Wysłany: 1 Listopad 2012, 19:23 Polska jaskiniowa czy wiara
Dzisiaj slowne przekomarzanie sie z kolezanka Zoro zakonczylo sie powaznym pytaniem, czy ten wielki ruch na cmentarzach calego kraju to wiara chrzescijanska , czy pospolite ruszenie korzeniami tkwiace w Polsce jaskiniowej ?
Jakie dobro wynika z tego pospolitego ruszenia ?
A moze jakies wspomnienia ?
(...) Wspominam dzisiaj szczegolnie swoich Rodzicow, dziekujac im, ze tak duzo mi dali. Moja mama dala mi przed smiercia wskazowki co do swojego pogrzebu, nie mowiac oczywiscie ze chodzi o jej pogrzeb i w ogole nie wiedzialam o co jej chodzi, dopiero po jej smierci zrozumialam, ze kazala mi upiec ciasto i przygotowac wode, bo przyjdzie duzo ludzi, a dzien bedzie goracy. Powiedziala mi nawet jakie cisato mam upiec, jej ulubiony sernik, podala mi z jakiej ksiazki kucharskiej mam wziac przepis gdybym nie wiedziala jak upiec sernik. Polecila mi tez upiec kruche ciasteczka. Wszystko to upieklam i jeszcze jej ulubione bulki drozdzowe i rzeczywiscie w dniu jej pogrzebu 18 czerwca bylo bardzo goraco i kupilam dla wszystkich butelke wody mineralnej , bo przyszlo bardzo duzo ludzi. Od roku jej smierci co roku w naszym Domu mialam ochote napisac jej ostatnie slowa skierowane do mnie przed smiercia. Rowniez to, ze ona teraz musi wszystkim podziekowac za cale dobro, ktorego w zyciu doswiadczyla, a zawdziecza jej tak wielu ludziom (...).
Ja oczywiscie skorzystalem z okazji i poprosilem KTOSIA aby napisal w Naszym DOMu ostatnie slowa mamy. Dzisiaj jest szczegolna po temu okazja....Wieczny odpoczynek ....
Id±c na cmentarz spotkali¶my ksiêdza, który do³±czy³ do nas i mówi³,¿e pamieta z dzieciñstwa, ¿e cmentarze odwiedzano raz do roku, nie by³o zniczy-palono zwyk³e cienkie , bia³e ¶wieczki-nie by³o takiego ruchu jak teraz. Mo¿e to dlatego,¿e temat dbania o miejsca pochówku i pamiêæ o zmar³ych pojawi³y siê w rachunkach sumienia?
Chyba tez dlatego, ze nie bylo takiej szerokiej oferty "swiecidelek" cmentarnych . Nie smieje sie i nie umniejszam ich wartosci gdy jak wszystkie przedmioty materialne, czlowiek umie sie nimi z GODNOSCIA POSLUGIWAC. Sa one godne pochwaly, gdy sluza parwdziwej MODLITWIE I SKUPIENIU , a nie popisaniem sie przed sasiadem.....
Nie wiem na ile mierzalny w sensie autentyczno¶ci jest ten ruch oko³o-cmentarny, ale trochê oddaje wpis jednego z moich kolegów na fejsie: dobra pogoda na rower, nawet ko³o jednego cmentarza przejecha³em, wiêc mo¿na przyj±æ ¿e podtrzymuje tradycje...
¯e juz nie przytoczê wpisów osób które dzieñ wczesniej "¶wietowa³y" hallween, a nastêpnego dnia deklarowa³y wizytê na cmentarzu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum