nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - NIEDZIELA - 8LISTOPADA 2015

Rozaniec - 7 Listopad 2015, 16:14
Temat postu: Czytania - NIEDZIELA - 8LISTOPADA 2015
XXXII niedziela zwykła, 8 LISTOPADA 2015

(1 Krl 17,10-16)
Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Więc zawołał ją i powiedział: Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił. Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał na nią i rzekł: Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba! Na to odrzekła: Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa - tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi [strawę]. Zjemy to, a potem pomrzemy. Eliasz zaś jej powiedział: Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i twemu synowi zrobisz potem. Bo Pan, Bóg Izraela, rzekł tak: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię. Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się według obietnicy, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.

(Ps 146,6c-10)
Refren: Chwal, duszo moja Pana, Stwórcę swego.

On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów.

Pan przywraca wzrok ociemniałym,
Pan dźwiga poniżonych,
Pan kocha sprawiedliwych.
Pan strzeże przybyszów.

Ochrania sierotę i wdowę,
lecz występnych kieruje na bezdroża.
Pan króluje na wieki,
Bóg twój, Syjonie, przez pokolenia.

(Hbr 9,24-28)
Chrystus wszedł nie do świątyni, zbudowanej rękami ludzkimi, będącej odbiciem prawdziwej /świątyni/, ale do samego nieba, aby teraz wstawiać się za nami przed obliczem Boga, nie po to, aby się często miał ofiarować jak arcykapłan, który co roku wchodzi do świątyni z krwią cudzą. Inaczej musiałby cierpieć wiele razy od stworzenia świata. A tymczasem raz jeden ukazał się teraz na końcu wieków na zgładzenie grzechów przez ofiarę z samego siebie. A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd, tak Chrystus raz jeden był ofiarowany dla zgładzenia grzechów wielu, drugi raz ukaże się nie w związku z grzechem, lecz dla zbawienia tych, którzy Go oczekują.

(Mt 5,3)
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

(Mk 12,38-44)
Jezus nauczając mówił do zgromadzonych: Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok. Potem usiadł naprzeciw skarbony i przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz. Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała, całe swe utrzymanie.
...............................
www.mateusz.pl/czytania

ElzbietaS - 8 Listopad 2015, 05:14

Nie było juz pieczywa, była tylko garść mąki i trochę oliwy.
Bog czyniąc cud nie obdarowal chlebem ale mąką i oliwą, 
i trzeba było zdziwić sie i zauważyć, ze to ciagle jest.

Czy mozna było to zrobic bardziej delikatnie? Nie.

Dostając duzo skupiamy sie na tym co dostaliśmy.
Dostając mało łatwiej podnieść oczy na tego co daje.
W milosci najważniejsze sa drobne gesty.
I nie zastąpi ich żaden największy prezent.

Nie jeden raz byliśmy na miejscu wdowy, czy to zauważyliśmy?
I czy sami tak potrafimy kochać i obdarowywac?

Abuna Zygmunt - 8 Listopad 2015, 08:49

Istotne w dawaniu jest serce czlowieka, to jak człowiek daje, a nie tylko to ile daje. Nie tylko wartość materialna się liczy, ale w ludzkim dawaniu wazna jest wartość duchowa. Kryterium oceny nie opiera się tylko na parametrach doczesnych i swiatowych, ale na parametrach szerszych, obejmujących cala tajemnice zycia ludzkiego, obejmującą powolanie czlowieka do wieczności. Goniacy za światowym splendorem i chwala uczeni w Pismie ryzykuja utrate Chwaly zycia wiecznego. Przykladem dla nich powinna być uboga wdowa. Nie tylko posiada wiecej od nich prawdziwej wiedzy o sensie zycia, ale potrafi te wiedze w zbawczy sposób spożytkować.
Abuna Zygmunt - 8 Listopad 2015, 08:51

Woda i chleb to symbol Eucharystii, która nas ratuje od śmierci. Nie samo spozywanie chleba eucharystycznego jest wazne, ale to JAK jest on spozywany. Istotne jest owo :”NAJPIERW zrob z tego maly podpłomyk dla mnie i przynieś mi” oraz „A POTEM sobie i swojemu synowi”. Istotna jest wiara z jaka się ten chleb spozywa, tzn. ufność w Bozą obietnicę Zbawienia.

Refren: Chwal, duszo moja Pana, Stwórcę swego.
On wiary dochowuje na wieki,
uciśnionym wymierza sprawiedliwość,
chlebem karmi głodnych,
wypuszcza na wolność więźniów. Ps 146


Eucharystia jest udzialem w zbawczej ofierze Chrystusa, która On złożył z samego siebie. Dzieki wierze w Chrystusa uwalniani jesteśmy od grzechu, aby moc wstąpić do Jego wiecznej Chwaly.

dbs - 9 Listopad 2015, 10:00

" Strzeżcie się uczonych w Piśmie."((Mk 12))

Znajduje to przełożenie i w dzisiejszych czasach.
Kiedy słyszę takie wymądrzanie się, które mnie zdumiewa, zaczynam przyglądać się sobie, czy i mnie przypadkiem nie zdarza się to zbyt często.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group