nasz DOM

[ElzbietaS]

GORZKIE ¯ALE

Pobudka

Gorzkie ¿ale przybywajcie, serca nasze przenikajcie.
Rozp³yñcie siê me ¼renice, toczcie smutnych ³ez krynice.
S³oñce, gwiazdy omdlewaj±, ¿a³ob± siê pokrywaj±.
P³acz± rzewnie anio³owie, a któ¿ ¿a³o¶æ ich wypowie?
Opoki siê twarde kraj±, z grobów umarli powstaj±.
Có¿ jest, pytam co siê dzieje? Wszystko stworzenie truchleje!
Na ból Mêki Chrystusowej ¿al przejmuje bez wymowy.
Uderz, Jezu, bez odw³oki, w twarde serc naszych opoki!
Jezu mój, we krwi ran swoich, obmyj duszê z grzechów moich!
Upa³ serca swego ch³odzê, gdy w przepa¶æ Mêki Twej wchodzê.

Czê¶æ pierwsza

Hymn

¯al duszê ¶ciska, serce bole¶æ czuje, gdy s³odki Jezus na ¶mieræ siê gotuje.
Klêczy w Ogrójcu, gdy krwawy pot leje, me serce mdleje.
Pana ¶wiêto¶ci uczeñ z³y ca³uje, ¿o³nierz okrutny powrózmi krêpuje.
Jezu tym wiêzom dla nas siê poddaje, na ¶mieræ wydaje.
Bije, popycha t³um nieposkromiony, nielito¶ciwie z tej i owej strony.
Za w³osy targa; znosi w cierpliwo¶ci, Król z wysoko¶ci.
Zsinia³e przedtem krwi± zachodz± usta, gdy zbrojn± ¿o³nierz rêkawic± chlusta.
Wnet siê zmieni³o w p³aczliwe wzdychanie, serca kochanie.
Oby siê serce we ³zy rozp³ywa³o, ¿e Ciê, mój Jezu, spro¶nie obra¿a³o,
¯al mi, ach, ¿al mi ciê¿kich moich z³o¶ci, dla Twej mi³o¶ci.

Lament duszy nad cierpi±cym Jezusem

Jezu, na zabicie okrutne, cichy Baranku, od wrogów szukany, Jezu mój kochany!
Jezu, za trzydzie¶ci srebrników, od niewdziêcznego ucznia zaprzedany, Jezu mój kochany!
Jezu, w ciê¿kim smutku ¿a³o¶ci±, jako¶ sam wyzna³, przed ¶mierci± nêkany, Jezu mój kochany!
Jezu, na modlitwie w Ogrójcu, strumieniem potu krwawego zalany, Jezu mój kochany!
Jezu, ca³owaniem zdradliwym, od niegodnego Judasza wydany, Jezu mój kochany!
Jezu, powrozami grubymi, od swawolnego ¿o³dactwa zwi±zany, Jezu mój kochany!
Jezu, od pospólstwa zel¿ywie, przed Annaszowym s±dem zniewa¿any, Jezu mój kochany!
Jezu, przez ulice sromotnie, przed s±d Kajfasza za w³osy targany, Jezu mój kochany!
Jezu, od Malchusa srogiego, rêk± zbrodnicz± wypoliczkowany, Jezu mój kochany!
Jezu, od fa³szywych dwóch ¶wiadków, za zwodziciela nies³usznie podany, Jezu mój kochany!
B±d¼ pozdrowiony, b±d¼ pochwalony! Dla nas zel¿ony i pohañbiony!
B±d¼ uwielbiony, b±d¼ wys³awiony! Bo¿e nieskoñczony!


Rozmowa duszy z Matk± Bolesn±

Ach, ja Matka tak ¿a³osna, bole¶æ mnie ¶ciska niezno¶na, miecz me serce przenika.
Czemu¶, Matko ukochana, ciê¿ko na sercu stroskana? Czemu wszystka truchlejesz?
Co miê pytasz? Wszystkam w md³o¶ci, mówiæ nie mogê z ¿a³o¶ci, Krew mi serce zalewa.
Powiedz mi, o Panno moja, czemu blednieje twarz Twoja? Czemu gorzkie ³zy lejesz?
Widzê, ¿e Syn ukochany, w Ogrójcu ca³y zalany, potu krwawym potokiem.
O Matko! ¼ród³o mi³o¶ci, niech czujê gwa³t Twej ¿a³o¶ci, dozwól mi z sob± p³akaæ!


-Aby we wszystkich kulturach by³y szanowane prawa i godno¶æ kobiet.
-Aby liczni m³odzi ludzie odpowiedzieli na wezwanie Pana do po¶wiêcenia ¿ycia g³oszeniu Ewangelii.


Modlmy sie za dusze naszych bliskich zmarlych.
Modlmy sie o Milosierdzie Boze dla Syrii i Ukrainy i o pokoj na swiecie.
Modlmy sie za nas samych.

[Giga]

przybywajcie ¿ale..gorzkie..ruszcie stwardnia³e serca..p³aczcie tak strasznie a¿ ¼renice siê rozp³yn±..smutne wodospady krystalicznie czystych ³ez niech pop³yn±..

jak mama p³aczcie

,,nie p³aczcie nade Mna"...jak to..?''p³aczcie nad SOB¡ I WASZYMI DZIECMI"
BO JE¦LI Z ZIELONYM TAK..TO CO Z SUCHYM?

dzieci zabijane w ³onach matek..s³abiutkie..jak tu sie broniæ..s³abe ,mimowolne ruchy cia³ek

ludzie starsi..odarci z urody,si³y,rozumu..kto ich tak skrzywdzi³

dzieci,ludzie chorzy..ci gorsi..nie chca ich na celebrytów

nie chciani..nie chca zyæ

umierajacy z g³odu....z g³odu mi³osci

dzieci nie kochane ucza siê jak pchaæ sie ³okciami
w koñcu silne,full wypas tylko dlaczego takie nieszczesliwe
ze te¿ czesto nie chc± w koncu zyc
szukaj± zycia tam gdzie go nie ma i wbijaja nóz w serce
piek³o

dzieci ofiary to dorosli kaci
kto
ich tak skrzywdzi³..a ich rodziców kto

w ich bólu Chrystusa ból
w ich ³zach Chrystusa ³zy
skad tyle SERCA w Chrystusie
ono rozwija³o siê POD SERCEM MATKI

[Abuna Zygmunt]

Cytat

,,nie p³aczcie nade Mna"...jak to..?''p³aczcie nad SOB¡ I WASZYMI DZIECMI"
BO JE¦LI Z ZIELONYM TAK..TO CO Z SUCHYM?

[Alina]

...kto ich tak skrzywdzi³...
My sami siebie krzywdzimy , bo do tego w³a¶nie zdolny jest cz³owiek, gdy od³±czy siê od Boga...
Giga, w twoich wpisach jest tyle bólu i cierpienia, ¿e niesamowicie poruszaj±.
Mimo wszystko jednak - krzy¿ Chrystusa to tylko czê¶æ Prawdy o Nim.
Jest jeszcze Zmartwychwstanie !
Czy ono jest w twoim ¿yciu ? Czy ty je dostrzegasz?

[Giga]

Skarbie,Alinko
gdyby nie latarnia ZMARTWYCHWSTANIA
okrêt dawno by uton±³
tak d³ugo p³yna³ noc± posród burz,ulewnych deszczów z gradobiciem,gro¬nych,zatapiaj¡cych burz
gdyby nie PAN I JEGO RÊKA
CZUWAJACA NAD SAMYM SOB¡ W STATKU
w Jego dziecku

[ZoRo]

Dzisiaj od rana probowalam sie dodzwonic do mojej Kolezanki Krysi z Domu Opieki; chcialam ja odwiedzic... W poludnie ktos odebral telefon i poinformowal mnie, ze dzis odbyl sie pogrzeb Krysi...Byla w moim wieku. Zmarla smiercia naturalna...
Prosze Was, Kochani, o modlitwe za Krysie, ktora wiele sie modlila. Pewna jestem, Ze Matka Niepokalana..."przy smierci jej slodka Opiekunka by³a". Krysia juz dawno temu powiedziala mi, Ze Matka Boza kiedys sie do niej, z obrazu, usmiechnela...

[dbs]

Zosiu, ³±czê siê w modlitwie za duszê Krysi.

Wieczny odpoczynek racz jej daæ Panie...

[ZoRo]

Wiersz sprzed wielu lat O.Zygmunta Kwiatkowskiego...Troszke w nim o mnie i troszke o ¶.p. Krysi...

biografia

Wiesia dzieckiem - niemowlêciem jeszcze
Wiesia ro¶nie
ma dwa warkocze i b³êkitn± sukienkê
Wiesia w szkole
Wiesia panna
Wiesia zmar³a

kiedy mia³a czas
wyj¶æ za m±¿
osierociæ dzieci troje
mê¿a wynagrodziæ zdrad±
za niezgodno¶æ ich charakterów
ca³± tê skomplikowan± ¿yciow± intrygê
doprowadziæ do nieszczê¶liwego celu
i tyle miejsca zostawiaj±c komentarzom

[Abuna Zygmunt]

Spotkam sie ze znajomymi z Syrii dzisiaj, jutro i az do niedzieli. Podjeli sie trudnej podrozy. Bdziemy sie razem modlili, rozmawiali.... Oby to byly spotkania ktore daja sile, podnosza na duchu, umozliwia dalsza wspolprace.

[barmal]

Daj Bo¿e!!