Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹĽytkownicyUĹĽytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» NastÄ™pny temat
B±dĽcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz Niebieski
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
WysĹ‚any: 23 Luty 2013, 02:35   B±dĽcie doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz Niebieski

Zachwycajace dzis jest uzasadnienie Jezusa, dlaczego nalezy milowac nieprzyjaciol!- bo ich stworzyl ten sam Bóg Ojciec i tak samo ich kocha, jak mnie! Wszyscy¶my jego dziecmi!
"On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych"
Kto jest moim nieprzyjacielem? W poblizu takiego nie widze...A dalej - to bylby sprawca tragedii pod Smolenskiem, to jest niewierzacy polityk, krzywdzacy swoimi decyzjami "poddanych", to jest przesladowca chrzescijan...Co znaczy i czy-, takiego tez kochac?
Jezus nie rzuca słów na wiatr,gdy mowi, ze zawsze mam szanse byc doskonał±...bo jestem dzieckiem JEGO - DOSKONAŁEGO
...
................................
(Mt 5,43-48)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeli¶cie, że powiedziano: Będziesz miłował swego bliĽniego, a nieprzyjaciela swego będziesz nienawidził. A Ja wam powiadam: Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prze¶laduj±; tak będziecie synami Ojca waszego, który jest w niebie; ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Je¶li bowiem miłujecie tych, którzy was miłuj±, cóż za nagrodę mieć będziecie? Czyż i celnicy tego nie czyni±? I je¶li pozdrawiacie tylko swych braci, cóż szczególnego czynicie? Czyż i poganie tego nie czyni±? B±dĽcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
WysĹ‚any: 23 Luty 2013, 06:06   

Niestety nieraz odbiera sie to wzniosle przykazanie milosci ewangelicznej jako przeciwne jej duchowi przyzwolenie na wszelki libertynizm i rozpasanie moralne. Rozumuje sie wowczas w ten sposob : poniewaz Bog kocha zawsze i wszedzie i w jakimkolwiek czlowiek znajduje sie stanie i do podobnej postawy wzywa Jego wiernych, to nie ma potrzeby trudzic sie przestrzeganiem zasad moralnych, chyba ze ktos znalazlby w tym osobiste upodobanie. Zdaje sie, ze czegos podobnego dopatrywali sie liczni krytycy w postawie ks. Puziewicza , o czym dosc szeroko dyskutowalismy.
 
 
WyĹ›wietl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz zał±czać plików na tym forum
Nie możesz ¶ci±gać zał±czników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group