nasz DOM

wiesia · wkaczor Miejscowosc: Lublin

Wyja�nienie papieskich intencji AM - sierpie� 2014

Powszechna na sierpie�:

Aby uchod�cy, zmuszeni do opuszczenia swoich dom�w z powodu przemocy, znale�li wielkoduszn� go�cin�, i by ich prawa by�y chronione.

Sprawa pojawia�a si� wielokrotnie, zar�wno przez apele o wspieranie poszkodowanych przez los, o po�o�enie kresu dramatowi n�dzy, o wspomaganie odtr�conych, jak i wprost. Ojciec �wi�ty poleca� modli� si� za uchod�c�w w Afryce (IX 1999), by uchod�cy do�wiadczyli dobroci Boga, Ojca wszystkich ludzi (IV 2000), by nasze spo�ecze�stwo przez bratersk� mi�o�� s�u�y�o pomoc� uchod�com, kt�rzy �yj� w skrajnej n�dzy (VI 2005), by chrze�cijanie potrafili odnosi� si� do migrant�w z szacunkiem i mi�o�ci�, rozpoznaj�c w ka�dej osobie obraz Boga (I 2006), by opinia publiczna zauwa�y�a problem milion�w wyp�dzonych i uciekinier�w i by znaleziono rozwi�zania dla ich, cz�sto tragicznej, sytuacji (VIII 2009), by migranci byli przyjmowani, zw�aszcza przez wsp�lnoty chrze�cija�skie, z wielkoduszno�ci� i autentyczn� mi�o�ci� (XII 2012), by rodziny migrant�w, zw�aszcza matki, by�y wspierane i otaczane opiek� w trudno�ciach (II 2013). Tym razem chodzi o zmuszonych do opuszczenia swoich dom�w z powodu przemocy. Tak by�o i wcze�niej, ale obecnie skala problemu jest ogromna. Setki milion�w ludzi porzuca ojczyste strony, by na obczy�nie szuka� bezpiecze�stwa, domu, miejsca pracy i szko�y dla dzieci. Mimo problem�w, jakie stwarzaj� swoim przyj�ciem, nie mo�emy sobie pozwoli� na oboj�tno��. Mamy si� zdoby� „na wielkoduszn� go�cin�” i na ochron� ich praw.
Sam B�g przyj�� los uchod�cy, a Jego Syn spe�ni� misj� jako w�drowny Nauczyciel i spotyka si� z nami tak�e pod postaci� przybysza: By�em przybyszem, a przyj�li�cie Mnie (Mt 25, 35). Ukrytym nurtem historii zbawienia jest fakt, �e B�g zda� si� na go�cinno�� Abrahama, a za zgod� Maryi, przejawion� otwarciem serca na wiar� i �ona na przyj�cie Jego S�owa, przyszed� w swoim Synu na ziemi� jako zapowiadany Zbawiciel.

Ewangelizacyjna na sierpie�:

Aby chrze�cijanie w Oceanii g�osili z rado�ci� wiar� wszystkim ludom kontynentu.

Oceania jest kontynentem r�nym od pozosta�ych. W jej sk�ad wchodzi Australia, Nowa Zelandia, Wyspy Salomona, Papua-Nowa Gwinea i 7500 wysp rozrzuconych na Oceanie Spokojnym. Tylko 3000 z nich ma swoje nazwy. Ten kontynent tworzy 27 kraj�w, a zamieszkuje 30 milion�w ludzi, w tym ponad 8 milion�w katolik�w, z czego w Australii 5,2 miliona. Wikariat apostolski dla Zachodniej Oceanii (Melanezja i Mikronezja) utworzono w 1836 r., a na Hawajach w roku 1844. Pe�na organizacja nast�pi�a dopiero w 1966 r. Pomimo �e prawie co czwarty mieszkaniec jest katolikiem, do niedawna by�o tam tylko jedno seminarium duchowne. Ma�o jest powo�a� rodzimych, cho� 65% mieszka�c�w to m�odzie�. Zmniejsza si� te� liczba kap�an�w z innych kontynent�w. Poza tym g�oszenie wiary utrudnione jest przez r�norodno�� geograficzn�, kulturow� i etniczn�. W tej sytuacji wielk� rol� odgrywaj� katechi�ci w liczbie 30 tysi�cy. Na nich spada praca katechetyczna i pastoralna, m.in. przygotowanie wiernych do przyj�cia sakrament�w �wi�tych i celebracja �wi�t. Od ich umiej�tno�ci i zaanga�owania zale�y jako�� ycia wiary wsp�lnot.
Synod biskup�w Oceanii (Rzym, XII 1998) poszukiwa� metod przekazania dziedzictwa wiary, uwzgl�dniaj�c specyfik� regionu, dziedzictwo kulturowe, do�wiadczenie religijne. Zgromadzeni na nim podkre�lili zagro�enie izolacj�, sk�onno�� sprowadzania wiary do prze�y� osobistych i niepodejmowanie wysi�ku wp�ywania na �ycie spo�eczne. Wnioski zawarte s� w dokumencie Ko�ci� w Oceanii z 22 XI 2001 r. Styl �ycia, kt�rego owocem jest utrata duchowego zmys�u postrzegania Boga, przynagla do modlitwy, aby chrze�cijanie w Oceanii g�osili z rado�ci� wiar� wszystkim ludom kontynentu.
ks. Ryszard Machnik SJ