Strona Główna nasz DOM
www.netparafia.pl

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UĹźytkownicyUĹźytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  Chat

Poprzedni temat «» Następny temat
Dlaczego Maryję nazywamy Matką Boga?
Autor Wiadomość
ZoRo


Miejscowosc: Warszawa
Wysłany: 1 Styczeń 2015, 20:37   Dlaczego Maryję nazywamy Matką Boga?

http://www.niedziela.pl/a...wamy-Matka-Boga
Dlaczego Maryję nazywamy Matką Boga?

Maryja jest nazywana Matką Boga, bo jest matką Pana Jezusa. A skoro uznajemy w Nim Boską rzeczywistość, to konsekwentnie musimy uznać Jej Boskie macierzyństwo (por. K 95, KKK 495)*. Maryja poczęła i dała Jezusowi ludzkie ciało, była więc matką Jego człowieczeństwa, a nie Jego Bóstwa. Jej syn jednak od samego poczęcia został złączony osobowym, nierozerwalnym węzłem z Bóstwem Syna Bożego, jednej z osób Trójcy Przenajświętszej. Stanowi z Nim jedność nierozdzielną, jest zarazem Bogiem i człowiekiem (KKK 470). Skoro więc twierdzimy, że Jezus - syn Maryi - jest Przedwiecznym Synem Bożym, który dopuścił do uczestnictwa w swym Bóstwie nasze człowieczeństwo; że zjednoczył w swej Boskiej osobie swą Boską naturę z naturą ludzką - w tym sensie możemy Maryję nazywać Matką Boga-Człowieka. Tak rozstrzygano już w V wieku problem Bożego macierzyństwa Maryi.
Gdy ok. 420 r. Nestoriusz, biskup Konstantynopola, poparł przeciwników nazywania Maryi Matką Boga (Theotokos), wielu zaprotestowało przeciw jego nauce. Biskup Aleksandrii Cyryl swymi listami spowodował, że problem stał się przedmiotem ogólnokościelnej dyskusji. Papież Celestyn I pisze w tej sprawie do Nestoriusza, a także do kapłanów w Konstantynopolu oraz do patriarchów Wschodu. Cyryl zwołuje do Aleksandrii synod, który redaguje anatematyzmy (wyklęcia) przeciwko błędom Nestoriusza. Wreszcie cesarz Teodozjusz II w 431 r. zwołuje do Efezu sobór powszechny. Ogłoszono na nim dogmat o Bożym macierzyństwie Maryi. Nestoriusza i jego zwolenników skazano na wygnanie. Cyryl w liście do uczestników Soboru pisał: „Słowo Przedwieczne jednocząc się przez unię osobową (hipostatyczną) z człowieczeństwem, stało się w sposób niepojęty człowiekiem i zostało nazwane Synem Człowieczym. A chociaż obie natury, złączone w przedziwną jedność, są różne, to jednak zjednoczyły się w jednego Chrystusa tak, że bóstwo i człowieczeństwo przez niemające porównania zjednoczenie dały nam jedność: Chrystusa Boga, a zarazem człowieka. Albowiem nie narodził się najpierw ze świętej Dziewicy zwykły człowiek, w którego potem wstąpiło Słowo, lecz twierdzimy, że już w łonie matki zostało Ono złączone z ciałem i cieleśnie się potem urodziło. Przeto Ojcowie nie wahali się nazywać Świętej Dziewicy Matką Boga”.
Papież Jan I w liście do Senatu w Konstantynopolu zauważył, że tytuł Bogarodzicy przysługuje Maryi w znaczeniu właściwym, a nie przenośnym. Obszernie też na ten temat wypowiedział się II Sobór w Konstantynopolu (553 r.). Jego Ojcowie podkreślali, że choć w Chrystusie obecne są dwie natury, to należy widzieć w Nim tylko jedną osobę - Boską Osobę Przedwiecznego Syna Bożego. Ze względu na tę jedność odrzucali twierdzenia tych, którzy głosili, że Święta Dziewica Maryja jest Boga-Rodzicą nie w sensie prawdziwym, a przenośnym lub jakoby tylko człowieka urodziła, a nie Słowo Boże w Niej wcielone i z Niej zrodzone. Boska Osoba Przedwiecznego Słowa złączyła się bowiem z człowiekiem nie przy narodzeniu, lecz przy Wcieleniu, w momencie poczęcia Jezusa. Maryja jest więc Rodzicielką Boga, ponieważ matka rodzi osobę - a w Jezusie była nią jedna z osób Boskiej Trójcy. „Jeżeli więc ktoś nazywa Maryję Rodzicielką człowieka lub rodzicielką Chrystusa, tak jakby Chrystus nie był Bogiem, i nie wierzy, że Ona jest właściwie i prawdziwie Bożą Rodzicielką, i że Ten, który przed wiekami zrodzony z Ojca jako Słowo Boże, w Niej się teraz począł i z Niej narodził, i że właśnie w tym odczuciu świętej tajemnicy Sobór w Chalcedonie uznał Ją za Bogarodzicę - niech będzie wyklęty” (por. Sobór Konstantynopolitański II, kan. 6).
Należy pamiętać, że Boska rzeczywistość Jej Syna swój odwieczny początek bierze od Ojca Niebieskiego, z Niego się zrodziła, w Nim od początku tkwi swymi korzeniami, z Nim i z Duchem Świętym stanowi odwieczną, Trójjedyną Jedność (KKK 468). I dlatego posługując się określeniem „Matka Boska”, musimy się strzec, by nie sugerowało Jej Boskości czy jakiejkolwiek roli w zaistnieniu Bóstwa Jej Syna.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group