad wszelką miarę. Widziałam w jego ręku długą włócznię, na której końcu wydawał się tkwić ognisty grot. Owa włócznia, takie miałam wrażenie, wielekroć przeszyła moje serce, tak iż czułam to w głębi ciała. Ból był tak rzeczywisty, że kilka razy jęknęłam głośno, a zarazem był tak niewysłowienie słodki, że nie chciałam być wyzwolona od niego. Żadna radość w życiu nie może sprawić większej satysfakcji. Kiedy anioł wyciągnął swoją włócznię i opuścił mnie, pozostałam z wielką miłością do boga”.
Unosząc się na obłoku, święta, której ciało z wyjątkiem ręki i lewej stopy całkowicie zakrywa mocno udrapowana szata, oczekuje na strzałę w prawicy anioła, skierowaną w jej stronę. Dzięki połączeniu naturalnego światła, wpadającego przez niewielkie okno, z nadprzyrodzonym światłem w postaci wiązki złotych promieni, święta znajduje się w odległej nierzeczywistej, wizyjnej przestrzeni, w której nie działa siła ciężkości. Z tej sfery boskości ukazuje oglądającemu religijną siłę wiary, wciągając go w swoją orbitę za pomocą nadzwyczaj teatralnego iluzjonizmu i estetycznej retoryki.
A mimo to widz nie wydaje się być właściwym obserwatorem, gdyż przyjrzawszy się bliżej musi dostrzec, że są tam już inni przyglądający się zdarzeniu, a mianowicie rodzina fundatora w przy bocznych ścianach. Przekonuje się, że jest widzem oglądanego już przez innych misterium, którego świadkiem może być tylko wtedy, gdy przekroczy granicę rodzinnej intymnej sfery. Ponieważ jednak równocześnie widać, że tamci zachowują się raczej jak niezainteresowana spektaklem publiczność teatralna, zamiast śledzić z uwagą przebieg mistycznego zdarzenia, oni sami skupiają się na religijnej kontemplacji na wyższym poziomie.
Chwalona ponad miarę przez współczesnych przedstawicieli katolickiej kontrreformacji - także sam Bernini uważał ją za najbardziej udane swoje dzieło - niespełna sto lat po swoim powstaniu grupa stała się obiektem krytyki, sięgającej po nasze czasy, która w przedstawieniu przez Berniniego religijnej ekstazy, dopatrywała się przede wszystkim trywialnie wyeksponowanej erotyki."
Notatki do Historii Sztuki Nowożytnej, temat: Rzeźba barokowa

Skoro już temat owego najbardziej kontrowersyjnego dzieła Berniniego został rozpoczęty, to może podyskutujemy na ten temat troszkę? Czy uważacie, iż omawiane przedstawienie mogło mieć ukryty przekaz erotyczny? Same świadectwo św. Teresy, gdyby zmienić słowa "włócznia" i "serce" na inne mogłoby to być odczytywane jako opis pornograficzny...
Nie zapominajcie też, że Bernini potrafił pokazać, że jest prawdziwym facetem, chociażby sprawa z Constanzią Bonarelli, żony jego współpracownika Matteo Bonarelli do której zapałał tak wielką namiętnością, iż w końcu musiał interweniować sam papież! Pamiątką po owej "namiętności" artysty jest biust portretowy Constanzy.

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=11195

Abuna Zygmunt - 13 PaĽdziernik 2014, 09:20

Kto jest jak nasz Bóg,
co ma siedzibę w górze
i w dół spogląda na niebo i ziemię?
Podnosi z prochu nędzarza
i dźwiga z gnoju ubogiego.

Ps 113
Bog prawdziwy jest Bogiem milosci, Bogiem ktory ratuje, pomaga, zbawia.
Panie Boze, prosimy, zmiluj sie nad nami i nad calym swiatem.

Abuna Zygmunt - 13 PaĽdziernik 2014, 09:31

Chyba nie ma co analizowac rzezby "samej w sobie" ale wazny jest kontekst przezycia swietej, a wiec to co bylo przed tym zdarzeniem i po nim i jak na nie patrzyla sama swieta.
ZoRo - 13 PaĽdziernik 2014, 15:55
Temat postu: W dniu Objawień Fatimskich...
http://www.sluzew.dominik...dzie_fatimskie/

Znaczenie orędzia fatimskiego
Marcin Babraj OP

Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jest otwarte ku coraz nowym pokoleniom. Ku coraz nowym "znakom czasu". Trzeba do niego wciąż powracać. Podejmować je wciąż na nowo. – Jan Paweł II, Fatima, 13 V 1982.

Objawienia Matki Bożej z 1917 roku w Fatimie, przekazane za pośrednictwem trojga dzieci, podczas pierwszej wojny światowej, w roku bolszewickiej rewolucji w Rosji, która wraz z hitlerowskim totalitaryzmem prawie całe nasze stulecie pogrążyła w mrokach straszliwych doświadczeń i cierpień miliony istnień ludzkich, są wymownym znakiem i wielkim Bożym wezwaniem skierowanym do ludzi żyjących w XX wieku..

Orędzie nawrócenia i ocalenia człowieka
ortugalia, od średniowiecza, ze względu na pobożność maryjną określana jako Terra de Sancta Maria, na początku naszego wieku ogłoszona republiką, stała się ziemią, na której rządy liberalne w imię wyzwolenia człowieka rozpoczęły gwałtowne prześladowanie Kościoła. W 1911 roku uchwalono ustawę o rozdziale Kościoła od państwa, a jej twórca, Alfonso Costa, z ogromną pewnością oznajmił, że "dzięki temu prawu w ciągu dwóch pokoleń katolicyzm zostanie usunięty z Portugalii". Programowe odrzucenie Boga przez totalitaryzm i liberalizm spowodowało, że dziś wielu ludzi z powodu tego doświadczenia i licznych zagrożeń, jakie niesie z sobą niebywały rozwój techniki, któremu nie towarzyszy postęp moralny i duchowy, żyje w obliczu wielkiej samotności i poczucia lęku. Te przeżycia zdają się potęgować na przełomie tysiącleci. Właśnie w takim świecie i w tym czasie Matka Boża ogłasza orędzie nawrócenia i pokuty. Wstrząsający opis sytuacji duchowej dzisiejszego człowieka dał Jan Paweł II w Fatimie w 1982 roku. "Troska Matki Zbawiciela - powiedział w homilii - jest troską (...) o wieczne zbawienie wszystkich ludzi. (...) W świetle miłości matczynej rozumiemy całe orędzie Pani z Fatimy. To, co najbardziej wprost sprzeciwia się drodze człowieka do Boga - to grzech; trwanie w grzechu - wreszcie negacja Boga. Programowo wykreśla się Boga z ludzkiej myśli. Oderwanie od Niego całej ziemskiej działalności człowieka. (...) Odrzucenie Boga przez człowieka, jeśli jest ostateczne, prowadzi logicznie do odrzucenia człowieka przez Boga, do potępienia (por. Mt 7,23; 10,33)"..

Kościół przyjął objawienie z Fatimy, ponieważ w istocie swojej jest ono kontynuacją ewangelicznego wezwania do nawrócenia i pokuty. Są to pierwsze słowa Mesjasza litującego się nad grzesznymi ludźmi, nad "narodem kroczącym w ciemnościach": "Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię" (Mk l,15). Ogłaszając konieczność pokuty, Pani Fatimska wzywa do modlitwy, do odmawiania różańca, który, tak jak "modlitwa Jezusa" ("Jezusie, Synu Boży, zmiłuj się nade mną, bo jestem grzesznikiem") na Wschodzie, stał się "modlitwą Maryi" na Zachodzie. Różaniec, ta modlitwa z Maryją w samym sercu Kościoła, obejmująca tajemnicę naszego zbawienia, ma moc wyzwalania, jest potężną bronią w walce z mocami ciemności. "Odmawiajcie różaniec i czyńcie pokutę" to polecenie Matki Bożej z Fatimy, skierowane poprzez trójkę małych dzieci do ludzkości, powtarza się zresztą w różnych miejscach objawień Matki Zbawiciela, poczynając od Lourdes, przez La Salette i na Medjugorie kończąc..

Matka Boża, wzywając do poświęcenia Rosji i świata Jej Niepokalanemu Sercu, oddaje nas przebitemu na krzyżu Sercu Odkupiciela. Aby w ten sposób zawierzyć nas tej Miłości miłosiernej, która jest potężniejsza od wszelkiego zła. Czas, w którym przyszło nam żyć, obok szerzącego się na skalę globalną.....................
....................

Dorota Halasa - 14 PaĽdziernik 2014, 02:53

Przedluzeniem objawien fatimskich byly rowniez objawienia w Akita
Abuna Zygmunt - 14 PaĽdziernik 2014, 10:23

Panie, niech zstąpi na mnie Twoja łaska,
Twoje zbawienie według Twej obietnicy.
Ps 119


Niechaj dzisiejszy dzien bedzie blogoslawiony. Najwieksza laska i najwiekszym blogoslawienstwem jest sam Bog, Jego przyjazn dla nas. Obysmy umieli na nia odpowiedziec nasza przyjaznia. Obysmy te laske wsrod nas rozwijali.


"Będę się weselił z Twoich przykazań, które umiłowałem" Ps 119

Obysmy umieli poznawac i kierowac sie wskazaniami Twojego serca, Twojej swietej woli.

Abuna Zygmunt - 15 PaĽdziernik 2014, 09:05

Ostatni dzien rekolekcji. Jutro powrot do Lodzi. Znow slonce swieci. Dzis w programie rekreacyjnym zmiatanie lisci i zbieranie orzechow. Dzisiaj wieczorem film o swiecie w ktorym zyjemy (kulisy roznych przykrych spraw panstwowych i miedzynarodowych). Swiat jest osaczony przez zle wiadomosci i ludzie sie boja coraz to nowych zagrozen. Istnieje tendencja aby sie schowac w prywatnosci i stad tylko krok do braku odpowiedzialnosci za swiat, za innych ludzi, zdesperowana ucieczka albo zdesperowana pogon, zdesperowana bo pozbawiona nadziei... Niech nadzieja Ewangelii nie tylko ozywia nas ale i urealnia i upieksza nasze dni pieknem ktore pochodzi od Boga i do Niego prowadzi.
barmal - 15 PaĽdziernik 2014, 10:18

Daj Boże!
dbs - 15 PaĽdziernik 2014, 12:20

"Swiat jest osaczony przez zle wiadomosci (...)
Istnieje tendencja aby sie schowac w prywatnosci ..."
Owszem. Kiedy poranne wiadomości składają się z zestawu kroniki kryminalnej i katastrof naturalnych, na które nie mam wpływu, to wybieram wariant schowania się, na rzecz prac w moim środowisku. W tamtych przypadkach pozostaje czuwanie modlitewne.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group