Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Czytania-CZWARTEK- Wsp.bł. Władysława z Gielniowa- 25.IX2014
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 24 Wrzesień 2014, 15:44   Czytania-CZWARTEK- Wsp.bł. Władysława z Gielniowa- 25.IX2014

Czwartek, 25 WRZEŚNIA 2014

Wspomnienie bł. Władysława z Gielniowa, prezbitera


(Koh 1,2-11)
Marność nad marnościami, powiada Kohelet, marność nad marnościami - wszystko marność. Cóż przyjdzie człowiekowi z całego trudu, jaki zadaje sobie pod słońcem? Pokolenie przychodzi i pokolenie odchodzi, a ziemia trwa po wszystkie czasy. Słońce wschodzi i zachodzi, i na miejsce swoje spieszy z powrotem, i znowu tam wschodzi. Ku południowi ciągnąc i ku północy wracając, kolistą drogą wieje wiatr i znowu wraca na drogę swojego krążenia. Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera; do miejsca, do którego rzeki płyną, zdążają one bezustannie. Mówienie jest wysiłkiem: nie zdoła człowiek wyrazić wszystkiego słowami. Nie nasyci się oko patrzeniem ani ucho napełni słuchaniem. To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem. Jeśli jest coś, o czym by się rzekło: Patrz, to coś nowego - to już to było w czasach, które były przed nami. Nie ma pamięci o tych, co dawniej żyli, ani też o tych, co będą kiedyś żyli, nie będzie wspomnienia u tych, co będą potem.

(Ps 90,3-6.12-14.17)
REFREN: Panie, Ty zawsze byłeś nam ucieczką

Obracasz w proch człowieka
i mówisz: „Wracajcie synowie ludzcy”.
Bo tysiąc lat w Twoich oczach
jest jak wczorajszy dzień, który minął,
albo straż nocna.

Porywasz ich, stają się niby sen poranny,
jak trawa, która rośnie:
rankiem zielona i kwitnąca,
wieczorem więdnie i usycha.

Naucz nas liczyć dni nasze,
byśmy zdobyli mądrość serca.
Powróć, o Panie, jak długo będziesz zwlekał?
Bądź litościwy dla sług Twoich,

Nasyć nas o świcie swoją łaską,
abyśmy przez wszystkie dni nasze
mogli się radować i cieszyć.
Dobroć Pana Boga naszego niech będzie nad nami!
I wspieraj pracę rąk naszych,
dzieło rąk naszych wspieraj.

(J 14,6)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

(Łk 9,7-9)
Tetrarcha Herod usłyszał o wszystkich cudach zdziałanych przez Jezusa i był zaniepokojony. Niektórzy bowiem mówili, że Jan powstał z martwych; inni, że Eliasz się zjawił; jeszcze inni, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał. Lecz Herod mówił: Jana ja ściąć kazałem. Któż więc jest Ten, o którym takie rzeczy słyszę? I chciał Go zobaczyć.
............................
www.mateusz.pl/czytania
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 24 Wrzesień 2014, 21:07   

Slowo Boze jest dla nas orezem pewnym gdy go nie kalamy odstepstwem, gdy go nie zmieniamy, nie falszujemy, nie wykrzywiamy naszymi komentarzami i uzupelnieniami.

Szczerosc i prostota karmią sie chlebem powszednim, a chleb powszedni
sie w szczerosci i prostocie.

Uzdrowienia stanowia istotna tresc glosznia slowa Bozego. Sa one znakami Krolestwa Bozego. Gloszenie Ewangelii dokonuje sie w ubostwie i prostocie. TO JEST NASZA WSPOLNA MISJA.
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 25 Wrzesień 2014, 02:47   

Koncentrujemy sie na drobiazgach zycia, na rzeczach materialnych, na stanowiskach i funkcjach, na imponowaniu innym. A to wszystko jest marnoscia nad marnosciami, przemija i odwraca uwage od istoty rzeczy, ktora jest podazanie do Pelni Zycia,podazanie za droga, prawda i prawdziwym zyciem

Herod bal sie o swoja wladze. Mial bogactwo i mial wladze, ktore staly sie dla niego celem zycia, nakrecajaca sie machina. Bal sie, ze ta machina stanie i nie zostanie mu nic. Czlowiek, ktorego celem jest zdobywanie bogactw materialnych i zaszczytow jest nagi i pusty bez nich. Dlatego tak panicznie boi sie je utracic. Jezus pokazuje, ze sila duchowa silniejsza jest od zadzy wladzy.Herod wie o tym i dlatego tak panicznie boi sie Chrystusa.

Jezus ofiaruje nam droge do Pelni Zycia oparta na wolnosci od zadzy posiadania dobr materialnych i zadzy wladzy. Nie neguje potrzeby ich posiadania, ale uwalnia mnie od zniewolenia polegajacego na nakrecajacej sie zadzy ich powiekszania
 
 
Alina


Wysłany: 25 Wrzesień 2014, 10:50   

Dzisiaj świetny tekst "naszego" eremity o niepokoju serca:

eremita napisał
_________________
Alina
 
 
Alina


Wysłany: 25 Wrzesień 2014, 11:03   

Pan przemawia do nas różnymi sposobami, z pewnością jednym z nich jest...niepokój serca.
Myślę dzisiaj o tych wszystkich, którzy prawdziwie cierpią w tym życiu, bo myślą tak jak Hiob w dzisiejszym pierwszym czytaniu. Znam takich ludzi, są wśród nich także moi przyjaciele i boleśnie jest na to patrzyć i nie umieć pomóc. Myślę dzisiaj też o tych, którzy niepokój serca uparcie zagłuszają ,oddalając od siebie szansę poznania prawdy.
Modlę się o serce wrażliwe na wszelkie poruszenia przychodzące od Pana, o serce jasne i czyste dla nas wszystkich...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group