Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - PIĄTEK - 21LUTEGO 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 20 Luty 2014, 20:23   Czytania - PIĄTEK - 21LUTEGO 2014

Piątek, 21 LUTEGO 2014

(Jk 2,14-24.26)
Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy /sama/ wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta! - a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała - to na co się to przyda? Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz - lecz także i złe duchy wierzą i drżą. Chcesz zaś zrozumieć, nierozumny człowieku, że wiara bez uczynków jest bezowocna? Czy Abraham, ojciec nasz, nie z powodu uczynków został usprawiy złożył syna Izaaka na ołtarzu ofiarnym? Widzisz, że wiara współdziała z jego uczynkami i przez uczynki stała się doskonała. I tak wypełniło się Pismo, które mówi: Uwierzył przeto Abraham Bogu i poczytano mu to za sprawiedliwość, i został nazwany przyjacielem Boga. Widzicie, że człowiek dostępuje usprawiedliwienia na podstawie uczynków, a nie samej tylko wiary. Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków.

(Ps 112,1-6)
REFREN: Radość znajduję w Bożych przykazaniach

Błogosławiony człowiek, który boi się Pana
i wielką radość znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego będzie potężne na ziemi,
dostąpi błogosławieństwa pokolenie prawych.

Dobrobyt i bogactwo będą w jego domu,
a jego sprawiedliwość będzie trwała na zawsze.
On wschodzi w ciemnościach jak światło dla prawych,
łagodny, miłosierny i sprawiedliwy.

Dobrze się wiedzie człowiekowi, który z litości pożycza,
i swymi sprawami zarządza sprawiedliwie.
Sprawiedliwy nigdy się nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamięci.

(J 14,6)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Mk 8,34-9,1)
Jezus przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je. Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić? Bo cóż może dać człowiek w zamian za swoją duszę? Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi przed tym pokoleniem wiarołomnym i grzesznym, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie, gdy przyjdzie w chwale Ojca swojego razem z aniołami świętymi. Mówił także do nich: Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą królestwo Boże przychodzące w mocy.
............................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 21 Luty 2014, 05:29   

Trudna jest TWOJA droga; trudna do przyjecia jest TWOJA prawda i bardzo trudne jest życie z TOBĄ, Panie Jezu Chryste...Bardzo czesto wiare w Twoja Nauke, wiare w to, ze jednak jest to DOBRA NOWINA podpierasz, Boze, cudami...Sa tylko dwie mozliwosci: pójsc za Toba, oddac wszystko, by zyskac WSZYSTKO - ŻYCIE WIECZNE, albo dbac tylko o to, co posiadam tu i teraz, nie wierzac, ze moge posiąsc COŚ pewniejszego, na stałe - NIEBO...

Wiara, wiara, wiara!,...zaufanie Ewangelii, az po zaparcie sie samego siebie, az po zawierzenie Abrahama..., pamietajac ostrzezenie:

"Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków"
 
 
AnnaC


Miejscowosc: Warszawa, Jerozolima
Wysłany: 21 Luty 2014, 07:04   

Ew Mk
'Bo cóż może oddać człowiek w zamian za swoja dusze?"

Gdybym ja utraciła, nawet'zyskujac cały świat' , zostalabym 'unicestwiona' - w wymiarze życia wiecznego, które jest tym Dobrem, do którego zmierzamy. Ale wydaje mi się, ze w dni kiedy świat nas zawodzi, to w całej ludzkiej słabości trzeba naprawdę głębokiej wiary lub rozsądnego 'przywoływania się do porządku' lub 'zaparcia sie siebie', by widzieć faktycznie jako nadrzędna wartość ten wymiar wieczności... Aby to, co mowie wtedy do Ciebie, Panie, nie było 'slizganiem się moich slow po powierzchni'...
 
 
Alina


Wysłany: 21 Luty 2014, 08:42   

Bycie chrześcijaninem to przede wszystkim -naśladowanie Jezusa. On jest jednak Inny niż my, On umie kochać aż do całkowitej ofiary z Siebie, w Nim nie ma złości, zniecierpliwienia, jakiejkolwiek próby odwetu,egoizmu, pychy... On nie tracąc żadna miarą Swojej godności nie walczy i nie odpowiada złem na zło.
Pójście za Nim musi być zaparciem się siebie, bo jest zawsze pójściem pod prąd temu- kim jesteśmy, jest pójściem pod prąd swoim nawykom, wygodzie, przyzwyczajeniom, swojej nadwrażliwości, swoim lękom, swoim sposobom reagowania na świat i ludzi.
Pójście za Nim jest - czy tego chcemy, czy nie- traceniem swojego życia z powodu Jego i Ewangelii.
Co będzie dla mnie tym "traceniem swojego życia" -dzisiaj?
Jak zamienić na konkret dzisiejszego dnia to- co czuje się w sercu?
 
 
JurekS


Miejscowosc: Lublin
Wysłany: 21 Luty 2014, 09:06   

Podoba mi się Twoje pytanie Alino: Co będzie dla mnie tym "traceniem swojego życia" -dzisiaj? Bez odpowiedzi na nie, a chociażby uczciwego stanięcia wobec niego nasza wiara w Jezusa Chrystusa, nasze mówienie o miłości do Niego będzie tak samo martwe jak czytamy w tych słowach: Tak jak ciało bez ducha jest martwe, tak też jest martwa wiara bez uczynków
Sam staję z trudem wobec tego pytania i tak z półprzymkniętymi "oczami świadomości" robię przegląd swojego życia z obawą czy aby to co akurat najbardziej w nim smakuje nie ma być tym utraconym. Albo przynajmniej zostawiam sobie na później. Czy nie jest często tak, że może i zgodzimy się na jakąś stratę, ale tylko tak, żeby jakoś niezbyt mocno naruszyła ona nasze status quo?
_________________
Pozdrawiam
Jurek S
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 21 Luty 2014, 09:23   

Zyciowe opcje

Paradoksalna jest logika Ewangelii, odmienna od logiki ktora sie posluguje swiat. Wbrew pozorom, bo jest ona logika krzyza i afirmuje ludzkiego ducha – prowadzi ona do Zycia.

Swiat natomiast stawia na materialne posiadanie oraz rozpasane uzywanie tego co posiada, kosztem wartosci duchowych, skazujac sie w ten sposob na zuzycie, na wzajemna walke i smierc.

Ewangelia uczlowiecza czlowieka, czyniac go bardziej autentycznym, to jest bliskim idealu istnienia („obraz i podobienstwo Boze”) .

Mentalnosc swiatowa czyni z czlowieka przedmiot, czyli bezdusznego robota, ktory zatracil sens zycia, a posiada tylko wewnetrznie skonfliktowane ze soba emocje.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 21 Luty 2014, 12:02   

" ...Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić?... "
(z Mk8)
***
"Paradoksalna jest logika Ewangelii..."
_________________
Z Bogiem!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group