nasz DOM

[ZoRo]

No i co? 21.12.2012 - Ciekawa data - konca swiata? Zamiast sluchac przepowiedni Majów, wole czytac przewidywania (na temat?...) Drogiego Abuny...

Na lepsze

stan±æ po drugiej stronie
bez ¿adnych zbêdnych ceregieli
po prostu obudziæ siê gdzie indziej
nie na tej ziemi na której ¿yjemy
albo jeszcze inaczej
wstaæ rano i skonstatowaæ rado¶nie
jak w wigilijny dzieñ gdy ¶nieg prószy
¿e stary ¶wiat siê gdzie¶ podzia³
a my jeste¶my ca³kowicie odmienieni
na lepsze

Niewinny

¿adnej dzikiej twarzy
ani zêbów jakie miewaj± wampiry
powa¿ny
stateczny
ludzki - gdy sobie wychyli
pomocny nieraz
nieraz opryskliwy
przeciera okulary
grzebie w telewizji
zasypia obok nowej pid¿amy
z wa³kami we w³osach
gani i chwali jak tego oczekuj± inni
¿yje nie robi±c nikomu ¿adnej krzywdy
jeden z apokaliptycznych strachów
najbardziej niebezpieczny bo niewinny

[Abuna Zygmunt]

Wstalem rano Zosiu i co ? Na lepsze? Czy wstalem jak ten niewinny gosc od pidzamy ? Pewnie i jedno i drugie jednoczesnie, ale da Bog, ze bede sie przyjaznil z pierwszym. Tym bardziej, ze dzisiaj niedziela a jutro wigilia.
Takie zyczenia mi sie cisna pod palce ( w rekawiczkach! ale milo! ) , zebysmy sie budzili "na lepsze", nawet kilka albo kilkanascie razy na dobe, aby kazde spotkanie, kazdy list, kazde stukniecie w klawiature..... Ale jestem maksymalista ! No to przynajmniej co drugie.... (czterokropek Romku ! A przy okazji pozdrow Hanie i twojego rodzonego ksiedza. Corki tez nie omijaj i "Wieczernika")

[Alicja]

stan±æ po drugiej stronie
bez ¿adnych zbêdnych ceregieli
po prostu obudziæ siê gdzie indziej

Tak w³a¶nie chcê, kiedy nadejdzie mój koniec ¶wiata, w kalendarzu u³o¿onym tylko dla mnie.

[Dorota Halasa]

wstaæ rano i skonstatowaæ rado¶nie
jak w wigilijny dzieñ gdy ¶nieg prószy
¿e stary ¶wiat siê gdzie¶ podzia³
a my jeste¶my ca³kowicie odmienieni
na lepsze

Zycze tego nam wszystkim na ten wigilijny dzien i na cale zycie po nim

[Abuna Zygmunt]

"Po prostu obudziæ siê gdzie indziej" Alu i stwierdzic, ze jest sie u siebie, w domu. Jest GDZIE INDZIEJ i jest jakos PO DOMOWEMU.

[Alicja]

Obudzi³am siê gdzie indziej, w podkarpackim Ja¶le. By³am na Roratach.
Piêkne wiersze Ojca "sprawdzaj± siê" wieloaspektowo, wielonastrojowo.
Z poetów wspó³czesnych towarzysz± mi do¶æ czêsto: Herbert, Miêdzyrzecki, Szymborska a najczê¶ciej Ojciec Zygmunt K. (nawet je¶li swego czasu próbowa³ siê ukryæ pod pseudonimem), dziêki ZoRo która wybiera te pere³ki i raczy nas nimi.