nasz DOM
www.netparafia.pl

SLOWO BOZE w naszym zyciu - Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 27WRZEŚNIA 2016

Rozaniec - 26 Wrzesień 2016, 17:14
Temat postu: Wtorek - Czytania i Błogosławieństwo - 27WRZEŚNIA 2016
Wtorek, 27 WRZEŚNIA 2016
Wspomnienie św. Wincentego a Paulo, prezbitera


(Hi 3,1-3.11-17.20-23)
Hiob otworzył usta i przeklinał swój dzień. Zabrał głos i tak mówił: Niech przepadnie dzień mego urodzenia i noc, gdy powiedziano: Poczęty mężczyzna. Dlaczego nie umarłem po wyjściu z łona, nie wyszedłem z wnętrzności, by skonać? Po cóż mnie przyjęły kolana a piersi podały mi pokarm? Teraz bym spał, wypoczywał, odetchnąłbym w śnie pogrążony z królami, ziemskimi władcami, co sobie stawiali grobowce, wśród wodzów w złoto zasobnych, których domy pełne są srebra. Nie żyłbym jak płód poroniony, jak dziecię, co światła nie znało. Tam niegodziwcy nie krzyczą, spokojni, zużyli już siły. Po co się daje życie strapionym, istnienie złamanym na duchu, co śmierci czekają na próżno, szukają jej bardziej niż skarbu w roli; cieszą się, skaczą z radości, weselą się, że doszli do grobu. Człowiek swej drogi jest nieświadomy, Bóg sam ją przed nim zamyka.

(Ps 88,2-8)
REFREN: Moja modlitwa niech dotrze do Ciebie

Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie,
żalę się przed Tobą w nocy.
Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń ucha na moje wołanie.

Bo przepełniona jest moja dusza nieszczęściem,
a życie moje zbliża się do Otchłani.
Zaliczono mnie do grona idących do grobu,
stałem się jak mąż pozbawiony siły.

Między zmarłymi jest moje postanie,
tak jak poległych, którzy leżą w grobach,
o których Ty już więcej nie pamiętasz,
nad którymi nie roztaczasz już opieki.

Strąciłeś mnie w otchłań najgłębszą,
w mrok i przepaść.
Twój gniew mnie przygniata,
spiętrzyły się nade mną jego fale.

(Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

(Łk 9,51-56)
Gdy dopełnił się czas wzięcia Jezusa [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy. Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: Panie, czy chcesz, a powiemy, żeby ogień spadł z nieba i zniszczył ich? Lecz On odwróciwszy się zabronił im. I udali się do innego miasteczka.
................................
mateusz.pl » czytania na każdy dzień

Abuna Zygmunt - 27 Wrzesień 2016, 08:02

Milosci nie jest po drodze z gniewem i niszczeniem. Milosc nie msci sie , gdy jej ktos nie przyjmuje. Jest jej przykro, ale glownie z tego powodu, ze ci ktorzy jej nie przyjeli, poniesli wielka stratę.
Abuna Zygmunt - 27 Wrzesień 2016, 08:03

Job przeklina cierpienie, ktore na niego spadlo i pograzylo cale jego zycie w mece. Jedynym pozadanym przez niego rozwiazaniem jest śmierć. Nie mysli jednak o zadaniu jej sobie, wbrew woli Bożej i nie wypowiada jednego zlego slowa przeciwko Bogu. Mimo wszystko jest Jemu wierny, bo w glebi ducha Mu ufa i ma jakąś niesamowicie mocna nadzieje .

Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie,
żalę się przed Tobą w nocy.
Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń ucha na moje wołanie.


Mozna powiedziec, ze caly swiat wola w ten sposob, bo kazdy czlowiek przeciez jest dotkniety zlem i jego skutkiem - cierpieniem.
Boze, nasza nadzieja jest w Tobie. Umocnij nasza wiare i milosc, aby strzegly naszej drogi zyciowej.
Niech nam blogoslawi Wszechmogacy Bog , Ojciec i Syn i Duch Swiety.

ElzbietaS - 27 Wrzesień 2016, 09:45

Amen.

Akurat mi dzisiaj po drodze z Panem Jezusem.
Juz lżej, bo z NIM.

ZoRo - 27 Wrzesień 2016, 09:59

(Łk 9,51-56)
Gdy dopełnił się czas wzięcia Jezusa [z tego świata], postanowił udać się do Jerozolimy i wysłał przed sobą posłańców. Ci wybrali się w drogę i przyszli do pewnego miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy...

Wyobrażam sobie, Panie Jezu, jak Ci bylo przykro, gdy Cię nie przyjeto w miasteczku w dniach przedostatnich Twego pobytu na ziemi...A Ty do konca słuzyłeś udziom...Wybaczales im i do końca kochałeś...
Za Twe Miłosierne traktowanie nas, dziękuję Ci, Panie - Boze!

(Mk 10,45)
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.

mwisniewski - 27 Wrzesień 2016, 10:33

"Człowiek swej drogi jest nieświadomy..."

Dlatego tak ważne jest, aby wciąż powtarzać, także w cierpieniach i wątpliwościach:
Jezu, ufam Tobie.

Dorota Halasa - 27 Wrzesień 2016, 12:42

Panie, mój Boże, wołam do Ciebie we dnie,
żalę się przed Tobą w nocy.
Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń ucha na moje wołanie.

Wołam, ale równocześńie jestem świadoma jak dużo dostałam, jak bardzo jestem przez Pana Boga obdarowana, bo moje wołanie jest ciche. Większość ludzi na świecie woła tymi słowami z całej siły, w rozpaczy i poczuciu bezsilności tak jak Hiob. Panie Boże dziękuję za wszystkie łaski, którymi mnie obdarzasz. Proszę Cie obdarz nimi także innych, szczególnie tych najbardziej potrzebujacych

Jezu Ufam Tobie

dbs - 27 Wrzesień 2016, 15:40

"Niech dotrze do Ciebie moja modlitwa,
nakłoń ucha na moje wołanie. " (Ps 88)

Proszę.

Mariart - 27 Wrzesień 2016, 22:10

W chwilach, gdy człowiek czuje, że w jego życiu dzieje się źle i już gorzej być nie może, tak łatwo obrać postawę buntownika, mieć pretensje dlaczego akurat mnie to spotkało?

Godna najwyższego podziwu jest niezłomna wiara, lojalność i pokora Hioba wobec Boga .


Daj Boże abym zawsze miała tyle siły ... , aby bez żalu i bez zwątpienia w sens swojego cierpienia umieć godnie i z pokorą nosić swój krzyż
Boże, Tobie zawierzam
Jezu ufam Tobie
Dziękuję Bogu za to co mam

dbb - 30 Wrzesień 2016, 23:16

"Mimo wszystko jest Jemu wierny, bo w glebi ducha Mu ufa i ma jakąś niesamowicie mocna nadzieje "./AZ/
To tak jak ja. Mimo wszystko ufam.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group