WysĹany: 2 GrudzieĹ 2013, 21:07 Czytania-WTOREK-3.XII-Wspomn.św. Franciszka Ksawerego,prezb.
Wtorek, 3 GRUDNIA 2013
Wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, prezbitera
(Iz 11,1-10)
I wyrośnie różdżka z pnia Jessego, wypuści się odrośl z jego korzeni. I spocznie na niej Duch Pański, duch mądrości i rozumu, duch rady i męstwa, duch wiedzy i bojaźni Pańskiej. Upodoba sobie w bojaźni Pańskiej. Nie będzie sądził z pozorów ni wyrokował według pogłosek; raczej rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok. Rózgą swoich ust uderzy gwałtownika, tchnieniem swoich warg uśmierci bezbożnego. Sprawiedliwość będzie mu pasem na biodrach, a wierność przepasaniem lędźwi. Wtedy wilk zamieszka wraz z barankiem, pantera z koźlęciem razem leżeć będą, cielę i lew paść się będą społem i mały chłopiec będzie je poganiał. Krowa i niedźwiedzica przestawać będą przyjaźnie, młode ich razem będą legały. Lew też jak wół będzie jadał słomę. Niemowlę igrać będzie na norze kobry, dziecko włoży swą rękę do kryjówki żmii. Zła czynić nie będą ani zgubnie działać po całej świętej mej górze, bo kraj się napełni znajomością Pana, na kształt wód, które przepełniają morze. Owego dnia to się stanie: Korzeń Jessego stać będzie na znak dla narodów. Do niego ludy przyjdą po radę, i sławne będzie miejsce jego spoczynku.
(Ps 72,1-2.7-8.12-13.17)
REFREN: Pokój zakwitnie, kiedy Pan przybędzie
Boże, przekaż Twój sąd królowi,
a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu.
Aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie
i ubogimi według prawa.
Za dni Jego zakwitnie sprawiedliwość
i wielki pokój, aż księżyc nie zgaśnie.
Będzie panował od morza do morza,
od Rzeki aż po krańce ziemi.
Wyzwoli bowiem biedaka, który Go wzywa,
i ubogiego, co nie ma opieki.
Zmiłuje się nad biednym i ubogim,
nędzarza ocali od śmierci.
Niech Jego imię trwa na wieki,
jak długo świeci słońce, niech trwa Jego imię.
Niech Jego imieniem wzajemnie się błogosławią,
niech wszystkie narody ziemi życzą Mu szczęścia.
Oto nasz Pan przyjdzie z mocą i oświeci oczy sług swoich.
(Łk 10,21-24)
W tej właśnie chwili Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić. Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli.
.................................
www.mateusz.pl/czytania
Radosc Jezusa w Duchu Swietym...
Jezus wyslawia w tej radosci Ojca - Pana nieba i ziemi...
Uczniowie sa uszczesliwieni w tym momencie "widokiem" Trójcy Przenajswietszej...
Czasem lepiej byc "prostaczkiem" niz mądrym i roztropnum - to zalezy od upodobania Boga Ojca...
..."Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić"...
Zadziwia mnie codziennie głębia, świeżość SŁOWA wypowiedzianego tysiące lat temu...Daj, Boże, bym codziennie zyskiwala z Twojej Woli, miano Twojego "prostaczka"...
Radość dzisiejszych czytań mnie nie razi,bardzo mnie buduje dzis i wtedy tez gdy mi ciezko...podzielam ta radosc z przyszlej wizji Domu Ojca,Nieba i Ziemi,upodobania Boga w prostocie dziecka...dziekuje Boze ze nie narzucasz radosci,ze jestes w niej cichy..ze czujac ja rozumiesz smutnych i dzielisz ich smutek..Twoja cicha radosc z powodu innych,z powodu wywyzszenia pokornych buduje mnie i cieszy
Gdy patrzę na moje trochę starsze dzieci, które kłócą się i biją, które wiecznie nie umieją ustąpić, są egoistyczne i zazdrosne- pytam bardzo często- dlaczego Pan kazał nam stawać się jak oni ? Przecież patrząc na moje dzieci wcale nie chciałabym taka być. Przed nimi lata pracy, lata nauki, aby przestali walczyć, aby dostrzegli radość dawania, podzielenia się swoim...
Gdy jednak mówię sześcioletniemu Ignasiowi o Jezusie, on przyjmuje te słowa z całkowita wiarą i ufnością. Nie ma w nim cienia wątpliwości. Jest w nim prostota i ufność. Aż szkoda, że życie to wszystko zmieni, że świat to w nim zniszczy, że sam kiedyś uśmiechnie się nad tymi cechami z politowaniem, nazywając je głupotą i naiwnością. Okazuje się jednak, że nie wszystko stracone. Patrząc na świętych, na ludzi prawdziwie dobrych - można odnaleźć w nich coś podobnego do ufności, prostoty i naiwności dziecka.
Świadomość istnienia takich ludzi wlewa we mnie nadzieję....
Panie naucz nas takiej prostoty, która pozwala bezgranicznie ufać, która pozwala zobaczyć Ciebie takim jaki jesteś...
Spraw , abyśmy nie obawiali się naiwności, ale abyśmy z bezgraniczną ufnością wypatrywali Ciebie w każdym człowieku.
Wlej w nas prostotę, abyśmy mogli lepiej zrozumieć Ciebie i abyś Ty mógł się tym naszym zrozumieniem prawdziwie rozradować.
Nie moĹźesz pisaÄ nowych tematĂłw Nie moĹźesz odpowiadaÄ w tematach Nie moĹźesz zmieniaÄ swoich postĂłw Nie moĹźesz usuwaÄ swoich postĂłw Nie moĹźesz gĹosowaÄ w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum