nasz DOM

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Krzyz jest „przeklenstwem”, dokladnie tak wyraza sie Pawel i JAKA TO ULGA, prawda? Ulga, bo czasem w poboznej literaturze krzyz sie sztucznie odnaturalnia, mowiac o nim jako o stanie upragnionego szczescia i zrazajac w ten sposob zdrowo myslacych ludzi. Proponuje sie to albo jako swego rodzaju wariacje teologiczna na temat krzyza, albo wyrazaja sie w ten sposob ukryte tendencje masochistyczne, albo po prostu nie wie sie co sie mowi, jak Piotr ktory bunczucznie zapewnial Jezusa , ze on gotowy jest towarzyszyc Mu w krzyzowej mece aby sie Go wyprzec trzykrotnie kilka godzin pozniej.
Ga 3,7-14

R. z DMM · czyli Romek Miejscowosc: Lublin

Krzy� ma co najmniej dwie strony a jako starotestamentalnemu 'drzewu' - jeszcze conajmniej jedna mu dochodzi.

Alicja · Miejscowosc: Lublin

Nie tylko w literaturze, nawi�zuj� do s��w Ojca, ale r�wnie� w malarstwie czy rze�bie.
Krzy� "przekle�stwa'' jest tym znakiem, kt�remu sprzeciwia� si� b�d�, po wsze czasy, ubieraj�c go w "kwiatki", aby zas�oni� rany i blizny, kt�re zadajemy Chrystusowi, na bardzo wiele ro�nych sposob�w, chocia�by poprzez krzywdy wyrz�dzane bli�nim. Nawet ska�a Golgoty w Jerozolimie, przykryta jest "z�otem" i innymi ozdobami. Nie patrz�c na te ozdoby d�ugo trzyma�am r�k� na ods�oni�tym malutkim fragmencie g�ry a potem, na najni�szych kondygnacjach bazyliki, przytula�am si� do tej ska�y, kt�ra by�a �wiadkiem prawdziwego krzy�a. Krzy�a udr�ki, cierniowej korony, krwi, ran i octu, cierpienia i �mierci, p�kni�ta ska�a jest do dzisiaj niemym �wiadkiem tego zdarzenia. Taki jest Krzy� mojego �ycia, mojej nadziei, mojego ZBAWIENIA.

Pami�tam niezwyk�e emocje, jakie wywo�a� we mnie ten obraz, gdy dawno temu zobaczy�am go po raz pierwszy, dlatego umieszczam go tutaj.

Wanda · wanda Miejscowosc: Lublin

Krzy� i dziecko

- Ojcze m�j! Twa ��d�
Wprost na most p�ynie -
Maszt uderzy!...wr��...
Lub wszystko zginie.

Patrz! Jaki tam krzy�,
Krzy� niebezpieczny -
Maszt si� niesie w zwy�,
Most mu poprzeczny -

- Synku! Trwogi zb�d�:
To znak - zbawienia;
P�y�my! B�d� co b�d� -
Patrz, jak? Si� zmienia...

Oto - wszerz i wzwy�
Wszystko - to� samo.

- Gdzie si� podzia� krzy�?

- Sta� si� nam bram�.

Cyprian Kamil Norwid

"... kto Krzy� odgadnie, ten nie upadnie..."

Krysia · Miejscowosc: Lublin

Dzisiaj czytamy o walce z�ego z Jezusem Chrystusem ! Straszne jest to, i� z�y duch kiedy wyjdzie z cz�owieka (np.przez Sakrament Pokuty ) b��ka si� i powraca ci�gn�� ze sob� siedem , jeszcze bardziej z�o�liwych do czystego serca danego cz�owieka.I tutaj trzeba czujno�ci a�eby nie dopu�ci� z�ego do swoich my�li serca. Brrrr...idz precz szatanie.Takich siedem z�o�liwych duch�w wyp�dzi� Jezus z serca Magdaleny...kt�ra b�d�c stale przy Jezusie a� po krzy� dost�pi�a Wieczystej Mi�osci i ogl�dania Zmartwychwsta�ego ju� tutaj na ziemi! Uwielbiam Ci� Krzy�u Najdro�szy, kt�ry zamykasz drog� z�emu do mojej duszy !

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

Zauwaz Krysiu, ze Pan Jezus ( mowi o tym dzisiejsza Ewangelia ) wlasnie uwalnial czlowieka od zlego ducha. Powinno to cieszyc ludzi, bo przeciez chodzi o znak Zbawienia. Ci pomowili Go o konszachty z diablem. Powiedzial zatem przypowiesc o domu "wymiecionym i przyozdobionym". Jezeli nie ma w nim "mocarza" ( Chrystusa ), przyjdzie siedmiu diablow i ten dom zniszcza, zniewalajac cieszacego sie nim czlowieka. Jak nie dziekowac Bogu , jak Go nie wyslawiac za Zbawiciela !? Jak nie przyjac Jezusa do naszych domow, aby nie pozwolil szatanowi hulac po nich bez skrepowania.

TEBE · TEBE Miejscowosc: Damaszek

Po raz kolejny wybra�am si� do Ammanu (Jordania) ,celem moim by�a wyprawa do staro�ytnej Betanii, w okolice rzeki Jordan,aby w miejscu Chrztu Pana Jezusa wykonac kilka potrzebnych mi zdj�c.Choc Kr�lewska Autostrada biegn�ca z Ammanu do Morza Martwego jest zupe�nie bezkolizyjna ,to jednak nie uda�o nam si� dojechac w por� i bram� wjazdow� na ogrodzony teren, zastali�my zamkni�t�.(podr�owa�am z zaprzyjaznion� rodzin� Jorda�czyk�w,kt�rzy zaoferowali mi swoj� pomoc,oddaj�c si� ca�kowicie moim potrzebom, tote� tymbardziej �e poswi�cali mi sw�j cenny czas ,nie mia�am serca po raz kolejny anga�owac ich do moich spraw).Zmartwiona zaistnia�� sytuacj�, zastanawia�am si� nad mo�liwo�cia uzyskania potrzebnych mi fotografii,w zamy�leniu obserwuj�c k��biaste chmury zbieraj�ce sie nad nieopodal po�o�on� Jerozolim� ,moj� uwag� przyci�gne�a niesiona wiatrem niewielka chmura krzta�tuj�ca si� w du�y Krzy� z lekko zarysowywuj�c� si� na Nim,Postaci� Chrystusa; z wra�enia,na ten widok zupe�nie struchla�am , wr�cz zaniem�wi�am , ockne�am si� dopiero na dono�ny g�os Jasina oznajmiaj�cego decyzj� w kt�rej zab�ys�o Swiat�o Nadzieji, tzn.wyrazi� ch�c powrotu do Betanii w dniu nast�pnym .Rzeczywi�cie,,W Krzy�u Nadzieja'',pomy�la�am i u�ciska�am wszystkich obecnych w samochodzie, za Dar niesienia pomocy ,innym.
Daj Bo�e,aby�my na swojej drodze �ycia spotykali takich ludzi,dzi�ki kt�rym nasz Krzy� b�dzie si� wydawa� l�ejszy.....'' Kto Krzy� odgadnie,ten nie upadnie..''

Krysia · Miejscowosc: Lublin

Tak Ojcze, tylko wtedy" Jezus swoj� fizyczn� Obecno�ci� i Modlitw� wyp�dza� z�ego, a dzisiaj czyni to poprzez Naj�w Sakrament Pokuty i Pojednania si� z Duchem �wietym.O to mi chodzi�o.Trwa ci�g�o�� Jego Misji poprzez kap�an�w...