Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
...Nawrócenie przychodzi po dwudziestu latach letniego życia
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 15 PaÄ˝dziernik 2014, 16:02   ...Nawrócenie przychodzi po dwudziestu latach letniego życia

http://kosciol.wiara.pl/d...-Teresa-z-Avila

Mistyczka z charakterkiem - św. Teresa z Avila
ks. Tomasz Jaklewicz

Kiedy brat Jan namalował portret 61-letniej matki Teresy, usłyszał: "Niech Ci Bóg przebaczy, bracie Janie! Namalowałeś mnie brzydką i kaprawą".

François Gérard (PD)
Św. Teresa z Ávila Świeci karmelitanie
Strzała Bożej miłości
Doświadczenie Bożej miłości
Mistyczka i wizjonerka
Wysoka. Wybitnie piękna w młodości, nawet w podeszłym wieku wyglądała jeszcze bardzo dobrze – notuje jej spowiednik i biograf o. Franciszek de Ribera. A ona sama wyznaje: „Chciałam się podobać, wyglądać zawsze korzystnie, dbałam bardzo o swoje ręce, o włosy, perfumy, o wszystkie możliwe marności”. Kiedy brat Jan namalował portret 61-letniej matki Teresy, usłyszał: „Niech Ci Bóg przebaczy, bracie Janie! Namalowałeś mnie brzydką i kaprawą”.

Siedmioletnia Teresa wraz ze swoim starszym bratem ucieka z domu i wyrusza do krainy Maurów, aby zginąć dla Chrystusa. Małych „męczenników” spotyka w drodze stryj i doprowadza do domu. W wieku lat 20 wbrew woli ojca wstępuje do klasztoru Wcielenia w Avila. Przyjmuje imię Teresa od Jezusa. Niedługo potem ciężko choruje. Umiera. Wykopany zostaje dla niej grób. Po czterech dniach letargu wraca do życia, ale choroby będą ją nękały do końca. Przez dwadzieścia lat żyje jako pobożna zakonnica, ale wciąż czuje, że to nie to. Denerwuje ją luz panujący w klasztorze. „Pragnęłam bardzo być kochana przez wszystkich” – wyznaje. Jej wrodzony wdzięk, inteligencja, wesołość powodują, że w klasztorze bez klauzury wciąż ma wokół siebie przyjaciół, adoratorów. „Chciałam pogodzić ze sobą życie duchowe z pociechami, upodobaniami i rozrywkami zmysłowymi. (…) W efekcie ani Bogiem się nie cieszyłam, ani nie miałam zadowolenia ze świata”. Teresa przestaje się modlić.

Nawrócenie przychodzi po dwudziestu latach letniego życia w klasztorze. Teresa jest poruszona lekturą „Wyznań” św. Augustyna. Przed sprowadzonym właśnie do kaplicy obrazem umęczonego Chrystusa widzi swoją grzeszność. Rodzi się na nowo. Od tej chwili idzie na całość. Nie, nie żyje bynajmniej jak pustelnica. Nadal się przyjaźni, wciąż łatwo przywiązuje się do swoich spowiedników, jednak żadne uczucie nie rywalizuje już odtąd z miłością do Boga. Zaczyna doświadczać intensywnych mistycznych wizji.

Jest mistyczką, ale i kobietą czynu. Szuka bardziej surowych warunków życia, sprzyjających głębszej modlitwie. Opierając się na własnych doświadczeniach, zakłada pierwszy klasztor według odnowionej reguły karmelitańskiej. Napotyka opór ze strony władz kościelnych i samych zakonnic. Jest przesłuchiwana przez inkwizycję. Nadal jednak robi swoje. Wraz ze św. Janem od Krzyża zakłada kolejne klasztory. Powstanie ich w sumie 33. Dużo pisze. Jej dzieła staną się klasyką literatury mistycznej. Papież Paweł VI ogłosi ją po latach pierwszą kobietą doktorem Kościoła.

W jej brewiarzu odnaleziono zakładkę zapisaną słowami: „Niech nic cię nie smuci, niech nic cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko; Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg sam wystarczy. Solo Dios basta
 
 
Abuna Zygmunt
Abuna Zygmunt


Miejscowosc: Aleppo
Wysłany: 16 PaÄ˝dziernik 2014, 07:51   

Piekna zacheta do pieknego zycia, czyli do swietosci.
 
 
barmal


Miejscowosc: Nowy Sącz
Wysłany: 16 PaÄ˝dziernik 2014, 08:28   

,, Niech nic Cię nie smuci, niech nic Cię nie przeraża, wszystko mija, lecz Bóg jest Niezmienny. Cierpliwością osiągniesz wszystko. Temu, kto posiadł Boga, niczego nie braknie. Bóg Sam wystarczy.'
_________________
BML
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 16 PaÄ˝dziernik 2014, 13:08   

Na dzisiejszych zajeciach z Historii Kosciola o. Pawel pokazal nam ikone Sw. Teresy z tamburynem w rece. Czytalam, ze grala tez na kastanietach. Byla kobieta cieszaca sie zyciem i chwalaca Pana Boga na rzoen sposoby.

O Pawel powiedzial, ze jej dzialanosc byla w pewnym sensie odpowiedzia na reformacje.

Pozwole sobie przekopiowac tekst jako wyjasnienie do zdjec z dzisiejszych zajec z Historii Kosciola w domu japonskim

Z Bogiem
 
 
Dorota Halasa
Dorota H


Miejscowosc: Tokio
Wysłany: 17 PaÄ˝dziernik 2014, 04:27   

Ponizej link do konferencji o. Adama Szustaka, ktory swietnie opisuje jaki sposob czytania Slowa Bozego proponuje Sw. Teresa. Najbardziej podoba mi sie to, ze proponuje wylanie swojej duszy. Moze dlatego, ze mnie sie to czesto zdarza

http://188.165.20.161/lan...rmelitanska.mp3

http://www.stacja7.pl/art...melita%C5%84ska
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group