nasz DOM

[ZoRo]

Mróz trzyma, nie tylko za oknem...Wtule sie za chwilê w ciep³o poduszki... Z Rozancem w rêkach, zwroconym ku Mateñce Niepokalanej, Gromnicznej...Czy jutro uda mi sie raz jeszcze, doniesc plomien gromnicy z kosciola do domu?...A jak prorokuje mój Przyjaciel Poeta?...Szczê¶æ nam wszystkim, Bo¿e!

Sobotnia modlitwa

sobotni± wi±zankê z modlitw
czekaj±c a¿ narodzi siê niedziela
sk³adam obok Twojej modlitwy Maryjo
w jeden bukiet komunii i rozumienia

czekamy razem
a¿ z naszego milczenia
narodzi siê niedzielna Eucharystia

Nie ma

uderzenie by³o ciê¿kie
lekkie jakby od niechcenia
jakby nie by³o ¿adnego uderzenia
jakie¶ dobre maniery
jaki¶ ¶miech zbyt szczery
¿eby siê u¶miechaæ
piê¶ci gniewnie zaci¶niête w kieszeni
mi³e s³owa które siê zgrabnie przewinê³y
jakby nie mia³y podwójnego znaczenia
giniemy
na dobre maniery
i prawdê - której nie ma

Stabilizacja której nie trzeba

domkiem z kart na wietrze
nasza stabilizacja
i nasze szczê¶cie doczesne
bo niebo wprawdzie jest
ale ziemia go nie chce

w naszych sanktuariach zamiast ikon
wisz± pajêczyny
cywilizacja za¶ która siê tak szczycimy
coraz to nowych ofiar zada
ba³amuc±c sumienia wolno¶ciow± obsesj±
wyzbywania siê wszelkich zasad moralnych

Nie nadesz³ym nadej¶ciem

zbyt drogi mi jeste¶
abym tandetnie sk³ada³ rêce
w pro¶bie albo podziêce
zbyt stare to szczê¶cie
abym w pó³ drogi na Kalwariê
nagle mia³ zawróciæ
bo Ciebie nie ma

wszêdzie mi jeste¶
nie nadesz³ym nadej¶ciem
do którego umieram coraz czê¶ciej
i teraz te¿

Wiersze O.Zygmunta Kwiatkowskiego