Sprawa goscinnosci w dzisiejszym swiecie zalewanym przez uciekinierow, turystow, przybledow.... Sprawa goscinnosci w dzisiejszym swiecie swiadczenia wyspecjalizowanych uslug jest bardzo trudna, bo mamy naturalny odruch oczekiwania aby kto inny profesjonalnie te sprawe zalatwil. Wydaje sie, ze przestrzen goscinnosci jest tak bardzo ograniczona... Nawet swoich czasem latwiej wyslac do hotelu, pojsc z nimi do restauracji, pogadac przez telefon, wyslac maila, anizeli sie z nimi spotkac... Mam wrazenie , ze nawet spotkanie zebraka na ulicy w pewnym sensie angazuje nasza goscinnosc albo wykazuje jej brak.
Warto pamietac, ze "nikt nie jest tak biedny aby nie pomoc drugiemu,nikt nie jest tak bogaty aby nie potrzebowal pomocy drugiego".
Sama lubie goscic gosci.
No tak...bardzo brakuje mi tego wszystkiego. Staram sie nawet nie myslec o tym ,bo starczy ze kazdej nocy w snie placze sie po gruzach Aleppo.
No coz..!
i my byli¶my bardzo serdecznie przyjêci - ca³a wieloosobowa karawana, niemal na chwilê przed t± straszn± wojn±,. Dziêkujemy Danusiu. Nadal widzê i pamiêtam wiele miejsc, nawet Wasz pokój gdzie siedzieli¶my w tak licznym gronie. Bardzo mocno pamiêtamy z Jackiem piêkny, pe³en pogodnych przechodniów park w Aleppo, wielonarodowy t³um przy kolorowych fontannach. Potem jeszcze wrócili¶my z Jackiem na jeden dzieñ do Aleppo, byli¶my wtedy te¿ w twierdzy.
Dzieki Basiu,ze napisalas. Dopiero teraz dotarlam w pamieci do Was, bo niestety awatar tego nie zrobil. Ciesze sie bardzo. Pamiec Twoja jest mi mila. Warto goscic chocby dla tego.
Teraz zapraszam do Gdanska..gosc w dom Bog w dom. Ta zasada tez obowiazywala w Syrii,chyba bardziej nawet niz tutaj. Do rychlego wiec zobaczenia. Tymczasem Bozych lask potrzebnych zycze i poadrawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz gÅ‚osować w ankietach Nie mo¿esz za³±czaæ plików na tym forum Nie mo¿esz ¶ci±gaæ za³±czników na tym forum