nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - NIEDZIELA - 6WRZEŚNIA 2015

Rozaniec - 5 Wrzesień 2015, 13:38
Temat postu: Czytania - NIEDZIELA - 6WRZEŚNIA 2015
XXIII niedziela zwykła, 6 WRZEŚNIA 2015

(Iz 35,4-7a)
Powiedzcie małodusznym: Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was. Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie. Bo trysną zdroje wód na pustyni i strumienie na stepie; spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, spragniony kraj w krynice wód.

(Ps 146,6c-10)
REFREN: Chwal, duszo, Pana, Stwórcę swego

On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych,
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża,
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

(Jk 2,1-5)
Bracia moi, niech wiara wasza w Pana naszego Jezusa Chrystusa uwielbionego nie ma względu na osoby. Bo gdyby przyszedł na wasze zgromadzenie człowiek przystrojony w złote pierścienie i bogatą szatę i przybył także człowiek ubogi w zabrudzonej szacie, a wy spojrzycie na bogato odzianego i powiecie: Usiądź na zaszczytnym miejscu, do ubogiego zaś powiecie: Stań sobie tam albo usiądź u podnóżka mojego, to czy nie czynicie różnic między sobą i nie stajecie się sędziami przewrotnymi? Posłuchajcie, bracia moi umiłowani! Czy Bóg nie wybrał ubogich tego świata na bogatych w wierze oraz na dziedziców królestwa przyobiecanego tym, którzy Go miłują?

(Mt 4,23)
Jezus głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

(Mk 7,31-37)
Jezus opuścił okolice Tyru i przez Sydon przyszedł nad Jezioro Galilejskie, przemierzając posiadłości Dekapolu. Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: Effatha, to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić. /Jezus/ przykazał im, żeby nikomu nie mówili. Lecz im bardziej przykazywał, tym gorliwiej to rozgłaszali. I pełni zdumienia mówili: Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę.
.........................
www.mateusz.pl/czytania

Abuna Zygmunt - 6 Wrzesień 2015, 07:28

Zycie wiara to nie jest sielanka, to nie jest egzotyczna idylla, ale realne, konkretne zycie z jego ograniczeniami i cierpieniami. Byloby ono stopniowym staczaniem się do piekla, gdyby nie Bog.

„Odwagi! Nie bojmysie! Oto nasz Bog! On sam przychodzi aby nas zbawic”. Zycie wiarą to pojscie droga zbawienia, która zamienia „spragniony kraj w krynice wod” .

„Odwagi! Nie bojcie się!” odnosi się do zycia. Nie bojcie się zyc! Nie ulegajcie rezygnacji. Nie ufajcie fałszywym bozkom. Nie uzależniajcie się od nich. Nie badzcie tępymi niewolnikami.

Zbawienie nie polega na na ratowaniu czlowieka technikami psychologicznymi, albo glupimi wymysłami o magicznych transmisjach energii, ale jest to przyjecie, w sposób „namacalny” prawdy o Milosiernym Bogu.

Abuna Zygmunt - 6 Wrzesień 2015, 07:28

Prawdziwa wiara, która stanowi o rzeczywistym bogactwie czlowieka, bo trwającym na wieki, idzie w parze z ubóstwem wedlug standardow swiatowych. Najwazniejsze jednak, aby to była wiara w Milosc.

Najwazniejsza jest milosc Pana. Z tego powodu wazna jest wolność duchowa, którą daje ubóstwo, prostota, skromność. One pozwalaja człowiekowi zachowac wrażliwość która pozwala wielkodusznie oddac się miłości.

Abuna Zygmunt - 6 Wrzesień 2015, 07:29

Dotyk ma znaczenie w religii. Symbolizuje on szerszy aspekt udzialu cielesności w zyciu duchowym czlowieka. Religia to nie tylko intelekt i nie tylko slowo, ale slowo wcielone i cialo które pozostaje w harmonii ze slowem Bozym.
barmal - 6 Wrzesień 2015, 14:37

Właśnie-dotyk ma znaczenie-nie tylko w religii.
Giga - 6 Wrzesień 2015, 15:22

CHRYSTUS jest wrażliwy na cierpienie duszy i ciała ludzi, których spotyka.Którzy Go proszą o pomoc
dbs - 7 Wrzesień 2015, 00:10

"On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność uwięzionych. "((Ps 14)

Z tym przesłaniem wchodzę w nowy tydzień.

dbb - 7 Wrzesień 2015, 00:36

"wzial na bok kaleke i w dyskrecji go uzdrowil" Ukryte przeslanie o sluzbie prawdziwej i cichej blizniemu w potrzebie. Niech nie wie lewica co czyni prawica.
Jezus wyraznie powiedzial, ze nie pokazowki, nie fajerwerki, a cicha pokorna pomoc, to wlasciwa droga.
Przygladam sie ostatnio z zaniepokojeniem, na medialne pokazowki ochotnego przyjmowania uchodzcow, uciekinierow, kombinatorow. Wiekszosc to mlodzi mezczyzni. Cena przedostania sie jednej osoby wynosi od 1000 do 1500 euro. Baczac jaka jest cena tej waluty obecnie w Syrii, trudno uwierzyc, ze tak wielu na to stac. Skad maja na to? Komu zalezy na tym exodusie?
Slyszy sie pogloski, ze w Niemczech stoi dwa miliony pustostanow. Potrzeba tam tez rak do pracy. Zrozumiale, ze otworzyli sie na przyjecie, maja w tym interes. Jak sie to ma do milosierdzia?
Ono wymaga od nas pomocy wszystkim tym, ktorym zycie nie dalo szansy na bezpieczne ulozenie sobie zycia. Wiekszosc pozostawionych to dzieci, kobiety, starzy i chorzy.
Zamiast o nich myslec, finansuje sie z darmowej dla uchodzcow opieki korekte piersi bo" bola plecy" nie pracujaca 30 latke, a tak naprawde by miec je ladniejsze.
Przyszlosc chyba nie zapowiada sie spokojna i uczciwa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group