nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Czytania - V Niedziela Wielkiego Postu - 13MARCA 2016

Rozaniec - 12 Marzec 2016, 16:44
Temat postu: Czytania - V Niedziela Wielkiego Postu - 13MARCA 2016
Niedziela, 13 MARCA 2016
V Niedziela Wielkiego Postu


(Iz 43,16-21)
Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę.

(Ps 126,1-2,4-6)
REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas

Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.

Mówiono wtedy między poganami:
„Wielkie rzeczy im Pan uczynił”.
Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.

Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radości niosąc swoje snopy.

(Flp 3,8-14)
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

(J 12,13)
Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(J 8,1-11)
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz.
.........................................
www.mateusz.pl/czytania

ZoRo - 13 Marzec 2016, 05:50

...A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz

Jezus nie potepil tej kobiety. Było Mu jej żal? Moze czuł do niej sympatie? Co pisał na ziemi i dla kogo? - z tego pisania płynął Jego spokój wobec oskarzajacych mężczyzn...W efekcie nie potepili kobiety. Jezus ja wybronił mocnym argumentem - ze oni wszyscy tez sa ludzmi grzesznymi. Przyszła mi mysl, ze na kartach Ewangelii nie ma, poza cudzołostwem, oskarzen o grzesznosc wystepujacych w niej kobiet...dlaczego?...Czy dlatego, że bardziej umiłowały?...Chyba nie wystepowały przeciwko Jezusowi...Chyba miały i mają mocniejsza wiare...

ElzbietaS - 13 Marzec 2016, 08:14

 I Ja ciebie nie potępiam. 

Zamiast tego mogło paść tysiące innych słów. Albo choćby tylko samo: Idź, a od tej chwili już nie grzesz. 
Bog przebacza z miłością, a nie nam sądzic, ktory grzech jest największy.

nie potępiam przywraca ludzką godnośc, podnosi z kolan do nowego życia

Abuna Zygmunt - 13 Marzec 2016, 10:05

Ten ktory pozwolil narodowi wybranemu przejsc przez Morze Czerwone , a utonela w nim scigajaca ich armia faraona, stworzy „rzecz nowa”, ktora przycmi to wszystko co mialo miejsce kiedys, w historii. Chodzi o nowe przejscie, o PASCHE CHRYSTUSA i o Jego dar nowego zycia, o Ducha Swietego.

Jezus jest zapowiadana Nowa Droga. Jezus otwarl na pustyni zrodlo wody zywej i On sprawia, ze jalowa ziemia staje sie ogrodem. On dawca zycia wiecznego. On przyniosl Zbawienie czlowiekowi i do niego prowadzi. Jezus jest centrum naszego zycia, teraz i na wieki.

Abuna Zygmunt - 13 Marzec 2016, 10:13

Kamieniami grzechow sie nie pokona. Kamienowac za grzech moze tylko ten kto sam jest bez grzechu.Takim jest tylko Bog, bo kazdy czlowiek jest grzeszny. Syn Bozy mogl to uczynic, bo On jest bez grzechu, jest uobecnieniem w ludzkim ciele , Milosierdzia Bozego. Jego misją nie jest potepienie czlowieka, ale zbawienie - wszystkich ktorzy w Niego wierza. Uchronil grzeszna kobiete od ukamienowania i otwarl jej droge nowego zycia.

Podczas uczty Baltazara krol chaldejski , o ile sie nie myle, ujrzal na scianie palec piszacy, ze zostal "zwazony", to znaczy osadzony i wyrok na niego zostal wydany. Uzywal on i jego dwor kielichy swiete ze swiatynii jerozolimskiej podczas tej uczty. W przypadku Ewangelii ktora komentujemy, profanowane sa nie kielichy, ale czlowiek (kobieta), uzywany jako narzedzie, albo ofiara, dla spelnienia machinacji i planow starszyzny izraelskiej, ktorej zalezalo na zgladeniu Chrystusa.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group