(3 J 5-8)
Ty, umi³owany Gajusie, postêpujesz w duchu wiary, gdy pomagasz braciom, a zw³aszcza przybywaj±cym sk±din±d. Oni to ¶wiadczyli o twej mi³o¶ci wobec Ko¶cio³a; dobrze uczynisz zaopatruj±c ich na drogê zgodnie z wol± Boga. Przecie¿ wyruszyli w drogê dla imienia Jego nie przyjmuj±c niczego od pogan. Powinni¶my zatem go¶ciæ takich ludzi, aby wspólnie z nimi pracowaæ dla prawdy.
B³ogos³awiony cz³owiek, który siê boi Pana
i wielk± rado¶æ znajduje w Jego przykazaniach.
Potomstwo jego bêdzie potê¿ne na ziemi,
dost±pi b³ogos³awieñstwa pokolenie prawych.
Dobrobyt i bogactwo bêd± w jego domu,
a jego sprawiedliwo¶æ bêdzie trwa³a zawsze.
On wschodzi w ciemno¶ciach jak ¶wiat³o prawych,
³agodny, mi³osierny i sprawiedliwy.
Dobrze siê wiedzie cz³owiekowi, który z lito¶ci po¿ycza
i swymi sprawami zarz±dza uczciwie.
Sprawiedliwy nigdy siê nie zachwieje
i pozostanie w wiecznej pamiêci.
(2 Tes 2, 14)
Bóg wezwa³ nas przez Ewangeliê, aby¶my dost±pili chwa³y naszego Pana Jezusa Chrystusa.
(£k 18,1-8)
Jezus powiedzia³ swoim uczniom przypowie¶æ o tym, ¿e zawsze powinni modliæ siê i nie ustawaæ: W pewnym mie¶cie ¿y³ sêdzia, który Boga siê nie ba³ i nie liczy³ siê z lud¼mi. W tym samym mie¶cie ¿y³a wdowa, która przychodzi³a do niego z pro¶b±: Obroñ mnie przed moim przeciwnikiem. Przez pewien czas nie chcia³; lecz potem rzek³ do siebie: Chocia¿ Boga siê nie bojê ani z lud¼mi siê nie liczê, to jednak, poniewa¿ naprzykrza mi siê ta wdowa, wezmê j± w obronê, ¿eby nie przychodzi³a bez koñca i nie zadrêcza³a mnie. I Pan doda³: S³uchajcie, co ten niesprawiedliwy sêdzia mówi. A Bóg, czy¿ nie we¼mie w obronê swoich wybranych, którzy dniem i noc± wo³aj± do Niego, i czy bêdzie zwleka³ w ich sprawie? Powiadam wam, ¿e prêdko we¼mie ich w obronê. Czy jednak Syn Cz³owieczy znajdzie wiarê na ziemi, gdy przyjdzie?
...........................
www.mateusz.pl/czytania
Wiara wiaze sie z wiernoscia, a wiernosc wiaze sie z wytrwaloscia. Wytrwalosc zatem jest znakiem wiernosci wiary, czyli prawdziwej wiary.
Problemem nie jest Bog, ale czlowiek. Bog jest szybki w dawaniu, ale czy czlowiek jest wytrwaly? Czy nie zwycieza go ospalosc, lenistwo, czy nie ulega kaprysom, zmiennym nastrojami, opinia i nie konczy zaczetego dziela? Bog jest zawsze gotowy pomoc czlowiekowi, ale czy czlowiek utrzymuje z Nim wiez wiary?
Jezus powiedzia³ swoim uczniom przypowie¶æ o tym, ¿e zawsze powinni modliæ siê i nie ustawaæ...
...A Bóg, czy¿ nie we¼mie w obronê swoich wybranych, którzy dniem i noc± wo³aj± do Niego, i czy bêdzie zwleka³ w ich sprawie? Powiadam wam, ¿e prêdko we¼mie ich w obronê...
Jakis czas temu, zdarzylo mi sie to chyba piewszy raz - "machnê³am rêk±" na modlitwe. W jakiejs chwilowej pustce, w znuzeniu codziennoscia...Zlekceazylam Boga?...I nagle Bóg odpowiedzial na wszystkie moje wczesniejsze wolania czu³± niespodziank±, ulga w zniecheceniu! Zaskoczy³ mnie zupe³nie! Odpowiedzial mi³o¶cia na wszystkie moje ku Niemu Ró¿ance i Koronki! Wiem - trzeba Go prosiæ, by zauwa¿yc, ¿e jednak mnie wysluchuje...trzeba, mimo, ze On wszystko wie, zanim Go poprosze...I rozumie, gdy mi trudno z byciem oryginalna w rozmowach z Nim...Dziêkjê, Bo¿e, ¿e jeste¶ zawsze blisko...Dziêkujê, ze jestem...
Przylaczam sie do tego co Basia powiedziala. Twoje doswiadczenie Zosiu kojarzy mi sie z tym co teologicznie nazywa sie wymiarem paschalnym modlitwy, tak jak wymiar paschalny ma nasze zycie chrzescijanskie i wlasnie wtedy kiedy siega sie dna (smierci duchowej) wtedy pojawia sie poranek zmartwychwstania, a wtedy dar jest podwojny, bo nie tylko otrzymuje sie to o co sie prosilo, ale i to o co sie nie prosilo, nie myslalo, nie snilo : Boza Bliskosc Milosci.
"Modlitwa ma byc nieustanna". W codziennym zyciu, w doslownym znaczeniu, nie jest to mozliwe,a bynajmniej trudne. Mamy tez codzienne obowiazki do spelnienia. Pocieszam sie wtedy mysla,ze moja posluga dnia,zgodna z wola Boga,z milosci do siebie i blizniego jest modlitwa, ktora podoba sie Bogu.To taka modlitwa uczynkowa,zakotwiczona w realiach naszego zycia. Staram sie jednak znajdowac czas na bardziej osobiste spotkania z Bogiem w "izdebce"... ile sie podczas takich spotkan, spotykam sama z soba! Najbardziej jednak lubie spotkania Eucharystyczne.
Madry czlowiek powiedzial,ze modlitwa dla duszy jak chleb dla ciala. Modlitwa jest jednak "darem" Ducha Swietego, wiec prosze o laske takiego daru dla wszystkich,ktorzy go nie uskuteczniaja.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum