nasz DOM

[ZoRo]

O.Zygmuncie, ja mysle, ze nasi Bliscy "Niebianie", nie tylko dzis, w Dniu Ich Swieta, zeslizguja sie do nas, po warkoczu gwiazdy, po ³uku kolorowej têczy, do DOMu na poBliskim i Dalekim Wschodzie, czy blizszej (moze) Polsce, na bu³ke z maslem i miodem, z kubkiem cieplego meka...I bawia sie (na razie) w chowanego z nami - dojrzalymi juz (do Nieba ?) Ich bratankami i siostrzenicami...

Niebo

¶ni³o mi siê ¿e umar³em
i ¿e na drugi dzieñ
licz±c oczywi¶cie dni ju¿ wed³ug
kalendarza nieba
obudzi³em siê na drugim ¶wiecie
by³ wczesny poranek
czy¶ciutkie powietrze
wed³ug wysokich standardów
rajskiego san-epidu
¶wie¿e by³o i aromatyczne
jak wiejski chleb z kminkiem
za oknem gra³a muzyka
i s³ychaæ by³o piêkny ¶piew
hufce anielskie
przed jak±¶ wielk± gal±
po raz który¶ ju¿ z rzêdu æwiczy³y
przemarsz kolumn
rozwiniêcie sztandarów
i prezentacjê lir
w l¶ni±co bia³ych strojach
w nowych aureolach
ze szczerego z³ota
wzbudzali ogólny podziw
w¶ród mieszkañców nieba....

....nie zauwa¿ony przez nikogo
w ferworze ¶wi±tecznych przygotowañ
tylnym wyj¶ciem z raju
którego w tym momencie nikt nie pilnowa³
bo wszyscy byli zajêci parad±
ze¶lizgn±³em siê po barwnej têczy
prosto do Polski
do mojego domu
by w ciszy i spokoju
zje¶æ zwyczajnego chleba z powid³ami
napiæ siê ¶wie¿ego mleka
porozmawiaæ z matk±
i pobawiæ siê z ma³ymi
siostrzeñcami w chowanego

(wiersz Abuny Zygmunta)

[Dorota Halasa]

Aby sie zeslizgiwali po barwnej teczy na pajde chleba, placki ziemniaczane i zeby z nami po prostu pobyc.

Bog zaplac Zoro.

[Abuna Zygmunt]

POBYCIE jest waznym odkryciem zyciowym. Dla wspolczesnego swiata przejetego materialna wydajnoscia takie ZWYKLE pobycie jest ewidentna strata czasu, a tymczasem to swiat jest stratny, bo kto nie umie pobyc temu brakuje BYCIA, czyli mowiac inaczej i po prostu - BRAKUJE MU ZYCIA. Po coz zatem cala ta zachlanna produkcja ?

[karino09]

Czas jest jedyn± warto¶ciow± rzecz± jak± mo¿emy ofiarowaæ i na jak± ka¿dy z nas czeka.
Nie zawsze sobie to u¶wiadamiamy, w obie strony - ofiarowuj±cy i przyjmuj±cy - szkoda.....

[R. z DMM]

"zeslizguja sie do nas"
Gdy mnie Mama uczy³a "Sk³adu Apstolskiego'', to s³ysz±c s³owa "¦wiêtych obsuwanie" wyobra¿a³em sobie takowych ze¶lizguj±cych siê z góry na dó³ po dachu ko¶cio³a.

[Abuna Zygmunt]

Tak zupelnie na marginesie, chodzi przeciez o sprawy powazne, bardzo zabawne byloby pozbieranie roznych lapsusow, takich jak twoje Romku "zjezdzanie" swietych. Przypominam sobie, ze jakas dziewczynka prosila Maryje slowami : "modl sie za nami GRZECZNYMI" . Pamietacie "Przekrojowy" Humor z zeszytow szkolnych" ? O cos takiego mi chodzi. Nie chodzi o tylko o lapsusy ale o cala sfere wyobrazeniowa ktora za tym sie kryje, na przyklad zjezdzajacy po dachu swieci! To musialo dodawac dynamizmu wierze Romka.

[Dorota Halasa]

Moja corka Tereska, ktora ma 5 lat modli sie mowiac "modl sie za nami grzecznymi".

[barmal]

Piêknie siê modli!

[Alicja]

Nie tylko pamiêtamy ale têsknimy na przyk³ad za "Przekrojowym" prof. Filutkiem.
Przy¶ni³o mi siê niedawno ile lat jeszcze bêdê ¿y³a. Nic siê tym nie przejê³am. Pomy¶la³am tylko: po czym ja bêdê siê ze¶lizgiwaæ. Têcza zajêta przez Ojca.