Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego należy sie modlic za dusze w Czyśćcu?...
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 18 Lipiec 2014, 15:51   Dlaczego należy sie modlic za dusze w Czyśćcu?...

Przesłanie dusz czyśćcowych

http://www.naszdziennik.p...zysccowych.html

Eucharystia, spowiedź i Komunia Święta, modlitwa, post, jałmużna, dobre uczynki ofiarowane w intencji zmarłych są im bardziej potrzebne niż najokazalsze wieńce, znicze i lamenty – wynika z przesłania, jakie kierują do nas dusze przebywające w czyśćcu. Przypominają one żyjącym o nieuchronności śmierci i odpowiedzialności za ziemskie postępowanie, a także wzywają do pokuty i uświęcania się w perspektywie czekającego Nieba.

Jakkolwiek Kościół bardzo ostrożnie podchodzi do źródeł, które informują o obcowaniu ludzi żywych z duszami czyśćcowymi, traktując je jako objawienia prywatne, to jednak daleki też jest od ich lekceważenia.

Kontakty świętych z zaświatami

Choć pojęcia „czyściec” nie ma na kartach Ksiąg Objawionych, to wiara w istnienie po śmierci człowieka stanu oczyszczenia poprzedzającego zbawienie jest w Kościele bardzo silna od jego zarania. Od początków chrześcijaństwa istniał też zwyczaj modlenia się za zmarłych, o czym świadczą choćby napisy nagrobne w katakumbach. Nauka Kościoła o czyśćcu została sformułowana na trzech soborach: średniowiecznych – lyońskim i ferraro-florenckim, oraz trydenckim.


Ksiądz profesor Walerian Słomka, nestor polskiej teologii duchowości, zwraca uwagę, że istnienie czyśćca wiąże się z koniecznością oczyszczenia dusz, by osiągnąć świętość i wejść do radości Nieba.


– Święty Jan od Krzyża mówił, że poprzez szczególny etap ascezy, mistyki, tzw. noce zmysłów, noce ducha można osiągnąć taki stopień doskonałości i świętości, że w momencie śmierci jesteśmy już gotowi do oglądu tajemnicy Boga w blasku Jego świętości – zaznacza ks. prof. Słomka. – Jeżeli nie dopracowaliśmy się w naszym życiu takiej doskonałości, iż bylibyśmy kompatybilni z doskonałością i świętością Boga, to wtedy musimy przeczekać i wejść w ten okres dostosowywania się do doskonałości i świętości Boga.


Ksiądz profesor Słomka wskazuje na sformułowaną w Credo łączność duchową między wszystkimi etapami życia ludzi: i na ziemi, i w czyśćcu, i tych, którzy już są na etapie świętości spełnionej. Dzięki tej łączności możemy naszą modlitwą wspierać dusze na etapie ich dostosowywania czy nawet odpokutowania za niedoskonałości w czasie życia ziemskiego.

– My możemy, ale i dusze w czyśćcu, choć same sobie nie mogą już pomóc w zadośćuczynieniu Bogu, mogą wstawiać się z kolei za nami, ofiarować za nas swoje cierpienie, bo czyściec, dlatego że nie jest jeszcze oglądem uszczęśliwiającym, jest cierpieniem – zaznacza teolog.

Historia Kościoła odnotowuje w żywotach wielu mistyków i świętych doświadczenia wizji czyśćca i kontaktu z duszami czyśćcowymi. Jednym z nich był św. Grzegorz Wielki, Papież żyjący na przełomie VI i VII wieku, który dał początek tradycji odprawiania przez miesiąc Mszy św. za zmarłych, zwanych od jego imienia „Mszami gregoriańskimi”.

O ich skuteczności święty przekonał się, zanim został Papieżem, gdy jako opat klasztoru Benedyktynów, by pomóc zmarłemu współbratu w oczyszczeniu się z grzechów, nakazał odprawiać w jego intencji Msze Święte przez kolejne 30 dni. Po odprawieniu ostatniej zmarły mnich ukazał się i powiadomił o wybawieniu od mąk czyśćcowych. „Gregorianki” są do dziś niezwykle popularną formą modlitwy za zmarłych.

Wiele spotkań z duszami zmarłych odnotowała w swoim dziele pt. „Objawienia” św. Gertruda z Turyngii, benedyktynka żyjąca w drugiej połowie XIII wieku. Jedno z nich szczególnie wskazuje na charakter cierpień, jakim poddane są dusze w czyśćcu. Gdy pewnego razu św. Gertruda modliła się za zmarłą młodo zakonnicę z jej klasztoru, ta ukazała się jej stojąca przed tronem Bożym w olśniewających szatach. Wyglądała na smutną i zatroskaną, wzrok kierowała w dół, jakby wstydziła się spojrzeć w oblicze Boga, a gdy na prośbę Gertrudy Jezus gestem przywołał ją do siebie, ta cofnęła się.

– Cofasz się, gdy nasz Pan cię woła? Ty, któraś przez całe swe życie pragnęła bliskości Jezusa, odchodzisz teraz, gdy On wyciąga ręce, by cię przyjąć? – zapytała zdziwiona święta, na co otrzymała znamienną odpowiedź: „Nie jestem godna stawać przed Niepokalanym Barankiem. Noszę jeszcze kilka plam, jakimi zbrukałam się na ziemi. Ażeby zbliżyć się do Słońca Prawości, trzeba być czystą jak światło. Nie osiągnęłam jeszcze tego stopnia czystości, jakiego wymaga On od swoich świętych”.

Święta Gertruda złożyła akt heroicznej miłości za dusze czyśćcowe, czyli ofiarowała zmarłym cierpiącym w czyśćcu wszystkie swoje czyny i akty pokuty, nie zostawiając sobie nic, czym mogłaby zadośćuczynić za swoje grzechy. Gdy pod koniec życia lękała się o zbawienie, usłyszała od Jezusa: „Te wszystkie dusze, które uratowałaś, wkrótce spotkają się z tobą, by zaprowadzić cię do Raju”.

................

Miłość silniejsza od śmierci

Kościół bardzo ostrożnie traktuje wszystkie objawienia prywatne, także te, w których ujawniają się kontakty osób żyjących z duszami czyśćcowymi. Nie zalicza ich do depozytu wiary, a co najwyżej dopiero po dokładnym zbadaniu aprobuje niektóre z nich. Nigdy treści takich objawień nie podaje jako przedmiotu wiary, lecz stwierdza jedynie, że nie sprzeciwiają się one wierze katolickiej, dobrym obyczajom czy też karności kościelnej. Z tego zaś wynika, że mogą służyć ku pożytkowi i zbudowaniu wiernych.

Kościół przypomina nam o obowiązku modlitwy za zmarłych, ustanawiając 2 listopada Dniem Zadusznym. O wadze tej modlitwy świadczy zezwolenie księżom na celebrowanie w tym dniu trzech Mszy Świętych za dusze zmarłych oraz ustanowienie całego listopada jako czasu szczególnej modlitwy za dusze czyśćcowe.

„Miłość ofiarowująca się za drugich należy do samej istoty chrześcijaństwa” – stwierdza w książce „Eschatologia – śmierć i życie wieczne” ks. prof. Józef Ratzinger, późniejszy Papież Benedykt XVI. „Nauka o czyśćcu mówi, że śmierć nie stanowi granicy dla tej miłości. Możliwość pomagania drugim, obdarzania drugich nie gaśnie dla chrześcijanina z chwilą śmierci, obejmuje całą »Communio sanctorum« po tej i po tamtej stronie”.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group