nasz DOM

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

My mi�ujemy [Boga],
poniewa� B�g sam pierwszy nas umi�owa�.

Milosc Boga nie jest naszym wymys�em albo uzurpacja. Nie jest tez na�o�onym na nas obowi�zkiem, ale Dobra Nowina, szansa, skarbem znalezionym na roli oranej przez nas w pocie czola.

Abuna Zygmunt · Abuna Zygmunt Miejscowosc: Aleppo

"Je�liby kto� m�wi�: Mi�uj� Boga,
a brata swego nienawidzi�, jest k�amc�,
albowiem kto nie mi�uje brata swego,
kt�rego widzi,
nie mo�e mi�owa� Boga, kt�rego nie widzi.
Takie za� mamy od Niego przykazanie,
aby ten, kto mi�uje Boga,
mi�owa� te� i brata swego".

Nie mo�na oddawac si� mi�o�ci tego co niewidzialne, czego nie mo�emy dotkn�� i okreslic zmys�ami, nie mi�uj�c tego co widzialne, bez ryzyka popadniecia w duchowe fantazje i zyciowe aberracje. Czlowiek powinien kochac jako cz�owiek, bo jest cz�owiekiem i tego Bog od niego oczekuje. Nie znaczy to jednak ze przed cz�owiekiem jedynym wyjsciem jest sensualizm. Wprost przeciwnie, cz�owiek otrzymal laske powolania do mi�o�ci wi�kszej od niego, od jego naturalnego cz�owiecze�stwa, bo obdarowany zostal Duchem Swietym, „kt�ry wola w nim Abba, Ojcze”. Duch Bozy za kt�rym powinien isc cz�owiek wierzacy , nie odbiera mu cz�owiecze�stwa, ale je uszlachetnia i dlatego niezb�dnym warunkiem mi�o�ci Boga kt�rego si� nie widzi jest „milosc brata kt�rego si� widzi.”