nasz DOM

[Abuna Zygmunt]

Ile poswiecenia, ile energii duchowej, jaki potencjal dobra kryje sie w domach zakonnych. Nie sa one w zaswiatach, ale osadzone w konkretnej "naszej" rzeczywistosci i uderzaja w nie wszystkie burze dziejowe. Najwiekszym zagrozeniem jednak jest grzech i to ten pierwotny, zwiazany z brakiem milosci.

[Abuna Zygmunt]

Udajac sie do domu Jaira gdzie konala jego corka Pan Jezus sie zatrzymal i dochodzil tego kto sie Go dotknal miedzy innymi dlatego, aby podbudowac wiare Jaira tym co wyznala kobieta chora na uplyw krwi przez 12 lat a dotkniecie szat Jezusa uleczylo ja kompletnie z tej dolegliwosci. Powiedzial mu Jezus na wiesc , ze corka Jaira umarla : wierz tylko a bedzie ocalona.
Wiara jest wbrew co sie potocznie mysli i na jej temat mowi, ogarnia szerszym i glebszym spojrzeniem rzeczywistosc . Wiara jest madrzejsza od wszystkich medrcow z ich wyszystkimi dyplomami.

[Abuna Zygmunt]

Dlaczego radosc z jednego ktory sie nawraca jest wieksza anizeli z 99 ktorzy nawrocenia nie potrzebuja ?
Uwaga, najpierw trzeba zauwazyc, ze nie chodzi tutaj o wartosciowanie, ze jakoby ten jeden bylo wartosciowszy od 99.
Najwazniejsze zas, co bywa nie dostrzegane, ze chodzi o RADOSC BOZA ( Nieba, Aniolow) a nie radosc pasterza. CZY CZYNIE COKOLWIEK ABY URATOWAC NIEBO, TO ZNACZY BOGA ?

[Alina]

Bóg jest wszystkim we wszystkich, przyszed³ zbawiæ wszystkich, przyszed³ szukaæ tego co zginê³o i szuka nieustannie, jest w tym poszukiwaniu nienasycony...Wierzê, ¿e Pe³nia jest w Jedno¶ci, brak kogokolwiek jest jak wy³om w murze, jak puste miejsce przy stole...
Odnalezienie ka¿dego jest jak odzyskanie zagubionej gdzie¶ i straconej JEDNO¦CI, jest wiêc krokiem do PE£NI, jest budowaniem nieba.
Czy ja co¶ w tym kierunku robiê? Nawet gdyby to i tak z pewno¶ci± zbyt ma³o...



Id±c za tym tokiem my¶lenia / co niekiedy robiê/ trudno mi jest sobie wyobraziæ niebo, je¶li kogo¶ z ludzi mia³oby w nim zabrakn±æ. Jak sobie wyobraziæ pe³niê je¶li by³by jaki¶ brak . W koñcu nie ma chyba nikogo w kim nie by³oby okruchów dobra...a wiêc kogo¶ w kim nie ma cz±stki Stwórcy...

[Abuna Zygmunt]

Tak Pelnia jest misterium Jednosci, oczywiscie nie tej arytmetycznej, nie tej administracyjnej, organizacyjnej czy jeszcze innej, ale tej ktora polega na Milosci. Pelnia jest Boza Pelnia, jest misterium Boga samego, ktory wierzymy jest JEDEN ale nie w sensie arytmetycznym, bo taka "wiedza" bylaby ujma dla Boga i dla tego kto stara sie o Jego poznanie. Mowic "jeden" to zbyt prymitywne poznanie. JEDEN W MILOSCI, to poznanie zancznie glebsze, mowiace o istocie Boga i naszego powolania, bo jestesmy stworzeni "na obraz i podobienstwo Boze".