Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania - ŚRODA - 12MARCA 2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 11 Marzec 2014, 23:14   Czytania - ŚRODA - 12MARCA 2014

Środa, 12 MARCA 2014

(Jon 3,1-10)
Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam. Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan. Niniwa była miastem bardzo rozległym - na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona. I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i oblekli się w wory od największego do najmniejszego. Doszła ta sprawa do króla Niniwy. Wstał więc z tronu, zdjął z siebie płaszcz, oblókł się w wór i siadł na popiele. Z rozkazu króla i jego dostojników zarządzono i ogłoszono w Niniwie co następuje: Ludzie i zwierzęta, bydło i trzoda niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i wody nie piją. Niech obloką się w wory, niech żarliwie wołają do Boga! Niech każdy owojego złego postępowania i od nieprawości, którą [popełnia] swoimi rękami. Kto wie, może się odwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, a nie zginiemy? Zobaczył Bóg czyny ich, że odwrócili się od swojego złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

(Ps 51,3-4.12-13.18-19)
REFREN: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

(Jl 2,13)
Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.

(Łk 11,29-32)
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: To plemię jest plemieniem przewrotnym. żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza. Jak bowiem Jonasz był znakiem dla mieszkańców Niniwy, tak będzie Syn Człowieczy dla tego plemienia. Królowa z Południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona przybyła z krańców ziemi słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon. Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je; ponieważ oni dzięki nawoływaniu Jonasza się nawrócili, a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.
..............................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 12 Marzec 2014, 00:34   

"i uwierzyli mieszkancy Niniwy." Czy byli slabo wyedukowani i z malego miasta? Dla Boga edukacja i pochodzenie nie sa wazna. Madroscia jest umiejetnosc zachowania pokory, zalu za grzechy i zawierzenia sie Bogu. Mieszkancy Niniwy byli ludzmi madrymi.

Jezus nie jest magikiem, ktory pokazuje ludziom sztuczki. Wymaga od ludzi myslenia i zastanowienia sie nad swoja droga zyciowa. Pokazuje im droge i zostawia wybor co do podazania nia. Madrosc czlowieka polega na pokorze i szacunku dla drugiego czlowieka. Krolowa Saba byla madra, bo zadala sobie trud aby przebyc daleka droge i spotkac sie ze znanym z madrosci krolem Salomonem. Spotkanie madrego czlowieka w zyciu jest laska Boza i ona to rozumiala. Mieszkancy Niniwy byli madrzy bo uwierzyli w proroctwo Jonasza i potrafili zachowac pokore oraz zalowac za grzechy. Na ile ja sama w swoim zyciu potrafie zalowac za swoje grzechy?
 
 
AnnaC


Miejscowosc: Warszawa, Jerozolima
Wysłany: 12 Marzec 2014, 06:34   

"Niech obloka się w wory, niech żarliwie wołają do Boga!"

Niniwa usłyszała glos Jonasza i Bóg ja ocalił. " Plemię przewrotne" ukrzyzowalo Jezusa, mimo ze głosił miłość i czynił cuda. A właściwie właśnie dlatego. Wciąż domagamy się znaków, ale jedynym znakiem Jego miłości jest właśnie krzyż, co nas na ogół kompletnie niezadowala, wręcz uciekamy od krzyza, w swojej gluchocie i slepocie.
"Zmiłuj się nade mną , Boże, w łaskawości Swojej,
W obronie Swej litości zgladz nieprawości moja".
/Ps51/
 
 
Alina


Wysłany: 12 Marzec 2014, 09:54   

Wczoraj na studium biblijnym, przy okazji omawiania Ewangelii w/g św. Jana mówiliśmy o dynamizmie wiary. Mówilismy o tym, że wiara jest drogą wgłąb Misterium, że to co na początku nigdy jeszcze nie jest jeszcze zbyt głębokie , ani tym bardziej ostateczne. Mówiliśmy też o znakach jakie działał Jezus. Może z wyjątkiem wskrzeszenia Łazarza, pozostałe znaki były dość dyskretne. One nie były po to, aby w sposób spektakularny rzucić ludzi na kolana i "zmusić" do wiary. One skierowane były do tych, którzy zostali już oświeceni łaską, była w nich wiara, a znaki służyły -jej pogłebieniu i umocnieniu. To samo, tym bardziej dotyczy krzyża Chrystusa. Ten krzyż, który był zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan, dla tych, którzy choć trochę Jezusa poznali stał się największym Znakiem Miłości Boga do człowieka. Znakiem , który sam w sobie wystarcza, aby zostawić wszystko i pójść za Nim.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 12 Marzec 2014, 09:59   

"Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz. "
(z Ps 51)
_________________
Z Bogiem!
 
 
Zolnierze


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 12 Marzec 2014, 10:28   

Nawrócić się musi cały naród inaczej wszyscy będą cierpieć. Dlatego my musimy z odwagą mówić o Ukrzyżowanym Chrystusie, abyśmy nie byli narodem przewrotnym i nie zniechęcać się przy niepowodzeniach. Ale z ogromną żarliwością błagać o miłośierdzie dla tych którzy urągają Bogu. Panie obdarz nas mądrością i odwagą.
Pozdrawiam.
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 12 Marzec 2014, 13:42   

Wiele aspektow posiada prawdziwy post. Dzisiaj zauwazylem ten ktory odnosi sie do gwaltu. Prawdziwy post musi sie wiazac z ustaniem gwaltu. Wtedy mozna oczekiwac Bozej pociechy pokoju.
 
 
EwaH
Ewa Hajda


Miejscowosc: Bytom
Wysłany: 12 Marzec 2014, 21:51   

Ojcze, nie pojmuję tych słów, bo nie rozumiem w jakim znaczeniu wystepuje tu " gwałt ".
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 13 Marzec 2014, 10:31   

Nie pamietam jaki tekst mialem pod reka Ewo, francuski czy angielski i tam bylo slowo violence ktore zwrocilo moja uwage. Byc moze lepiej by bylo gdybym napisal : przemoc, bo wowczas nie byloby dwuznacznosci.
 
 
dbs


Miejscowosc: W-wa
Wysłany: 13 Marzec 2014, 14:04   

Język stosowany w Piśmie św. jest odbierany jako archaiczny. Obecnie używany raczej tylko w kościele, więc przez niektórych zwany ‘kościelnym’.

(Nb. słynne słowa AM trzeba już tłumaczyć „z polskiego na nasze”:

"...Gwałt i słabość bronią wchodu:
Gwałt niech się gwałtem odciska,...")
_________________
Z Bogiem!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group