Abraham uzyskal aprobate ( "usprawiedliwienie")Boga dzieki jego niezachwianej wierze, ktora umacniaja tylko przeszkody nie do pokonania. Staje sie ona wowczas wiar± jeszcze bardziej „wierzac±”, polegajaca na jeszcze wiekszym wyzuciu sie z samego siebie i zawierzeniu Bogu. Na tym polega midzy innymi solidarnosc wierzacych, ze Abraham reprezentuje nie tylko siebie samego ( swoje wlasne usprawiedliwienie) ale rowniez nas (nasze usprawiedliwienie) . Jego postawa wiary skutkuje blogoslawienstwem dla nas wszystkich wierzacych.
Jednak Abraham jest tylko figura doskonalosci wiary i milosci Jezusa Chrystusa. Dzieki temu, ze Jezus Chrystus nas REPREZENTUJE, rowniez jego zwyciestwo paschalne jest otwarte dla nas, jesli jestesmy z Nim zjednoczeni w milosci. Milosc zas poglebia nasza wiare , a wiara stymuluje milosc i w ten sposob rowniez KOMUNIA staje sie coraz bardziej gleboka i mocna, prowadzac nas do PELNI ZYCIA.
Modlmy sie aby nasza wiez wzajemna sluzyla wlasnie tej sprawie, aby nasza komunia z Chrystusem powodowala rozwoj i dojrzewanie naszej wiary i milosci , a nasza milosc i wiara aby intensyfikowaly nasza komunie z Chrystusem i te miedzy nami, Jego uczniami.
M
Wydaje mi siê, ¿e Izraelici o wiele bardziej ni¿ my dzisiaj mieli poczucie istnienia jako "my" , jako lud przed Panem. Dzisiaj chyba czujemy to du¿o s³abiej, mamy sk³onno¶æ do indywidualizmu, do prywatno¶ci, do osobistego u¶wiêcania siê i poszukiwania swojej w³asnej drogi do Pana. Tymczasem jest chyba tak, ¿e wiara ka¿dego z nas, nasze pragnienie ¶wiêto¶ci-powiêksza wiarê i pragnienie ¶wiêto¶ci Ko¶cio³a, podobnie jak ka¿dy pojedynczy grzech dotyka w jakim¶ sensie ca³a wspólnotê wierz±cych. Tak wiêc czy chcemy tego czy nie- idziemy razem i chyba trzeba bardziej zwracaæ uwagê na innych towarzyszy drogi, zw³aszcza tych pogubionych, zw³aszcza tych, którzy daleko...
Pan Jezus ustanowil wspolnote Kosciola, prawem tej wspolnoty jest milosc ( "po tym poznaja, ze jestescie uczniami moimi...") i w godzine przejscia do Ojca modlil sie aby byli prawdziwa wspolnota, aby byli "jedno" , jak On i Ojciec. Na tym polega podobienstwo do Boga, na JEDNOSCI , a nie na JEDYNOSCI. Oczywiscie , wiaze sie to z indywidualnym rozwojem osobowym kazdego czlownka wspolnoty. Jest to jednak mozliwe tylko we wspolnocie i przez nia. Jest to mozliwe, gdy zyje sie DLA wspolnoty a nie dla siebie samego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum